Wywiad z producent LittleBigPlanet Karting

Wywiad z producent LittleBigPlanet Karting

misiek_86 | 20.09.2012, 09:00

W środę 19 września udałem się do Sony Store w CH Arkadia na oficjalną premierę gry LittleBig Planet w wersji na konsolę Vita. Obszerną relację z samej imprezy, wraz z wywiadem z dwoma przedstawicielami Tarsier Studios, czyli developerami LBP Vita, opublikujemy w późniejszym czasie. Teraz natomiast zapraszam was do zapoznania się z wywiadem z przemiłą i niezwykle rzeczową Jen Timms.

Pani producent z United Front Games jest posiadaczką najdłuższych czerwonych włosów, jakie w życiu widziałem, ale rozmowa koncentruje się oczywiście na LittleBig Planet Karting, którego premiera już w listopadzie. Pytania dotyczą m.in. beta testów gry i wykorzystania uwag graczy, nowości względem wcześniejszych gier z serii LBP i poprzedniego tytułu United Front Games – ModNation Racers, kompatybilności DLC, a także oczekiwań Sony wobec kanadyjskiego studia....

Dalsza część tekstu pod wideo

Mikołaj Dusiński: Witam. Jest mi niezmiernie miło przeprowadzić z Tobą wywiad. Na początek powiedz nam proszę w jakiej firmie i na jakim stanowisku obecnie pracujesz. Jen Timms: Cześć! Nazywam się Jen Timms, jestem producentką w firmie United Front Games. Obecnie pracujemy nad grą LittleBig Planet Karting. M.D.: Pierwszą rzeczą, której chciałbym się dowiedzieć jest to, czym konkretnie zajmowałaś się w procesie produkcji LBP Karting. Za jakie elementy byłaś odpowiedzialna? J.T.: W United Front Games mamy zespół producentów i każdy z nas zajmuje się innymi aspektami przygotowywanej gry. Ja zajmowałam się przede wszystkim czymś, co nazywamy „game flow”. Pod tym pojęciem rozumiem interfejs użytkownika, HUD, całą grafikę, którą widzisz na ekranie i sposób, w jaki gra przechodzi z jednego ekranu w kolejny. Kolejnym elementem, nad którym sprawowałam pieczę było udźwiękowienie, zarówno muzyka, jak i efekty dźwiękowe.

M.D.: Oczywistym jest, że robiąc grę ze słowem „karting” w tytule nie unikniecie porównań z serią Mario Kart. Wskaż mi proszę 3 największe różnice między waszą grą, a hitem Nintendo.

J.T.: Wyścigi gokartów mają ogromny potencjał, więc naszym pierwszym zadaniem było stworzenie solidnej mechaniki rozgrywki, która będzie sprawiać przyjemność graczom, dostarczy im takiego doświadczenia, jakiego oczekują. W odróżnieniu od Mario Kart w LBP Karting to doświadczenie jest nieskończone. Zabawa nie kończy się, gdy ukończysz tryb fabularny. W naszej grze masz do czynienia z aktywną społecznością, która będzie tworzyć ogromne ilości nowych plansz, tak jak to miało miejsce w „tradycyjnych” grach z serii. To pierwszy raz w historii gier o gokartach, gdy mamy do czynienia z taką sytuacją. Drugą przewagą LBP Karting jest fakt, że grę możesz kształtować całkowicie wg. swojego widzi mi się. My po prostu przenieśliśmy wszystkie zalety świata LittleBig Planet do gry wyścigowej. Dzięki temu w LBP Karting możesz m.in. zmieniać kostiumy postaci, budować nowe gokarty i modyfikować stare, tworzyć piękne plansze, a także wykorzystywać elementy sfotografowane w realnym świecie. Trzecią wyjątkową cechą LBP Karting, jest fakt, że umieszczony w grze edytor pozwala Ci na tworzenie własnych cutscenek. To jest przydatne nie tylko dla opowiadania historii, ale także aby tłumaczyć graczom jak mają się zachowywać ogrywając twój poziom. Dzięki nowemu edytorowi, umożliwiającego tworzenie w pełnym 3D, gracze będą w stanie przygotowywać gry, w których sterowanie będzie inne, zakres poruszania będzie inny od standardowego etc. Wtedy scenki wprowadzające mogą okazać się kluczowe.

M.D.: W trakcie prezentacji wspomniałaś o kompatybilności DLC wykupionego dla LPB 2 z LBP Karting. Jakie konkretnie typy DLC będą współpracować z LBP Karting, a jakie nie?

J.T.: Chodziło mi o kostiumy, wszystkie wykupione w LBP 2 kostiumy dla Szmaciaków mogą być wykorzystane w LBP Karting (co najprawdopodobniej oznacza, że inne rodzaje DLC kompatybilne nie będą – przypis red.)

M.D.: Niedawno skończyły się beta testy gry LittleBig Planet Karting. W swojej prezentacji wspomniałaś, że przeanalizowaliście uwagi płynące od społeczności i wprowadziliście szereg poprawek. Czy możesz wymienić najistotniejsze z nich?

J.T.: Jedną z najważniejszych kwestii poruszanych przez fanów było to, że w grze nie da się ani wskoczyć od razu do gry z poziomu menu bez przebijania się przez kilka ekranów ani kontynuować rozgrywki wieloosobowej w tej samej grupie za pomocą 1-2 kliknięć. W związku z tym po pierwsze dodaliśmy w menu głównym przycisk „Quick Race”, który umożliwia rozpoczęcie nowej rozgrywki od razu bez „bawienia się” ustawieniami. Gdy go naciśniesz gra wrzuci Cię po prostu automatycznie do wyścigu, który za chwilę się rozpoczyna. Po drugie w grze pojawiła się opcja głosowania grupowego (znana choćby z trybu multiplayer w serii Uncharted – przypis red.). Działa ona w ten sposób, że po zakończeniu wyścigu grupa graczy otrzymuje kilka kolejnych plansz do wyboru, zarówno tych z trybu story jak i stworzonych przez innych użytkowników. Następuje głosowanie, a następnie zabawa jest kontynuowana na trasie, która zebrała najwięcej głosów. To jest pierwszy przypadek w historii LBP, gdy poziomy tworzone przez graczy znajdują się niejako na pierwszym planie.

M.D.: No właśnie, skoro już o tym wspomniałaś - na jakiej zasadzie są wybierane te proponowane plansze? Jaką mamy gwarancję, że pośród opcji nie pojawią się niesprawdzone albo po prostu bardzo słabe poziomy?

J.T.: Spokojnie, ten proces jest oczywiście moderowany. Im więcej razy dany poziom został „rozegrany” oraz oceniony pozytywnie przez innych graczy tym częściej będzie się pojawiał jako opcja w głosowaniu. Członkowie naszego zespołu są także odpowiedzialni za przechodzenie tych poziomów i ocenianie ich. W grze będą też obecne tzw. „team picks”, czyli trasy rekomendowane przez ludzi z United Front Games.

 
M.D.: Świetnie, teraz przyjmijmy na chwilę, że nie jestem wielkim fanem serii LBP. Grałem zarówno w „jedynkę” jak i w „dwójkę”, ale niespecjalnie mi te gry przypadły do gustu. Co takiego ma w sobie LBP Karting, że powinienem dać jej szansę?

J.T.: Dopracowana mechanika wyścigów gokartów! Możesz nie lubić serii LBP albo nawet nie wiedzieć nic o niej, ale jeśli podobają Ci się gry wyścigowe, to LBP Karting wessie Cię na wiele godzin. Wyścigi gokartów to w końcu jeden z najbardziej klasycznych rodzajów gier wideo. Jeśli kiedykolwiek grałeś w tego typu gry, to w LBP Karting poczujesz się jak w domu.

M.D.: Sony w przeszłości miało już jedno podejście do wyścigów gokartów. Co więcej, ModNation Racers także była grą, w której tworzenie zawartości przez użytkowników było niezwykle ważne. W czym LBP jest lepsze od tamtego tytułu?

J.T.: ModNation Racers to doskonała gra, to my ją w końcu zrobiliśmy <śmiech>. Podchodząc do sprawy na poważnie, to dzięki stworzeniu MNR zdobyliśmy ogromne doświadczenie w tworzeniu gier o gokartach. W tamtej grze nacisk był położony właśnie na wyścigi i bitwy z udziałem gokartów, tworzenie tras i aren dla nich etc. Zdobyte wówczas doświadczenie, a także wiedzę na temat tego co się graczom podobało, a co nie zabraliśmy ze sobą do nowego projektu. Dzięki temu, że dano nam możliwość pracy z marką LittleBig Planet dostaliśmy możliwość zachęcenia do sprawdzenia wyścigów gokartów także fanów tego uniwersum. Co więcej Sony zaufało nam, dzięki czemu mogliśmy ten świat ubogacić, dodać do niego elementy, których wcześniej brakowało.

M.D.: Czy to oznacza, że jeśli podobała mi się mechanika wyścigów w ModNation Racers, to spodoba mi się też rozgrywka w LBP Karting?

J.T.: Tak, tak. W grze o gokartach musisz, po prostu musisz, stworzyć dobrą mechanikę ścigania, bo jeśli tego nie zrobisz, to znaczy, że nie powinieneś się był w ogóle brać za taki projekt. Dlatego rozgrywka w LBP Karting będzie kreatywnym rozwinięciem tego, czego mogliście doświadczyć ścigając się w MNR. Jeśli chcesz, to w edytorze też możesz skoncentrować się na tworzeniu wyłącznie tras i aren. Jest to także najłatwiejsza opcja dla początkujących. Pociągnięcie trasy i ozdobienie jej różnymi elementami będzie bajecznie proste. Z drugiej jednak strony jest to narzędzie tak bogate, że można w nim stworzyć prawie wszystko – od minigierek logicznych przez gry rodem z salonów arcade jak pinball po strzelanki FPP! Zresztą, nawet w trybie story pozwoliliśmy sobie umieścić inne poziomy niż tylko tradycyjne wyścigi w kółko, chociażby zaliczanie bramek, wyścigi z punktu A bo punktu B czy różne rodzaje bitew z udziałem gokartów.

M.D.: Ostatnie pytanie odnośnie LBP Karting będzie dotyczyło waszej współpracy z Sony. Czy japoński gigant wyznaczył Wam jakieś konkretne cele w związku z tym tytułem? Chodzi mi np. o liczbę sprzedanych egzemplarzy gry, liczbę graczy odpalających ten tytuł codziennie czy liczbę stworzonych za pomocą edytora plansz.

J.T.: Nie, nie postawiono przed nami tak ściśle zdefiniowanych celów. Z drugiej strony mamy świadomość, że Szmaciak jest ukochanym dzieckiem zarówno Sony, jak i Media Molecule. Nie powierzyliby go nam, gdyby nie mieli do nas zaufania. Moim udaniem udało nam się nie zawieść i dostarczyć grę, która jest świetna zarówno jako kolejny reprezentant marki LittleBig Planet jak i jako gra wyścigowa. Opinie fanów z „obu światów” to jak na razie potwierdzają.

M.D.: Okey, dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Zostawmy na chwilę wyścigi gokartów i Szmaciaka. Powiedz mi jaka jest Twoja wymarzona gra, przy której chciałabyś pracować? Spróbuj ograniczyć się do tytułów, które realnie mogą powstać.

J.T.: To się zabawnie składa, bo twoja koszulka mnie inspiruje (miałem na sobie T-shirt z motywem z Uncharted 3 – przypis red.). Jestem wielką fanką serii Uncharted, można wręcz powiedzieć, że uważam Nathana Drake’a za mojego growego małżonka <śmiech>. W związku z tym gdybym kiedyś dostała propozycję pracy przy kontynuacji jego przygód, byłabym zachwycona. Kolejnym tytułem, w którego kontynuację z przyjemnością bym zagrała jest Heavenly Sword od Ninja Theory.

M.D.: Czy Nariko stanowiła inspirację dla Twojej fryzury? (Jen ma długie krwistoczerwone włosy – przypis red.)

J.T.: Hehe, nie do końca. Taki kolor noszę już od dłuższego czasu, ale faktycznie uwielbiam Nariko. To jednak z moich ulubionych bohaterek wszechczasów. Gdy dowiedziałam się, że będziemy mogli używać kostiumów z LBP 2 w LBP Karting byłam zachwycona, bo dzięki temu mogę grać zarówno jako Nariko jak i Arielka, mała syrenka. Kocham je, bo obie są rudzielcami! Wracając do tematu, to Uncharted i Heavenly Sword są dwoma tytułami przy których chciałabym kiedyś pracować. Powodów jest wiele, m.in. doskonałe historie, charyzmatyczni bohaterowie i ta iluzja uczestnictwa w wielkiej przygodzie…

M.D.: Dziękuję za wywiad, rozmowa z Tobą była dla mnie ogromną przyjemnością. Życzę samych sukcesów w życiu zawodowym!

J.T.: Dziękuję i do zobaczenia!

misiek_86 Strona autora
cropper