Jak wytresować smoka 3 – recenzja filmu. Czas dorastania, czas pożegnań
Wszystko musi mieć swój koniec, a czasem nie warto przedłużać czegoś w nieskończoność: najwyraźniej do tego, skądinąd słusznego, wniosku doszedł Dean DeBlois, twórca – teraz już trylogii – Jak wytresować smoka 3. Trzeba przyznać, że udało mu się po raz trzeci zrealizować mądrą i udaną animację.
Osada Berk żyje we względnym spokoju, o ile nie liczyć wszystkich szkód, których sprawcami są żyjące w zgodzie z ludźmi smoki. Przewodzący plemieniu Czkawka wraz z przyjaciółmi podróżuje po najbliższej okolicy, uwalniając kolejne smoki. W którymś momencie ludzie, którzy zajmują się ich łapaniem mają jednak tego dosyć. Przyszłość Berk staje pod znakiem zapytania.
Można by się w sumie zżymać, że to w zasadzie ta sama fabuła, którą oglądaliśmy ostatnio – znów ktoś czyha na smoki, za nic mając, że mogą one współegzystować z ludźmi, znów trzeba z nim walczyć i chronić najbliższych (zarówno ludzkich, jak i smoczych). I jest w tym sporo prawdy. Deanowi DeBlois wyraźnie zabrakło pomysłów na oryginalną opowieść. Da się na to jednak spokojnie przymknąć oko, bo nie to jest sednem Jak wytresować smoka 3. To raczej pretekst do zaprezentowania naprawdę mądrych i ciekawych przesłań. W poprzednich częściach Czkawka nauczył się, jak rozwiązywać konflikty, jak radzić sobie ze stratą (do tego różnie rozumianą). Tym razem będzie musiał nauczyć się bycia prawdziwym liderem i brania odpowiedzialności za innych. To już nie są dawne czasy, gdy był dzieckiem: obecnie jego decyzje mają bardzo konkretne i często nieprzewidziane konsekwencje. Zwieńczenie smoczo-ludzkiej trylogii DreamWorks traktuje zatem o wchodzeniu w dorosłość, które wcale nie jest usłane różami. Nie jest to jednak wszystko, co twórcy chcą przekazać odbiorcom. Jest tu też wątek tego, że owszem, wódz podejmuje decyzje, ale wcale nie musi robić tego sam, proszenie innych o pomoc, ufanie im, pytanie o radę to nie są oznaki słabości, tylko dojrzałości i świadomości, że samemu nie ma się często szans w starciu z tym, co przynosi los. Jak wytresować smoka 3 uczy również, że nie można się kurczowo trzymać przeszłości, czasem trzeba odpuścić i pozwolić komuś odejść, czemuś przeminąć. Jest w tym sporo mroku i smutku (co znajduje swoje odzwierciedlenie w utrzymanej w ciemniejszych barwach niż wcześniejsze części animacji), ale też optymizmu i nadziei. Bo takie jest też życie: złożone i pełne różnorakich emocji.
Tych ostatnich jest w filmie zresztą naprawdę sporo. Każdy znajdzie tu okazję zarówno do śmiechu, jak i do wzruszeń. I to nie tylko dlatego, że to pożegnanie z dobrze skonstruowanymi bohaterami, którzy na naszych oczach dorastali i rozwijali się w kolejnych filmach. Jak zwykle, co nie jest żadnym zaskoczeniem, znakomita jest animacja. Wspomniałem już o tym, że utrzymana jest w posępniejszych kolorach, aczkolwiek zdarzają się tu też sekwencje niesamowicie kolorowe i piękne. Chociażby wyprawa do legendarnej krainy smoków autentycznie zapiera dech w piersiach. Niesamowicie urocza (i zabawna) jest też scena zalotów między Szczerbatkiem, a wybranką jego serca. Całość okraszona jest dobrą muzyką i równie udanym, co w poprzednich częściach dubbingiem.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do postaci czarnego charakteru, słynnego łowcy smoków, który jest tak nijaki i pozbawiony sensownej motywacji, że nie jestem w stanie nawet przypomnieć sobie, jak się nazywał. To po prostu kolejna postać, która jest zła, bo tak napisano w scenariuszu. I owszem, reprezentuje on inną obserwację, mówiącą, że człowiek potrafi być okrutny i często koniecznie chce rządzić wszystkim i wszystkimi dookoła. Co nie zmienia faktu, że można było to lepiej wymyślić. Na całe szczęście, atuty w Jak wytresować smoka 3 przeważają nad mankamentami, dzięki czemu film obejrzeć warto. To dobre i godne zwieńczenie udanej trylogii.
Atuty
- Dużo mądrych przesłań;
- Rozwój bohaterów;
- Świetna animacja;
- Dobry dubbing
Wady
- Zdecydowanie za mało oryginalności w fabule;
- Zupełnie nijaki czarny charakter
Jak wytresować smoka 3, chociaż ma swoje wady, stanowi bardzo udane i mądre zakończenie trylogii.
Przeczytaj również
Komentarze (27)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych