Top 10 najlepszych seriali HBO w historii
HBO jest jedną z najbardziej znanych i najważniejszych stacji telewizyjnych na świecie. To właśnie tej stajni zawdzięczamy takie wspaniałe produkcje jak Rodzina Soprano, Westworld, czy Gra o Tron. Jesteście ciekawi jakie jeszcze hity dało nam Home Box Office?
W dzisiejszym zestawieniu zebraliśmy dla was 10, naszym zdaniem, najlepszych seriali jakie przez te wszystkie lata swojej działalności, zaoferowało nam HBO. Lista obejmuje wyłącznie te serie, których Home Box Office był oryginalnym twórcą i dystrybutorem, a ponadto staraliśmy się wybrać tytuły na tyle zróżnicowane, aby każdy znalazł tutaj coś dla siebie.
Więzienie Oz (Oz)
W 1997 roku rozpoczęła się transmisja jednego z najbrutalniejszych, bezpośrednich i nieowijających w bawełnę seriali w historii. W czasach gdy telewizja (jako ogół) była jeszcze bardziej konserwatywna niż jest obecnie, dosyć odważnym ruchem ze strony HBO była decyzja o stworzeniu opowieści poruszającej tematykę więzienną. I to nie w takim przerysowanym stylu jak na przykład Prison Break, lecz z całkowitą powagą i przede wszystkim odwagą o tym, aby dotknąć nawet takich tematów jak gwałty, poniżanie, kara śmierci i osobiste dramaty zarówno więźniów jak i strażników.
Rodzina Soprano (The Sopranos)
Według wielu ekspertów i znawców rynku medialnego, Rodzina Soprano była dla telewizji tym, czym Ojciec Chrzestny był dla kinematografii. Zniewalająco dobrze zrealizowany serial opowiadał nam o współczesnych działaniach włoskiej mafii, lecz nie robił tego w tradycyjny sposób ukazujący jedynie jakieś pojedynki, załatwianie interesów, czy nawet debaty bossów z miasta. Tak naprawdę wszystkie te działania były raczej tłem dla realnie ważnych spraw dla Rodziny Soprano, a zwłaszcza Tony’ego Soprano. Wtedy do pracy zatrudniono aktorów w większości do tamtej pory anonimowych i raczej mało doświadczonych, lecz między innymi taki James Gandolfini spisał się rewelacyjnie i sprawił, że serial ten stał się wprost przełomowy.
Westworld
Westworld jest najświeższym dziełem w naszych zestawieniu, lecz mimo młodego wieku, serial i tak już namieszał na rynku tak mocno, że stał się najchętniej oglądaną nową produkcją HBO w historii – a to przyznacie, nie lada wyczyn. Całość opowiada o futurystycznym parku rozrywki, którego goście za 2 tysiące dolarów dziennie mogą spełniać w nim swoje największe i zarazem najgorsze fantazje. Miłość, zabójstwo, kradzież, napad, pojedynek – wszystko to możliwe dzięki implementacji androidów przypominających ludzi. Gościem mogą tam także spotkać postacie tajemniczego mężczyzny w czerni symbolizującego zło oraz wizję dobra ucieleśnioną pod postacią Dolores Abernathy.
Gra o Tron (Game of Thrones)
Gra o Tron stała się najbardziej kasowym hitem HBO i na każdy kolejny sezon tej opowieści czeka coraz więcej osób. Rozmach z jakim przygotowano adaptację sagi Pieśni lodu i ognia imponuje z odcinka na odcinek coraz bardziej. Jeśli jeszcze nie oglądaliście tego serialu, zdecydowanie powinniście nadrobić zaległości, albowiem jest to chyba najlepsza opowieść z gatunku fantasy od czasów Władcy Pierścieni. To co się tam dzieje, jakie zwroty akcji są wprowadzane, a do tego z jaką odwagą artystyczną podchodzą do tego twórcy jest po prostu wyjątkowe. Nadchodzący ostatni sezon ma być według niektórych najlepszą produkcją w historii telewizji.
Detektyw (True Detective)
Jeśli lubicie opowieści kryminalne, nie znajdziecie serialu lepszego niż Detektyw. Fantastyczna obsada w postaci Matthew McConaughey, Woody’ego Harrelsona czy też Colina Farrella spisała się wprost idealnie, nadając swoim bohaterom wyrazistego charakteru. A ten był niezbędny do poprawnego poprowadzenia przedstawianych opowieści. Póki co True Detective ma tylko dwa sezony, ale oba z nich są niemalże wybitne i niezwykle klimatyczne. Pierwszy z nich opowiada o parze śledczych z wydziału zabójstw, którzy muszą rozwiązać pewną zagadkę w stanie Louisiana, drugi zaś przenosi nas do Kalifornii, gdzie przypatrujemy się życiu trzech różnych funkcjonariuszy prawa.
