Beyond Good & Evil 2 – wszystko, co wiemy o grze
Gracze prosili, prosili i w końcu wyprosili. , kontynuacja hołubionej gry action-adventure z czasów szóstej generacji konsol, została oficjalnie zapowiedziana podczas E3 w 2017 roku. Ale z dotychczas udostępnionych informacji wynika też, że od ostatniego razu sporo rzeczy uległo zmianie.
Premiera
Tytuł nie posiada wyznaczonej (choćby w przybliżeniu) daty premiery. Jak powiedział jednak Michel Ancel, Ubisoft nie wyklucza rozpoczęcia beta-testów przed końcem tego roku, co mogłoby oznaczać, że na nie trzeba będzie czekać przesadnie długo.
Nie potwierdzono też wciąż, na czym konkretnie mogłoby się ukazać BG&E2. Całkiem prawdopodobne jest, że gra trafi na platformy i obecnej, i nowej generacji. Ma ona według twórców działać na „wielu sprzętach”.
Historia powstania
Beyond Good & Evil 2 to prequel pierwowzoru, który ukazał się pierwotnie w 2003 roku na komputerach oraz konsolach PlayStation 2, Xbox i GameCube (na kolejnej generacji wydano też jego remaster HD). Gra spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, ale niestety nie odniosła sukcesu komercyjnego.
Michel Ancel, twórca serii, od początku miał wielkie plany związane z wykreowanym przez siebie uniwersum. Było ono zbyt duże, by móc je właściwie przedstawić w jednej tylko grze, dlatego francuski game designer planował stworzyć trylogię. Słaba sprzedaż postawiła jednak początkowo tamę tym planom.
Przymiarki do stworzenia BG&E2 czyniono już od przeszło dekady, a gra rodziła się w bólach. Po raz pierwszym o czymś, co mogłoby być kontynuacją BG&E, wspomniano w 2007 roku w magazynie Nintendo Power. Ancel wspomniał wówczas w wywiadzie, że pracuje nad projektem, który ma dla niego duże znaczenie i że zamierza użyć ponownie Jade (główna bohaterka „jedynki”) bez zmieniania jej charakteru.
Rok później w maju Ancel wyjawił w rozmowie z serwisem Jeuxvideo.fr, że kontynuacja BG&E jest na etapie pre-produkcji, ale projekt nie został zatwierdzony przez decydentów Ubisoftu. Mimo to zupełnie niespodziewanie jeszcze w tym samym miesiącu podczas Ubidays zaprezentowano zwiastun nowego projektu Ancela i jego studia z Montpellier. Nie przyznano wówczas wprost, czy materiał przedstawia BG&E2, ale występowały w nim dobrze znane twarze: Jade i Pey'j (humanoidalna świnia i jeden z bohaterów pierwowzoru). Kolejny zwiastun trafił natomiast do sieci w 2009 roku, tym razem przedstawiając Jade uciekającą przed pościgiem w lokacji miejskiej. Po nim nastała zaś cisza w eterze przerywana od czasu do czasu zapewnieniami, że gra powstaje.
Do oficjalnej zapowiedzi doszło w 2017 roku w trakcie odbywającego się w Los Angeles E3. Względem pierwotnych planów zaszły jednak spore zmiany. Ancel przyznał, że zajawki z 2008 i 2009 roku pochodziły z gry, która miała kontynuować wątki pierwszej części. „Nowe” BG&E2 jest natomiast prequelem – czymś zupełnie innym.
Jak mogliśmy się też w międzyczasie dowiedzieć, proces produkcji BG&E2 jest nie do końca standardowy, zwłaszcza jak na segment AAA. Dzięki specjalnemu programowi Space Monkey mogą w nim bowiem uczestniczyć sami gracze, podsyłając swoje scenariusze, ilustracje, nagrania kwestii dialogowych, muzykę czy pomysły. Współpracę między Ubisoftem a fanami umożliwi hitRECord, platforma stworzona przez aktora Josepha Gordona-Levitta („Looper”, „Mroczny Rycerz powstaje”, „Incepcja” itd.).
Fabuła
Ubisoft do tej pory nie ujawnił zbyt wielu konkretów o fabule BG&E2, ale z dostępnych strzępów informacji możemy wyciągnąć wnioski, czego mniej więcej się spodziewać.
Akcja rozgrywa się w zupełnie innym zakątku wszechświata niż pierwowzór. Jest to System 3, układ planetarny, który stał się centrum kosmicznego handlu w galaktyce, a to za sprawą stworzenia hybryd-niewolników – pół-ludzi, pół-zwierząt. Potężne korporacje walczą o władze, inni sięgają po tradycje pochodzące z Ziemi, kolebki ludzkości, by nadać swojemu życiu sens w niespokojnych, chaotycznych czasach. Jednocześnie jest to także epoka coraz powszechniejszego kosmicznego piractwa. Gracze wcielają się właśnie w początkującego pirata pnącego się powoli po kolejnych szczebelkach hierarchii – aż do stania się legendarnym kapitanem.
W grze pojawiają się bohaterowie znani z pierwszej części, tj. Jade i Pey'j, przy czym ta pierwsza nie sprawia na razie wrażenia bycia osobą, jaką znamy. Na zwiastunie z 2018 roku widzimy ją w nieciekawym towarzystwie, dzierżącą katanę, po której spływa krew, i ruszającą do ataku na Pey'ja.
Michel Ancel powiedział, że fabuła ma składać się z dwóch rodzajów wydarzeń: tych „stałych” i zależnych od decyzji podejmowanych w trakcie rozgrywki.
Muzykę napisze Christophe Héral, kompozytor ścieżki dźwiękowej do oryginału, a także innych tytułów Ubisoftu, np. serii Rayman.
Rozgrywka
Beyond Good & Evil 2 to wciąż gra action-adventure, ale pomijając sam ten fakt, względem 'jedynki' zaszły bardzo duże zmiany. O ile część pierwsza przypominała gry z serii The Legend of Zelda, kontynuacji bliżej jest do struktury współczesnego RPG-a. Rozgrywkę rozpoczynamy od stworzenia własnej postaci, która na starcie znajduje się na samym dole drabiny społecznej, a następnie – wykonując rozmaite zadania – stopniowo się po niej wspina.
Spore wrażenie robi skala świata, a raczej wszechświata. BG&E2 pozwoli nam bowiem podróżować między różnymi planetami (podróżowanie samo w sobie ma być zaś płynne i bez loadingów), a na każdej z nich zetkniemy się z innymi kulturami. Podróżować będziemy mogli za pomocą statku kosmicznego, który da się wraz z postępami usprawniać, dzięki czemu zyskamy dostęp do nowych możliwości. Sądząc po dotychczasowych pokazach, zmienić będzie można np. silniki, skrzydła, kabiny, bronie czy też elementy czysto kosmetyczne. Poza statkami nie zabraknie zaś innych pojazdów.
Odwiedzając kolejne planety będziemy także mogli poznawać nowe postacie, a następnie werbować je do naszej pirackiej załogi. Twórcy zapewnili, że NPC będą mieć własne historie, motywacje, a także unikatowe talenty (umiejętności).
Każda postać posiadać ma na wyposażeniu broń do walki na krótki dystans, broń palną, osłonę energetyczną oraz odrzutowy plecak. Przedmioty te będzie się dało usprawniać z czasem. Na szczególną uwagę zasługuje jednak urządzenie zwane „spyglass”, które pozwoli nam analizować otoczenie i przeciwników. Co jednak warto dodać, ci drudzy nie będą wcale w tyle za nami - również mają dysponować wymyślnymi gadżetami.
Wspomnieć też wypada, że w „dwójce” będziemy mogli robić zdjęcia, czyli tak jak w poprzedniku. Fotki będzie można potem np. pokazywać innym postaciom zamieszkującym System 3, rozpoczynając w ten sposób nowe konwersacje.
Rozgrywka, jak powiedział prezes Ubisoftu Yves Guillemot, ma być ogólnie bardziej przystępna, by BG&E2 nie powtórzyło losu pierwszej części.
Multiplayer
W BG&E2 będziemy mogli grać sami lub z innymi osobami, choć warto dodać, że nawet w tym pierwszym przypadku wymagane będzie połączenie z internetem.
Przeczytaj również
Komentarze (11)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych