Polska fantastyka, czyli Wiedźmin to nie wszystko

Rodzima fantastyka bywa bardzo niedoceniana, zaś naprawdę utalentowani pisarze zanikają gdzieś w blasku wiedźmińskiej sagi autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Dziś zatem przedstawimy wam kilku polskich mistrzów fantastyki.

Literatura w naszym pięknym kraju bywa ostatnimi czasy zalewana przez wszelkiej maści i niestety wątpliwej jakości utwory pisane przez każdego, kto ma na tyle odwagi, aby przelać swoje myśli na kartki papieru. Wiadomo, że najpopularniejszą serią książek o tematyce fantastycznej, jaka pochodzi z naszego kraju, jest Wiedźmin od Andrzeja Sapkowskiego. Jednakże nie jest to jedyny rodzimy pisarz wart waszej uwagi, dlatego przybliżymy Wam pokrótce 13 innych polskich literatów.

Robert M. Wegner – Opowieści z meekhańskiego pogranicza

Robert Wegner jest jednym z tych pisarzy, którego dzieła mogą stać w pierwszym szeregu tuż obok najlepszej fantastyki z zagranicy. Cykl Opowieści z meekhańskiego pogranicza opowiada czytelnikom o historii wojen bogów i wojen ludzi. Poznacie tu nie tylko pradawne plemiona, które są w stanie przetrwać na pustyni od ponad 3 500 lat, lecz także "Aspektowaną Moc", która może okiełznać żywioły oraz ludzi. To piękna saga o dumie, honorze, wytrwałości, która została ujęta w równie magiczne słowa i epicki rozmach.

Agnieszka Hałas – Teatr Węży

Teatr Węży jest słabo znaną serią w naszym kraju, aczkolwiek rozpisaną w bardzo ciekawy i tajemniczy sposób. Agnieszka Hałas przedstawia w niej magiczny świat Zmroczy, gdzie srebrna magia walczy z tą złą, a głównym bohaterem sagi nie jest wcale jakiś wybitny czarodziej, demon, heros z epickich opowieści, lecz dziwaczny, nikomu nieznany jegomość. Nikt nie wie skąd pochodzi, sam też nie jest do końca normalny, zaś twarz ma pokrytą licznymi bliznami - to właśnie jego tajemniczą historię przyjdzie nam poznać w dziełach z cyklu Teatr Węży.

Robert J. Szmidt – Pola dawno zapomnianych bitew

Kosmiczna opowieść serwowana czytelnikom sagi Pól dawno zapomnianych bitew, jest jednym z większych komercyjnych hitów polskiej literatury fantasy. Robert J. Szmidt oparł swój świat na kilku prostych założeniach, które w praniu sprawdzają się wprost świetnie. Jeśli dacie szansę porwać się tej przygodzie, spędzicie długie wieczory u boku całkiem sympatycznych zakapiorów, bandytów, złodziei i przemytników, którzy są ostatnią nadzieją ludzkości. A co nam zagraża? Jak zwykle nieostrożni i skorumpowani do szpiku kości ludzie porwali się na podbój kosmosu, gdzie po pewnym czasie spotkali rywala, z którym nie potrafią dać sobie rady.

Katarzyna Berenika Miszczuk – Wiktoria Biankowska

Tym razem mamy propozycję dla tych, którzy lubują się nie tylko w epickich bitwach, ale także ciekawych historiach z młodzieżową nutką. Historia niejakiej Wiktorii Biankowskiej to nietypowe "romansidło", gdzie ujrzymy główną bohaterkę w roli przedwcześnie zmarłej dziewczyny, która dzierży w zaświatach posadę Diablicy. Piękna kobieta musi zmagać się tu zarówno z niesfornymi pomiotami piekieł, zrzędliwą Kleopatrą, postacią Śmierci, mrocznym Azazelem, jak i swoimi młodzieńczymi uczuciami do diabła i człowieka. 

Marcin Przybyłek – Orzeł Biały

Marcin Przybyłek odważnie wziął w obroty mocno oklepaną tematykę post-apo, lecz ujął ją w bardzo oryginalnym wydaniu. Źli naukowcy z koncernów farmaceutycznych przygotowali super wspaniały lek na wszystko - nawet na starzenie się. Oczywiście cały świat zachwycony kupuje te leki i wpiernicza je jak tic-taci, zaś jedna jedyna Polska, broni się przed tym środkiem ze względów religijno-moralnych. Wspomniany lek N-Gen zaczął zmieniać wszystkich swoich konsumentów w... orków, którzy żywią się ludzkim mięsem. Nasza ojczyzna uruchamia specjalny oddział o nazwie Orzeł Biały, który broni swych rodaków.

Andrzej Pilipiuk – Kroniki Jakuba Wędrowycza

Ciężko jest uświadczyć historie fantasy napisane przez Polaków, które dzieją się w Polsce. Jednakże Andrzej Pilipiuk jest jednym z tych nielicznych, odważnych pisarzy niebojących się zmierzyć z dość zawiłą tradycją oraz kulturą naszej ojczyzny. Dzięki temu powstała bardzo ciekawa seria przygód niejakiego Jakuba Wędrowycza, lokalnego egzorcysty ze ściany wschodniej, który pomoże wam uporać się z duchami, wampirami i innymi mrocznymi maszkarami. 

Rafał Kosik – Feliks, Net i Nika

Rodzima literatura młodzieżowa miewa się w ostatnim czasie niezwykle dobrze, a spora jest w tym zasługa Rafała Kosika, który napisał liczącą sobie już aż 14 tomów przygodową serię o tytułowych bohaterach. Feliks, Net i Nika zwiedzają magiczny świat niczym trójka przyjaciół z powieści J.K. Rowling, a przy tym zmagają się z przestępcami, paranormalnymi dziwactwami, zbuntowanymi maszynami oraz agentami przeróżnych organizacji. Przyjemna, lekka seria dla osób z głową otwartą na dziecięcą fantazję.

Andrzej Ziemiański – Achaja

Tytułowa bohatera była niegdyś szlachetną księżniczką i jedną z ważniejszych pretendentek do królewskiego tronu. Niestety spiskowcy brutalnie odsunęli ją od władzy i wyrzucili dosłownie na ulicę. Tam Achaja musi nauczyć się żyć jak zwyczajna mieszczanka, następnie zostaje wcielona do wojska, a podczas jednej z walk zostaje pojmana do niewoli. Wszystkie tragiczne zdarzenia przemieniają zazwyczaj grzeczną i ułożoną dziewczynkę w kobietę, której lepiej nie podskakiwać.

Rafał Dębski – Wilkozacy

Rafał Dębski jest świetnym pisarzem i w bardzo ładnych ramach ujął zarówno kawałek naszej historii narodowej, jak i bardzo osobiste opowieści związane z więzami krwi oraz braterską wiernością. Bohaterami Wilkozaków jest grupka wilkołaków mieszkających na terenach dzisiejszej Ukrainy, a ich dzika natura sprawia, że muszą poradzić sobie nie tylko z przetrwaniem na nieprzyjaznych stepach, lecz ze zwykłymi ludzkimi emocjami, albowiem tych jest w nich również sporo.

Jakub Ćwiek – Kłamca

Tytułowym "Kłamcą" w serii autorstwa Jakuba Ćwieka jest jeden z najsłynniejszych nordyckich bogów, Loki. Nasz antybohater żyje w świecie, gdzie zabrakło już najważniejszego Boga i stał się chłopcem na posyłki dla archaniołów, co jak się domyślacie, bardzo mu się nie podoba. Przebiegły mistrz kłamstw szybko odkrywa, że jego umiejętności mogą przydać się w znacznie ważniejszej sprawie, lecz wiąże się to z bliskimi kontaktami z upadłymi bogami i mieszkańcami piekieł.

Romuald Pawlak – Miłek z Czarnego Lasu

Aby nieco odpocząć od mrocznych i krwawych opowieści, śmiało możecie sięgnąć po młodzieżową, aczkolwiek bardzo dojrzałą w swym przekazie książkę Miłek z Czarnego Lasu. Jest to lekka do przyswojenia, dosyć radosna opowieść o tytułowej wiewiórce Miłku, który jest nowym mieszkańcem magicznego lasu o przerażająco brzmiącej nazwie. Tytuł ten przyniósł Pawlakowi spore grono fanów, kilka literackich nagród oraz dał nam, czytelnikom, bardzo fajną przygodę, którą można przedstawić zarówno tym najmłodszym jak i dorosłym odbiorcom.

Jacek Piekara – Cykl inkwizytorski

Jacek Piekara zaskarbił sobie miłość tysięcy czytelników za sprawą bardzo ciekawej serii książek traktujących o losach niejakiego Mordimera Madderdina, jakie obserwujemy oczami Pięknej Katarzyny (matki inkwizytora) oraz Arnolda Lowefella (jego mentor). Cała podzielona na 11 tomów saga przedstawia nam alternatywną wizję rzeczywistości, w której Jezus Chrystus zszedł z krzyża i zamiast bawić się w miłosiernego Boga, ukarał swoich prześladowców i spore grono niedowiarków, wątpiących w jego moce. Aby tego było mało Cesarstwo Rzymskie pogrążone jest w wojnie domowej wywołanej przez bunt wściekłych chłopów.

Maja Lidia Kossakowska – Zastępy Anielskie

Kilka akapitów wyżej pisałem o Kłamcy Jakuba Ćwieka, który według znawców tematu jest uznawany za bardzo dobrą literaturę. Jeśli zatem spodoba (lub spodobała) się wam jego wizja anielskiego świata, dzieła pani Kossakowskiej zwalą was z nóg. Tym razem będziecie mieli do czynienia z aniołami, które są zadziwiająco... ludzkie. Piją, awanturują się, palą papierosy, chodzą do domów publicznych, kradną i są po prostu wizualizacją wszystkiego, co w ludziach najgorsze. A dlaczego się tak stoczyli? Sam nasz najjaśniejszy Pan powiedział im wszystkim, że pewnego dnia dojdzie do ostatecznej batalii ze "Złym", lecz tylko on zna tę datę. Niestety staruszek sobie zniknął, więc nikt nie wie kiedy nadejdzie wielce wyczekiwany koniec. Archaniołowie zaś zauważyli w tym swoją szansę, dorwali się do władzy i ukryli przed innymi istotami nieobecność naszego Pana.