World War Z (PS4, Xbox One, PC). Premiera, cena, podstawowe informacje
Niech nikogo nie zwiedzie tytuł. Produkcja Saber Interactive rozgrywa się w tym samym uniwersum co film i książką, ale będzie zupełnie odrębnym bytem. Twórcy chcą stworzyć grę, która jak najlepiej odda klimat apokalipsy zombie. W tym celu przygotowali Swarm Engine, silnik, dzięki któremu na ekranie mogą się pojawić setki umarlaków jednocześnie.
Premiera
Premiera World War Z odbędzie się 16 kwietnia 2019 roku. Gra zostanie na wydane na konsolach PlayStation 4 i Xbox One oraz na PC (Epic Games Store).
Cena
World War Z będzie dostępne tylko w edycji standardowej.
Edycja standardowa – 169,00 zł (PS Store), 169,99 zł (Microsoft Store), 89,00 zł (EGS)
Osoby, które złożą przedpremierowe zamówienie otrzymają w prezencie dwusieczną saperkę lobo wraz z kompletem złotych skórek na broń.
Edycja pudełkowa
Edycja pudełkowa dostępna jest tylko na konsole. Warto dodać, że w tej wersji w odróżnieniu od cyfrowej wydanie zawiera dodatkową mapę - Tokio - za którą w wersji cyfrowej trzeba zapłacić dodatkowo.
Ceny wersji pudełkowej na konsole to 169,99 zł. Gra dostępna w Empiku, Neonecie, Media Expert, Media Markt, EURO RTV AGD i 20 innych sklepach.
Polonizacja
Gra będzie dostępna w polskiej wersji językowej (napisy)
Fabuła
Produkcja Saber Interactive nosi ten sam tytuł co film z 2013 roku i książka Maxa Brooksa wydana siedem lat wcześniej, lecz poza faktem, iż jej akcja rozgrywa się w tym samym uniwersum (oraz pewnymi mniej lub bardziej subtelnymi nawiązaniami dla fanów) nie ma tu innych punktów wspólnych. Książka, film i gra to pod względem fabuły oddzielne byty. Gościnny występ Brada Pitta? Nic z tego.
Jak zresztą wyjaśniał Matthew Karch z Saber, fabuła nie jest tu nawet szczególnie istotna. Ma po prostu dawać pretekst do działania. Zamiast tego z materiału źródłowego czerpano w inny sposób. Z książki zaczerpnięto pomysł na strukturę opowieści, z filmu zaś wygląd zombie, to, jak się poruszają oraz współczesne miejsca akcji (setting).
Standardowo gra przedstawi na premierę trzy odcinki. Każdy z nich składać ma się z trzech leveli i opowiadać inną historię. Czwarty zostanie udostępniony jako DLC.
Odwiedzimy w sumie cztery miejscówki opanowane przez zombie: Nowy Jork, Jerozolima, Moskwa i Tokyo.
W World War Z przejmiemy kontrolę nad dwunastoma postaciami. Scenarzyści Oliver Hollis-Leick i Craig Sherman deklarowali, że chcą, by ze swoimi problemami przypominali oni prawdziwych ludzi. W grze nie uświadczymy może filmowych, efektownych cutscenek (a przynajmniej nie będzie ich zbyt wiele), ale zamiast tego tu i ówdzie natkniemy się na audiologi i dokumenty zawierające informacje o przeszłości podopiecznych. Podczas loadingów ocalali będą natomiast opowiadać, co działo się z nimi tamtego dnia.
Rozgrywka
World War Z to strzelanina z widokiem z perspektywy trzeciej osoby nastawiona na rozgrywkę wieloosobową. Grać może maksymalnie osiem osób jednocześnie.
Wspomniany wyżej Karch przyznał, że wielką inspiracją była dla niego seria Left 4 Dead:
Nie zauważaliśmy żadnych kolejnych części Left 4 Dead na horyzoncie. Pomyśleliśmy, że to dobra okazja, by stworzyć coś, co kochamy i co byłoby ewolucją tamtej formuły.
Główną atrakcją gry są wielkie tłumy żywych trupów, które robią wszystko, by utrudnić nam życie. By jak najlepiej oddać atmosferę apokalipsy zombie, Saber Interactive, które na koncie ma m.in. prace nad składanką Halo: The Master Chief Collection, stworzyło swój własny silnik zwany Swarm Engine, dzięki któremu na ekranie mogą pojawić się setki zombie (teoretycznie mogłoby ich nawet być tysiące, lecz byłoby to niepraktyczne, gdyż gracz zostałby przytłoczony w ciągu kilku sekund). Karch przyznał, że własna technologia to mus. Z rozwiązaniami innych firm przedsięwzięcie albo by się nie udało, albo jego realizacja zajęłaby znacznie więcej czasu.
Same tłumy zombie są także ciekawe z tego powodu, że są trochę jak jedna żyjąca istota, a nie setki pojedynczych. Roje zombie w World War Z mają występować w różnych postaciach – różnić się wielkością i innymi właściwościami. Ich charakterystyka zmieniać się też będzie w zależności od tego, z kim gramy. Jeśli jest to dla przykładu ktoś z większymi umiejętnościami, gra podniesie nam poprzeczkę wyżej.
Roje to jednak bynajmniej nie wszystko. Poszczególnie zombie też mają się między sobą różnić. Na uwagę zasługuje chociażby tzw. Bull, wielki truposz w zbroi, z którym walka jeden na jednego nie będzie najlepszym pomysłem.
Multiplayer
By obronić się przed tym i innymi zagrożeniami, nie wystarczy pójść na żywioł. Po otrzymaniu stosownego sygnału (zbliżający się tłum słychać z oddali), będziemy musieli umocnić nasze pozycje: użyć min, drutu kolczastego, wieżyczek oraz wszelkich innych użytecznych przedmiotów mogących przydać się podczas takich sytuacji. Doda to trochę strategicznego planowania do naszych działań.
Poza tym warto też mieć w pogotowiu lepszą broń, jak chociażby wyrzutnie rakiet. Najlepsze pukawki potrafią sprzątnąć nawet kilkudziesięciu umarlaków za jednym razem.
W razie wpadki mamy możliwość uratowania towarzysza bądź towarzyszki (albo to oni mają szansę uratować nas), ale jest na to ograniczony czas. Jeżeli się nie wyrobimy, ten/ta przemieni się w zombie.
Praca zespołowa będzie oczywiście bardzo ważna. Postacie mają się bowiem różnić klasami (tych ma być łącznie sześć), co oznacza, że muszą się nawzajem uzupełniać, by przeżyć. Twórcy zaimplementowali ponadto systemy rozwoju: rozwijać w World War Z można nie tylko postać, ale także arsenał.
Jeszcze jeden aspekt, o którym należałoby wspomnieć, to losowe rozmieszczenie materiałów i przedmiotów. Za każdym razem jest ona inna, dlatego nie mamy pewności, co znajdziemy w tym samym miejscu przy kolejnej sesji z grą. Developerzy deklarują, że rozgrywka została zaprojektowana tak, aby za każdym razem oferować coś nowego i dawać nam dużą swobodę działania w kreowaniu strategii. Jeden level, jak twierdzą, można przechodzić trzydzieści, czterdzieści lub pięćdziesiąt razy, a i tak przy kolejnych próbach da się odkryć coś ciekawego, z czego niekoniecznie zdawaliśmy sobie sprawę wcześniej.
Oprócz kooperacji dostępna będzie też rywalizacja dla ośmiu osób (4 vs. 4 plus zombie kierowane przez sztuczną inteligencję). Oferować ma ona kilka wariantów zabawy, jak King of the Hill, Domination, klasyczny Deathmatch czy Vaccine Hunt oraz Scavange Raid.
Wymagania sprzętowe
Minimalne:
- Procesor: Core i3-3220/AMD A10-5700
- Pamięć: 8 GB RAM
- System operacyjny: Windows 7 lub nowszy
- Karta graficzna: GF650Ti/ Intel 630/ Radeon HD 5870
- Przestrzeń na dysku: 35 GB
Rekomendowane:
- Procesor: Intel Core i7-3970 (3,50 GHz)
- Pamięć RAM: 16 GB
- System operacyjny: Windows 10 (64-bitowy) z DirectX 11
- Karta graficzna: GeForce GTX 960/Radeon R9 280
- Przestrzeń na dysku: 35 GB
Warto obejrzeć
Przeczytaj również
Komentarze (20)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych