Uniwersum The Elder Scrolls. Część trzecia - mieszkańcy kontynentu Tamriel

Uniwersum The Elder Scrolls. Część trzecia - mieszkańcy kontynentu Tamriel

VergilDH | 29.01.2013, 13:12

Witajcie w przedostatniej części przewodnika po uniwersum The Elder Scrolls. Mamy już za sobą lekcję geografii kontynentu Tamriel oraz dłuższą wyprawę w nieznane, w której w poznaliśmy pozostałe kontynenty planety Nirn i zamieszkujące je rasy. Dzisiaj znowu przybijamy do bezpiecznych brzegów cesarstwa, by poznać mieszkańców poszczególnych prowincji, którzy różnią się między sobą nie tylko wyglądem, lecz także cechami charakteru, umiejętnościami i sposobem bycia.

Witajcie w przedostatniej części przewodnika po uniwersum The Elder Scrolls. Mamy już za sobą lekcję geografii kontynentu Tamriel oraz dłuższą wyprawę w nieznane, w której w poznaliśmy pozostałe kontynenty planety Nirn i zamieszkujące je rasy. Dzisiaj znowu przybijamy do bezpiecznych brzegów cesarstwa, by poznać mieszkańców poszczególnych prowincji, którzy różnią się między sobą nie tylko wyglądem, lecz także cechami charakteru, umiejętnościami i sposobem bycia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zasadniczo rasy Tamriel można podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich są ludzie, drugą elfy (określani tutaj mianem merów), natomiast trzecia to humanoidalne bestie – choć ich wygląd może niektórych przestraszyć, cechują się one raczej łagodnym usposobieniem (o ile nie zajdziemy im za skórę). Czas poznać pierwszą z nich, którą są...

Argonianie

Argonianie są rasą jaszczurek, których ojczyzną jest prowincja Black Marsh. Mimo wszystko zawędrowali oni również do innych regionów cesarstwa, których mieszkańcy często wykorzystywali ich jako niewolników (jak miało to miejsce choćby w krainie Morrowind). Warto nadmienić, iż są oni jedyną rasą, która nie jest w żaden sposób spokrewniona z ludźmi i elfami. Choć ich wygląd może sugerować coś nieco innego (skóra jest pokryta śliskimi łuskami, więc przy pierwszym spotkaniu Argonianin może sprawić niezbyt dobre wrażenie), to bardzo enigmatyczne i inteligentne stworzenia, odporne na "tropikalne" choroby, które położyłyby trupem poszukiwaczy przygód z pozostałych regionów cesarstwa. Co jednak najciekawsze, oddychanie pod wodą nie sprawia im żadnych trudności, podobnie zresztą jak kradzieże - sztukę skradania i otwierania zamków opanowali bowiem do perfekcji. W czasie wojny preferują raczej typową partyzantkę - atakują z ukrycia, a swoich przeciwników najczęściej wciągają pod wodę. W bezpośrednim starciu natomiast potrafią uczynić doskonałą broń ze swoich długich ogonów, ostrych pazurów i zębów. Jako ciekawostkę warto również nadmienić, że znane są przypadki, w których Argonianie budowali swoje kwatery główne na dnach zbiorników wodnych - jak łatwo można się domyślić, takie fortyfikacje były praktycznie nie do zdobycia. Choć to bardzo nieufne wobec obcych istoty, kiedy pozyskają przyjaciela, będą walczyć na śmierć i życie w jego obronie. Niestety w całym Tamriel nie mają oni prawdziwych sojuszników, a za poprawne stosunki z innymi rasami uważają oni jedynie neutralne relacje.