Kompania Braci (Band of Brothers)
Kompania Braci jest teoretycznie mini-serialem, albowiem liczy sobie tylko 10 odcinków i przedstawia zamkniętą w ich ramach historię. Ale niewspomnienie o tym arcydziele byłoby po prostu zbrodnią. Absolutnie fenomenalna opowieść o życiu żołnierzy oddziałów spadochronowych podczas II Wojny Światowej. Nie dość, że całość została oparta na faktach, to za produkcję odpowiadał tu między innymi Tom Hanks i Steven Spielberg, a jak dobrze wiemy, ten duet dał nam trzy lata wcześniej kapitalnego Szeregowca Ryana. Każdy odcinek Kompanii Braci to małe dzieło sztuki, a wszystkie epizody zebrane razem dają chyba najlepszą wojenną produkcję wszech czasów.
Prawo ulicy (The Wire)
Prawo ulicy przez pierwsze kilka sezonów było stosunkowo mało znanym dziełem, a wielką sławę zyskało dopiero pod koniec, zrywając tym samym przypiętą do siebie łatkę „najlepszego serialu, którego nikt nie zna”. Całość przedstawia nam życie zwykłych mieszkańców Baltimore, którzy to borykają się z biedą, handlem narkotykami i stróżami prawa. Bardzo dojrzała opowieść nie pokazuje nic ani czarno ani biało, lecz operuje na odcieniach szarości, którymi usłane jest prawdziwe życie. Co ciekawe 3 odcinki serialu wyreżyserowała Agnieszka Holland, a ludność Baltimore grali… mieszkańcy Baltimore.
Sześć stóp pod ziemią (Six Feet Under)
Lękacie się śmierci? Nie macie pojęcia jak zmierzyć się z nią w przyszłości? Sześć stóp pod ziemią opowiada między innymi właśnie o tym problemie. Rodzina Fisherów prowadzi lokalny dom pogrzebowy i na co dzień musi borykać się z tą niezwykle ciężką tematyką. Dzieło HBO można by uznać śmiało za swoistą tragikomedię, albowiem pomiędzy poważnymi zagadnieniami życia rodzinnego, śmierci, cierpienia i oswajania się z utratą bliskiej nam osoby, znajdziemy tu sporo żartów, gagów sytuacyjnych, czy też niezłych docinków słownych. Wszystkie 5 sezonów naprawdę warto obejrzeć i nieco się też nad nimi zastanowić.
Pohamuj entuzjazm (Curb Your Enthusiasm)
Na koniec naszego zestawienia postanowiliśmy znaleźć dwie nieco luźniejsze produkcje. Pohamuj entuzjazm jest wyjątkowym serialem, w którym producent Larry David wciela się w samego siebie i już od prawie 18 lat przedstawia nam zabawne perypetie swoje życia. Jest przy tym nieporadnym, nieufnym, niezdarnym egocentrykiem, którego charakter doprowadza do wielu nieporozumień, dziwacznych sytuacji, a nawet głupawych kłótni. Za swoją rolę Larry otrzymał aż 13 nominacji w kategorii najlepszy aktor komediowy.
Dolina Krzemowa (Silicon Valley)
Tego serialu raczej nie znajdziecie w zbyt wielu top listach, lecz zdecydowanie warto się mu przyjrzeć. Dolina Krzemowa porusza bowiem, z drobnym przymrużeniem oka, bardzo ciekawy temat zakładania własnego biznesu w branży IT. Tak popularne dziś start-upy stały się podwaliną rewelacyjnego serialu komediowego, z którego wbrew pozorom, przyszli biznesmeni mogą się niezwykle wiele nauczyć. Ekipa tak zwanych nerdów pracuje tutaj nad wieloma różnymi pomysłami, które czasem potrafią okazać się wielkim sukcesem, a kiedy indziej totalną porażką. Serial uczy tu między innymi tego, aby dopasować swój produkt pod potencjalną grupę odbiorców, czy też aby z głową podejść do zaawansowania danego projektu, bo okazać się może, że o ile my radzimy sobie z nim doskonale, tak klient kompletnie się pogubi.
Przeczytaj również
Komentarze (43)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych