Reklama
Cyfraki: FIFA Football (PS Vita)

Cyfraki: FIFA Football (PS Vita)

Kuba Kleszcz | 09.04.2013, 09:00

Z każdą odsłoną gry z cyklu FIFA na PSP było tak, że grało się całkiem przyjemnie, ale na większą rewolucję niestety nie można było liczyć. Premiera PS Vita miała coś odmienić w tej kwestii, dając narodziny najlepszej przenośnej kopance bez jakiejkolwiek konkurencji. Największym ciosem w twarz dla fanów piłki nożnej Elektroników jest fakt, że FIFA Football to zwykły klon stacjonarnej FIFA 11, a ze starszymi odsłonami serii jest tak, że po zaznajomieniu się z jej najnowszą częścią te stare już nie są tak grywalne, jak były.

FIFA Football, choć przypomina zwykły port FIFA 11, to jednak lepszej piłki nożnej na urządzeniach przenośnych nie ma, co tylko świadczy o miałkości tych tytułów na PSP i DS-a. Brakuje przede wszystkim rewolucyjnych mechanik zawartych dopiero w FIFA 12, czyli systemów Pro Passing i Taktycznej Obrony, drastycznie spłycając grę w ataku do ping-pongowych podań, na które gracze tak narzekali, a grę w obronie do - znanego starszym wyjadaczom - wbiegania w nadchodzącego zawodnika z wciśniętym krzyżykiem. Nie załapał się też ostatni dzień okienka transferowego, w którym czas odliczany był co godzinę, dając nam ogromne pole do popisu w kwestii sprowadzania nowych piłkarzy.

Dalsza część tekstu pod wideo

fifa1

FIFA na Vitę niesie ze sobą niestety sporo niedoróbek, również na polu technicznym. Największą i najbardziej denerwującą przypadłością są częste spadki klatek, do których jednak można się po pewnym czasie przyzwyczaić, nie psując sobie specjalnie przyjemności płynącej z rozgrywki. Gra często miewa też problemy z odczytywaniem gestów prawej gałki, odpowiedzialnej za wypuszczanie sobie piłki, przez co przestałem korzystać z tego elementu rozgrywki, ponieważ próba wypuszczenia piłki prosto przed siebie nierzadko kończyła się powędrowaniem jej w każdym innym kierunku, na co szczególnie nie można sobie pozwolić przy, biegnąc skrzydłem boiska. Skoro już o boiskach mowa, to daleko ich nawierzchniom do tych, na których rozgrywamy swoje spotkania na stacjonarnych konsolach, gdyż ich tekstury wyglądają równie płasko, co wirtualni kibice na stadionach.

 

 

Zgodnie z trendem obecnie panującym, wg którego każda gra na Vitę powinna prezentować jej umiejętności, ciężko było nie zawrzeć grze nowej funkcjonalności powiązanej z konsolą. Stuknięcie w ekran dotykowy skutkuje teraz podaniem do wskazanego gracza - podczas gdy jego siłę automatycznie dobierze konsola - a dłuższe przytrzymanie palucha na zawodniku odczytane zostanie jako podanie górą. System sprawdza się całkiem nieźle, pomagając w bardzo szybkim wyprowadzaniu piłki, m.in. przy kontrach. Tylni touchpad należy siłą wyobraźni zamienić w prostokątną bramkę, wskazując palcem, gdzie chcemy posłać piłkę. Na ekranie wyświetla się wówczas ikonka, pokazująca nam, czy możemy wygodnie ułożyć palce z tyłu (nie zostanie to odebrane jako strzał) czy też nie, dlatego trzeba na to zwracać uwagę i wypracować sobie inny sposób trzymania Vity. Mniej otwarci na nowości gracze zignorują te mniej lub bardziej potrzebne nowości, ignorując np. bardzo niewygodne dotykanie bramki przeciwnika na ekranie dotykowym, dlatego każda zagra tak, jak mu będzie bardziej pasować. Większość nowej funkcjonalności wciąż pozostaje raczej ciekawostką niż rewolucją.

fifa2

Niestety wiemy już, że FIFA 13 nic w tej materii nie naprawia, dając nam niemal identyczny tytuł, dlatego wszystkie nadzieje powinny być skierowane w stronę FIFA 14. Osobiście marzy mi się mój ulubiony tryb, Ultimate Team w wersji kieszonkowej, ale to tylko nadzieja, którą EA może być bardzo trudno zamienić na grywalny kod. FIFA Football mimo swoich niedoróbek jest produkcją szalenie grywalną, zapewniającą dziesiątki godzin, ponieważ FIFA 11 na stacjonarkach również taka była i każdy się nie zachwycał. A o ile będzie, i czy będzie, lepsza FIFA 14, to zobaczymy za kilka miesięcy.

 

Plusy: grywalność, nowe funkcje w rozgrywce, grafika, brak przepustki sieciowej, wreszcie porządna FIFA na sprzęt przenośny

Minusy: spadki płynności, niedoróbki techniczne, brak nowości wprowadzonych w "dużej" FIFA 12

Werdykt: 8-

Kuba Kleszcz Strona autora
cropper