Ranker: Najwięksi popaprańcy w grach na konsole Sony

Ranker: Najwięksi popaprańcy w grach na konsole Sony

Mateusz Greloch | 08.04.2014, 16:15

Witam w kolejnym Rankerze - dzisiaj na tapetę wziąłem postacie, które nie do końca mają równo pod sufitem. Poruszyłem tylko tematy bohaterów lub anty-bohaterów z gier, w które dane było mi zagrać, toteż zrozumiem, jeśli zasypiecie mnie innymi propozycjami. Zachęcam do tego, bowiem jak przy każdym Rankerze, chętnie poznam Wasze propozycje do tego zestawienia, najlepiej z krótkim uzasadnieniem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Handsome Jack [Borderlands 2]

Jeśli mam wymienić jedną postać, która wryła mi się w pamięc w Borderlands 2, to nie byłby to żaden z głównych bohaterów ani Claptrap, a właśnie Handsome Jack. Od dawna żadny przeciwnik nie wywołał u mnie takiej złości i nienawiści, jak Jack w ciągu 20 minut swojej interakcji z moją osobą. Po godzinie gry, sam miałem chęć wpakować mu kulkę w łeb. Świetny, charakterystyczny głos, pyszałkowata maniera, cięty język i niebanalny żart z lekką nutką sadyzmu – taki właśnie był Handsome Jack. Kiedy w końcu stanęliśmy z nim twarzą w twarz, mając w pamięci wszystkie okrutne występki, które czynił w trakcie trwania głównego wątku fabularnego – nie było innego wyjścia, jak tylko siłą zmusić go do oddalenia się na wieczny spoczynek. Najlepiej 3 metry pod ziemią.

James Lynch [Kane & Lynch]

Paranoik, schizofrenik I kompletny popapraniec – tak najprościej podsumować tego jednego z najbardziej odjechanych bohaterów gier wideo. Najwidoczniej lekarze też byli tego świadomi, bowiem Lynch musi zażywać specjalnie dobrane pigułki, które mają pomóc w kontrolowaniu jego wybuchów agresji. Gdyby nie troszkę rozsądniejszy Kane, nikt nie wie co mogłoby uderzyć do głowy Lynchowi. Odkładając jego psychiczne problemy na bok, jest to jeden z tych kolesi, których chcielibyście mieć obok, kiedy sprawy zaczną przybierać niezbyt korzystny dla was obrót. Jego żywiołem jest przemoc i działanie pod wpływem stresu. Pomimo ciągłego zamartwiania się, Kane może być pewien, że Lynch stanie u jego boku – szalony i gotowy pobrudzić sobie rączki.

Joker [Batman: Arkham Asylum]

Joker to ucieleśnienie klasycznego anty-bohatera, który dla Batmana jest nie tyle przeciwnikiem, co sensem istnienia. Gonią się, walczą ze sobą, próbują nawzajem przechytrzyć, ale tak naprawdę świetnie się uzupełniają i gdyby w Gotham zabrakło jednego z nich, drugi poczułby ogromną pustkę i bezsensowność swojego istnienia. Dla Batmana, Joker stanowił nie lada wyzwanie, a jego chaotyczne, acz genialne plany nie były takie proste do przewidzenia. Dla Jokera, Batman stanowił królika doświadczalnego, a terenem eksperymentów było Gotham. Ogarnięty psychozą blady klaun, nienawidził Mrocznego Rycerza, ale jednocześnie nie chciał, by ktokolwiek inny zrobił mu krzywdę – traktował go jak swoją zabawkę na wyłączność, którą tylko on może w każdej chwili uśmiercić.

Kefka [Final Fantasy VI]

To nie Sephiroth trafił do tego zestawienia, pomimo, że wielu z was właśnie jego się tutaj spodziewała. Ci, którzy ograli Final Fantasy VI zwą go Szalonym Klaunem. Jego czarny humor i chichot o częstotliwości rozbijającej kryształ na kawałki są jego znakiem rozpoznawczym, tak samo jak uwielbienie do znęcania się i sadyzmu. Jako ofiara eksperymentu, Kefka wchodzi w posiadanie mocy magicznych, jednak to dla niego za dużo i tym samym zaczyna tracić zdrowy rozsądek. Jednocześnie potężny i nieobliczalny, stanowi śmiertelne zagrożenie dla każdego, kto się do niego zbliży. Najprościej podsumować go jako szalonego maga, który w mgnieniu oka może unicestwić bogu ducha winnych, niewinnych ludzi. Uczucia takie jak litość, współczucie, empatia i miłość są dla niego obce, za to lubuje się w zadawaniu cierpienia i zabijaniu wszystkiego jak leci. Jedna z najbardziej pokręconych postaci w całym uniwersum Final Fantasy.

Makarov [Call of Duty: Modern Warfare 2]

Kolejny psychol w zestawieniu to Vladimir Makarov - drugorzędny antagonista z Call of Duty: Modern Warfare 2. Makarov, nie ma żadnych zasad, dla niego to zbędne wartości ograniczające swobodę działania. Człowiek bez skrupułów, którego nie rusza widok tortur, handlu żywym towarem czy ludobójstwo. Nie służy dla nikogo, nie walczy w żadnej sprawie. Jedyne co lubi to zamieniać całe wyrządzone przez siebie zło na pieniądze. Podczas misji „No Russian” dał istny popis swoich umiejętności wywożąc w pole wszelkie służby porządkowe, po uprzednim wymordowaniu dziesiątek, jeśli nie setek cywilów z pobliskiego lotniska. Zdecydowanie nie chcielibyście stanąć mu na drodze, szczególnie, kiedy właśnie szykujecie się do odprawy bagażowej.

 

Psycho Mantis [Metal Gear Solid]

Obdarzony psioniczno-telepatycznymi zdolnościami świr, którego postać jest równie dramatyczna, co sadystyczna. Przychodząc na świat w jednej z małych, rosyjskich miejscowości, pozostaje bez matki, która zmarła przy porodzie. Ojciec potępiał go i obwiniał za jej śmierć. Młody Psycho Mantis dorastał w nieciekawej atmosferze, jednak pewnego dnia odkrył swoją moc, odczytał myśli ojca i poznawszy prawdę, postanowił spalić całą wioskę z której pochodzi. Wypuszczenie całej mocy by zapalić mieścinę pozostawiła ślad, kalecząc jego ciało. Jednym z elementów, które dodają charakteru tej postaci jest maska przeciwgazowa, która skrywa zdeformowaną i poparzoną twarz przed całym światem. Według samego Psycho Mantisa, maska izolowała go od nieczystych, ludzkich myśli, które ciągle odczytywał z otoczenia.

Randall Forrester [Red Dead Redemption]

Kiedy zestawię ze sobą Red Dead Redemption I pojęcie totalnego świra, do głowy przychodzi mi wyłącznie Randall Forrester. Jeśli porównam go do Hannibala Lectera, to wcale nie przesadzę. Randall jest człowiekiem gór, który ma całkiem wyjątkowy apetyt, bowiem jest…. Kanibalem! Jego niezaspokojony głód ludzkiego mięsa jest odrzucający, niesmaczny i niezrozumiały dla normalnego człowieka. Dla niego kiszka, wątroba, nerki i serce to nie tylko życiodajne narządy, ale również całkiem smaczne składniki jego zbilansowanej diety. Osobiście zawsze z obrzydzeniem patrzę na takie kreatury i od początku wiedziałem, że będzie to jedna z najmniej lubianych przeze mnie postaci, tym bardziej z radością wymierzyłem mu sprawiedliwość.

Reżyser [Manhunt]

W jakiej głowie mógł się narodzić pomysł, by zgromadzić na zamkniętym terenie przestępców, gwałcicieli I morderców, a następnie zmuszać ich do wzięcia udziału w reality show, z którego wyjść cało może tylko jeden z nich? Odpowiedź brzmi – w głowie reżysera. Lionel Starkweather nie ma poszanowania dla zdrowia lub życia innych ludzi – interesują go tylko słupki oglądalności, brutalne show i jucha wylewająca się z jego ekranów. Kiedy główny bohater gry, Cash, zabija swoich przeciwników, reżyser nie kryje zachwytu, a kiedy ten zwleka z zadaniem ciosu – upomina go i grozi ukaraniem. Niektóre dialogi naprowadzają gracza na to, że reżyser odczuwa seksualną przyjemność patrząc na ból, który zadaje Cash i morderstwa które popełnia. Stuprocentowo popieprzony typ.

Sander Cohen [Bioshock]

Niegdyś wielki artysta, który w czasach świetności Rapture był szanowanym obywatelem, człowiekiem wielu talentów – poetą, rzeźbiarzem i scenarzystą wszelkich sztuk teatralnych, które zostały odgrywane w podwodnym mieście. Po upadku Rapture, wielu mieszkańców zmieniło się nie do poznania, jednak to właśnie Sander najboleśniej przeżył zmiany społeczne i odmieniony układ sił. Stał się sadystą, który pokochał chaos i obojętny na śmierć i ból otaczających go ludzi postanowił wykorzystać pozostały mu czas, do spełnienia swoich morderczych i [jego zdaniem] artystycznych wizji śmierci. Jest to bardzo dobry przykład do czego zdolny jest artysta pozbawiony stałego uwielbienia, który nie potrafi odpowiedzieć na pustkę inaczej, jak tylko sianiem cierpienia.

Vaas [Far Cry 3]

Ten opalony młodzieniec to zło wcielone. Jego definicja szaleństwa na stałe wpisała się w kanon najlepszych kwestii z gier wideo, która stanowi jedną z najczęściej cytowanych słów poprzedniej generacji. Vaas jest postacią ambiwalentną, bowiem widać po nim, że nie jest głupi, jednak jego gwałtowne usposobienie, wrodzony sadyzm i nieprzewidywalność stanowią połączenie, którego nie powstydziłby się żaden dyktator ani urodzony morderca. Pomimo swojego nastawienia, wśród graczy znalazło się wielu sympatyków tej postaci. Jest uzależniony od narkotyków, pyszałkowaty i zbyt pewny siebie. O jego szaleństwie niech stanowią jego ostatnie słowa, które każdy, kto ukończył Far Cry 3 dobrze pamięta. Jeśli dalej nie nadrobiliście tego tytułu, to radzę uczynić to jak najprędzej, chociażby dla samej postaci Vaasa.

Mateusz Greloch Strona autora
cropper