10 najdziwniejszych ukrytych lokacji w grach

Czasem autorzy gier ukrywają przed nami pewne lokacje - choćby z tego powodu, że uznali je za niewystarczająco dobre lub z chęci testowania pewnych funkcji gry. Zdarzał się wiele razy, że takie poziomy trafiały do sklepowych wydań gier. Czas przyjrzeć się najciekawszym znaleziskom z tej kategorii.

Do wielu z takich ukrytych lokacji da się wyłącznie przez manipulowanie kodem gry. Jak się okazuje warto jednak bawić się w takiego szperacza, bo rzeczy, które spotyka się w "zakulisowych" miejscówkach są często fascynujące.

 

10. Pomieszczenie testowe w Trespasser

Przeciętna gra, z ciekawymi pomysłami gameplayowymi, ale z kiepskim wykonaniem. W grze znajduje się jednak naprawdę ciekawy glitch. Po wejściu w pewne miejsce postać gracza wypadnie z siatki geometrycznej poziomu. Zostaniemy dzięki temu przeniesieni do... pomieszczenia testowego, które jest naprawdę osobliwe. Znajdziemy tu strzelnicę, wrogów testowych i... urwane ludzkie głowy.

 

9. Zapomniana arena w Spyro: Year of the Dragon

W pewnym etapie trzeciej odsłony Spyro można aktywować glitch "pływania w powietrzu". Dzięki niemu można zajrzeć do areny, która prawdopodobnie miała służyć jako miejsce walki z bossem, który został jednak skasowany. 

 

8. Krypta Śmierci z The Elder Scrolls V: Skyrim

Silnik wykorzystywany przez Bethesdę w Skyrim ma pewne ograniczenia. Jedno z nich to niedoskonałe zarządzanie zabitymi NPC-ami. Zamiast wyparowywać ze świata gry takie postacie pojawiają się w lokacji ukrytej dla graczy. W pecetowej wersji gry można jednak do niej dotrzeć, korzystając z kodu "player.dotmove391fe".

 

7. Niedorobiona wyspa w Burnout Paradise

Korzystając z moda pozwalającego w pecetowej wersji gry na latanie samochodami, można było poszaleć w nie do końca dokończonej części metropoliii. To wszystko przed wydaniem rozszerzenia Big Surf Island, bo DLC rozwiązało zagadkę niedorobionej miejscówki, wprowadzając finalną jej postać.

 

 

6. Alternatywne zakończenie Halo 2

Gracze odkryli, że Halo 2 miało zakończyć się w inny sposób, niż to co zaoferowała w finale kampania. W dziele Bungie możliwe jest przez grzebanie w kodzie gry dotarcie do niedostępnych normalnie lokacji, które miały umożliwić protagoniście (UWAGA SPOILER!) szybki przejazd Warthogiem przez coś w rodzaju wyrzutni. Master Chief miał dzięki temu urządzeniu rozpędzić się i staranować wrogi statek kosmiczny niczym pilot kamikaze.

 

5. Piekło na Ziemi w Doom 2

Id software zawsze wykazywało się poczuciem humoru. Po znalezieniu ukrytego poziomu zwanego "Piekłem na Ziemi" okazuje się, że ten "przytulny" zakątek został zbudowany przez rozpikselowanych pachołków Hitlera, wyciągniętych z Wolfensteina. Cel, pal!

 

4. Strefa relaksu w ToeJam & Earl

W jednym z poziomów tej sympatycznej produkcji z Segi MegaDrive można dojść do ukrytej wyspy, w której czeluściach kryje się specjalna strefa relaksacyjna. Z jacuzi, stanowiskiem z lemoniadą i seksownymi panienkami. A przy okazji... zagrajcie w tę perełkę z MegaDrive'a. Warto!

 

 

3. Seksowna kąpiel w Landstalker

Jeden z zabawniejszych ukrytych pokoi w grach! W Landstalker napotykamy w pewnym momencie na pokojówkę, blokując dostęp do pokoju "dla wyjątkowych gości". Dzięki skorzystaniu z GameSharka/Action Replaya, można się jednak wbić do środka tego pomieszczenia. Tutaj czeka na nas wielki zonk. Spotykamy bowiem główną antagonistkę Landstalkera... zażywającą kąpieli. Deweloperzy chyba planowali umieścić to pomieszczenie w finalnej wersji gry, bo przygotowali nawet przetłumaczone kwestie dialogowe dla rzeczonej bohaterki.

 

 

2. Wnętrze GameCube'a w Shrek Extra Large

Po skończeniu przygody w Shrek Extra Large odblokowujemy Cheaty, a w nich opcję wychodzenia poza granicę poziomów. Po wypadnięciu w ten sposób z siatki geometrycznej mapy Shrek pojawi się w ogromnym... wnętrzu GameCube'a. Bardzo pieczołowicie odtworzonym wnętrzu (z głównymi układami scalonymi, procesorem itd). Niezła schiza.

 

 

1. Piekło w Final Fantasy VII

Korzystając z urządzenia typu GameShark można wbić się do pomieszczenia "debugowego", normalnie niedostępnego dla graczy i używanego przez deweloperów. Taki motyw można znaleźć w wielu japońskich RPG-ach. FFVII ma jednak wyjątkowo dziwaczne dialogi w tym miejscu. Po wejściu do jednego z pokojów spotykamy Aeris, którą można poprosić o przeniesienie do szeregu lokacji. Ostatni w liście jest "Hades", czyli greckie piekło. Aeris odpowiada na prośbę gracza: "Zabawne... Czy nikt ci tego nie powiedział? Właśnie to jest Hades".