Khajiit

Kolejną rasą "bestii"Khajiit, czyli humanoidalne koty. Ich naturalnym środowiskiem jest prowincja Elsweyr - nieustanna walka o przeżycie sprawiła, iż stali się oni niesamowicie zręcznymi istotami, doskonale radzącymi sobie z działaniem po cichu. Ich specjalnością jest produkcja Księżycowego Cukru, z którego wytwarza się Skoomę - popularny w całym Tamriel narkotyk. Niestety niezbyt chętnie wędrują oni po innych prowincjach cesarstwa, głównie przez to, iż są postrzegani przez pozostałe rasy jako złodzieje. Khajiit zawsze mówią o sobie w trzeciej osobie, toteż nie zdziwcie się, jeśli od stojącego nieopodal J'zargo usłyszycie coś w stylu "J'zargo życzy Wam powodzenia". Khajiit zamieszkiwali Tamriel na długo przed Elfami, przez co bywają oni uznawani za natywnych mieszkańców tego kontynentu. Ich społeczeństwo dzieli się na klany, a każdy z nich jest zarządzany przez Matkę Klanu. Jak mówiłem Wam dwa tygodnie temu, w Elsweyr można natknąć się na duże miasta, choć zostały one ulokowane jedynie na południu i północy prowincji - w centrum znajduje się bowiem gigantyczna dżungla, a niewielu geografów miało na tyle dużo odwagi, by zapuścić się w jej głąb. Khajiit nie stronią oczywiście od walki, choć wielu z nich nie korzysta z żadnej broni, bijąc się wyłącznie przy użyciu swoich kłów.

Nordowie

Nordowie to rasa ludzi, którzy obecnie nazywają swoim domem prowincję Skyrim. Przybyli tutaj z kontynentu Atmora, który w niewyjaśnionych okolicznościach stał się gigantyczną bryłą lodu, gdzie jakiekolwiek życie było najzwyczajniej w świecie niemożliwe. Ich kultura skupia się przede wszystkim na honorze i chwale przodków, a znani są z niesamowitej wytrzymałości (niskie temperatury nie robią na nich zbyt wielkiego wrażenia) i doskonałych umiejętności bojowych. Nordowie często mówią o sobie, jako o ludziach z nieba. Skyrim natomiast bywa przez nich nazywane gardłem świata, gdyż wierzą, że niebo spadło tutaj na ziemię i w ten sposób ją uformowało. Ich nietypową zdolnością jest umiejętność używania głosu jako broni - mówi się o tym, że kiedy Nordowie najeżdżają jakieś miasto, nie biorą ze sobą żadnych maszyn oblężniczych - wystarczy im bowiem operowanie okrzykami, by mury i dobrze zabarykadowane bramy przestały stanowić dla nich jakąkolwiek przeszkodę. Niestety stosowanie okrzyków (określanych mianem Thu'um) zostało zabronione przez Imperium. Jak jednak nauczyła nas historia, po jakimś czasie umiejętność ich wykorzystania stała się konieczna, by powstrzymać niebezpieczeństwo grożące nie tylko krainie Skyrim, lecz również całemu imperium...

Bretoni

Bretoni, czyli kolejna ludzka rasa zamieszkująca Tamriel, to mieszkańcy prowincji High Rock. Jak donoszą niektóre źródła, są oni potomkami dwóch ludów - Nede i Aldmerów. Ci drudzy rozważali bowiem stworzenie nowej, lepszej rasy, w której żyłach płynęłaby ich starsza, a więc lepsza krew. Z tego powodu często są oni nazywani "Manmerami". Pomimo że ich wygląd nie zdradza powiązań z elfami, a od pamiętnego dzieli ich już kilkaset pokoleń, udało im się zachować olbrzymie zdolności magiczne. Bretoni są więc doskonałymi magami i nawet jeśli nie mają w sobie wielkiej siły fizycznej i odporności na obrażenia, są odporni na zaklęcia, które położyłyby trupem większość innych ludzi. Są oni zjednoczeni w kulturze i języku, jednak podziały uwidaczniają się w sferze politycznej. To dość niscy, niesamowicie inteligentni i ekscentryczni ludzie o ciemnych włosach. Jak sami mówią, czują instynktowną więź z siłami magii i światem nadprzyrodzonym.

Redgardzi

Redgardzi zamieszkują prowincję Hammerfell, gdzie przybyli z kontynentu Yokuda, który w wyniku owianych tajemnicą okoliczności znalazł się pod wodą. Jego mieszkańcom udało się jednak uciec przed tym kataklizmem, a proces asymilacji z pozostałymi mieszkańcami Tamriel odbył się bez większych problemów. Obecnie pełnią oni ważną rolę w życiu całego imperium, znani ze znakomitych umiejętności bojowych i dużej siły fizycznej (są mistrzami w posługiwaniu się mieczem). Życie na pustyni sprawiło, iż są oni zahartowanymi, odpornymi na ekstremalne warunki istotami. W Hammerfell zazwyczaj goście są mile widziani, choć tubylcy bardzo niechętnie podchodzą do magów, którzy "kradną dusze i manipulują umysłami". Jako ciekawostkę dodam również, iż nie są oni w żaden sposób powiązani z Nordami, Bretonami i Cesarskimi.

 

Cesarscy

Cesarscy to niezwykle mądrzy ludzie i doskonali mówcy, a jakby tego było mało również wspaniali, zdyscyplinowani wojownicy. To właśnie dlatego rządzili oni całym imperium przez ponad dwa tysiące lat. Choć fizycznie nie imponują tak, jak inne rasy, wielokrotnie udowodnili, że są sprytnymi dyplomatami i świetnymi kupcami. Ich lekkiej piechocie udało się jednak podporządkować wszystkie inne krainy i ich mieszkańców, wznosząc pomnik pokoju i dobrobytu, jakim swego czasu określało się Tamriel. Na koniec muszę wspomnieć również o ich imionach, które kiedyś przypominały swoim brzmieniem te, jakie funkcjonowały w Starożytnym Rzymie. Sorex Vinius, Tullius, Camilla Valerius to tylko pierwsze z brzegu przykłady. Obecnie bardziej przywodzą na myśl te, których używa się obecnie we Włoszech (Viola Giordano, Marcurio itd.).

Dunmerowie

Skoro ludzi mamy już za sobą, możemy zająć się ostatnią grupą, czyli elfami. Przed Wami Dunmerowie, określani często mianem Mrocznych Elfów, ze względu na ciemny kolor skóry i czerwone oczy. To ekstremalnie silne, szybkie, bardzo nieufne i niesamowicie inteligentne istoty, które starają się zachować dla siebie najwięcej, jak tylko możliwe. Sporo mówiło się o tym, że sprzyjał im los, jednakże historia zweryfikowała ten fakt - nie zapominajcie, że całkowite zniszczenie wyspy Vvardenfell mamy już za sobą. Wielu Dunmerów należy do któregoś z siedmiu wielkich domów, jednakże niektórym udało się znaleźć dla siebie miejsce także w innych prowincjach, gdzie żyją jako kupcy, magowie, bądź... członkowie Mrocznego Bractwa. Są to ponurzy i niesamowicie powściągliwi mieszkańcy Tamriel, którzy do innych ras odnoszą się z pogardą. Ich religia to przede wszystkim Trójca, choć wielu Dunmerów darzy czcią również daedryczne bóstwa, takie jak Boethia czy Azura. Niektórzy oddają również cześć swoim przodkom.

Altmerowie

Altmerowie, czyli Elfy Wysokiego Rodu, zamieszkują wyspy Summerset. Najważniejsze jest dla nich utrzymanie takiego wyglądu, jaki cechował ich przodków, przez co instytucję małżeństwa i posiadania dzieci obłożyli wieloma, niekiedy brutalnymi, restrykcjami. Altmerowie wyróżniają się najwyższym wzrostem spośród wszystkich humanoidalnych ras. Ponadto mogą się pochwalić złotą cerą i spiczastymi uszami. Niejako dla równowagi jednak, mają oni o wiele bardziej wątłe ciała od ludzi, przez co nie należą do siłaczy, a wzrost ma negatywny wpływ na ich zwinność. Mimo wszystko są oni istnymi specjalistami w dziedzinie magii, wyprzedzając pod tym względem nawet Bretończyków. Dodatkowo selektywna "hodowla" pozwoliła im na wypracowanie odporności na choroby na niemal takim poziomie, jak ma to miejsce w przypadku Argonian. Jako, że jest to jedna z najstarszych ras Tamriel, ich kultura jest zdecydowanie najbardziej rozwinięta. Są oni ekstremalnie dumni ze swoich korzeni, a wyspy Summerset są ponoć prawdziwym rajem dla oczu – widocznie nie bez powodu mówi się, że ulokowane tam miasta są zbudowane "ze szkła lub skrzydeł owadów".

Bosmerowie

Ostatnią z elfickich ras, których nie można pomylić z żadną inną, są oczywiście Bosmerowie, czyli Leśne Elfy mieszkające w Valenwood. Bosmerowie odrzucili dobrodziejstwa cywilizowanego świata i wybrali życie wśród przyrody, drzew i zwierząt. Oczywiście mają oni swoje miasta, które jednak znajdują się w konarach olbrzymich drzew. To doskonali łucznicy (podobno najlepsi w całym Tamriel) i świetni złodzieje, co zawdzięczają swojej niewyobrażalnej zwinności. Są oni jedna z najniższych ras zamieszkujących cesarstwo, a ich kolor skóry może być jasnobrązowy lub jasnozielony. Bosmerowie są mniej szlachetnymi elfami od Altmerów, ale doskonale przystosowali się do życia w Tamriel. Ich religia skupia się na oddawaniu czci leśnym bóstwom oraz przodkom. Z uwagi na ich miejsce zamieszkania i sposób bycia, często są uważani za prymitywną rasę. Zresztą, nie tylko oni...

Orsimerowie

Przyznam szczerze, że fakt, iż Orkowie to również elfy, dosłownie powalił mnie na kolana. Orsimerowie jednak wielce różnią się choćby od tolkienowskich orków – to doskonali (i brutalni) wojownicy, którzy w życiu kierują się honorem, przez co stali się wręcz niezastąpionymi członkami Cesarskiego Legionu. Orsimerów można spotkać w zasadzie wszędzie, choć ich główną siedzibą jest miasto Orsinium ulokowane w prowincji High Rock. Ich cechą charakterystyczną jest wyjątkowo muskularna budowa ciała, zielona (lub brązowa) skóra i duże kły zdobiące ich twarze. Warto nadmienić, że niektórzy z nich potrafią posługiwać się magią - choćby Urag gro-Shub szkolił się nawet w Winterhold. Choć są znani jako doskonali żołnierze, ich kultura bywa uważana za zbyt zwierzęcą. Pomimo że rytuały odbywane przez poszczególne plemiona mogą być uznane za barbarzyńskie, w kwestii lojalności, szacunku między płciami i honoru, pozostałe rasy Tamriel mogłyby się od nich sporo nauczyć. Niestety często określa się ich mianem wyrzutków społecznych, przez co większość nieświadomych ludzi traktuje ich jako bezdusznych brutali.

I to by było na tyle w dzisiejszym odcinku przewodnika po uniwersum The Elder Scrolls. Jeszcze w tym tygodniu podejmiemy się skomplikowanego zagadnienia historii Cesarstwa Tamriel i tym samym zakończymy naszą wędrówkę po tym fantastycznym świecie.

Poniżej znajdziecie odnośniki do poprzednich części przewodnika:

Uniwersum The Elder Scrolls. Część pierwsza – geografia kontynentu Tamriel

Uniwersum The Elder Scrolls. Część druga – wyprawa w nieznane…

VergilDH Strona autora
cropper