Shazam! - sprawdzamy jakość i zawartość edycji Blu-ray

Jeżeli szczególnie lubujecie się w uniwersum DC i z zapartym tchem czekacie na "Jokera" oraz "Batmana", a nie dane Wam było w natłoku przewijających się superbohaterskich przygód wylądować w kinie na "Shazam!"- śmiało można polecić tę nietypową produkcję na niedzielne, zimne popołudnie przed telewizorem, bowiem jakiś czas temu na półkach sklepowych wylądowała wersja Blu-ray okraszona przyjemnymi dodatkami.

„Shazam!” swój start w kinach zaliczył w dość gorącym okresie dla fanów superbohaterów. Mając premierę w dniu 5 kwietnia w Polsce uplasował się całkiem blisko dwóch marvelowskich superprodukcji, co jednak nie zabroniło mu osiągnąć przyzwoitego wyniku finansowego, ale przede wszystkim dobrych not recenzenckich i ciepłego przyjęcia przez widzów. Filmowe uniwersum DC zyskało nowego superbohatera, którego pokochało wielu – właśnie za nietypową prezentację, brak pompatyczności, ale i pomysł. To wszystko pozwoliło na zgarnięcie po pierwszym weekendzie emisji 53,5 miliona dolarów zysku, co dało 10 miejsce wśród wszystkich kwietniowych produkcji. Mając do dyspozycji budżet w wysokości 100 milionów dolarów, który w trakcie tworzenia filmu został zwiększony, w boxoffice „Shazam!” osiągnął wynik ponad 364 milionów dolarów, co oczywiście nie może się równać z produkcjami Marvela czy nawet flagowym spod szyldu DC „Aquamanem”, jednak daje nawet satysfakcjonujący wynik – musicie bowiem wiedzieć, że film dotyka nieco gatunku produkcji familijnych.

Film - opinie redakcji

Jędrzej - ocena: 8/10:

„Nie wierz w ich dobre intencje. Tutaj dochodzi do akcji, jak z Gry o Tron” – mówi na wstępie Billy’emu Freddy, by nastraszyć nowego przybranego brata. Jest to oczywiście żart, tym niemniej Shazam! w dużym stopniu koncentruje się na różnych wizjach rodziny i tego, jak wpływa ona na życie najmłodszych. Billy całe życie jest przekonany, że liczy się tylko wspólna krew, nie przyjmuje do wiadomości, że gdyby jego biologiczna matka chciała go odnaleźć, to prawdopodobnie by to zrobiła. Będzie miał jednak okazję zrozumieć, że czasem rodzinę można sobie wybrać i są nią ludzie, którzy wzajemnie o siebie dbają, dając sobie bezpieczeństwo, wsparcie i sympatię. Z kolei na przykładzie doktora Thaddeusa Sivany twórcy pokazują, co się może stać, gdy dziecko tego wszystkiego nie dostanie. Zarówno ojciec, jak i brat Thaddeusa bez przerwy byli zirytowani jego zachowaniem, nie mieli dla niego żadnego zrozumienia i załamywali ręce, że całe życie będzie mięczakiem. Gdy więc miał on okazję sięgnąć po potęgę otrzymaną od demonów symbolizujących siedem grzechów głównych, długo nie musiał się wahać. Chociaż ostatecznie jego motywacje nie są do końca jasne, to jednak starcie Thaddeusa i Billy’ego, który po wypowiedzeniu imienia Shazam zamienia się w dorosłego mężczyznę dysponującego wielką mocą, jest całkiem ciekawe i wciągające."

Iza - ocena: 7.5/10:

„Shazam!” to nieco świeże, pełne całkiem fajnego humoru spojrzenie na superbohatera i znaczenie rodziny. Po kolejnym wybryku mającym na celu doprowadzić chłopca do utraconej matki, Billy Batson (Asher Angel) ląduje w następnej rodzinie zastępczej, która jednak nieco różni się od kojarzonych przez nas relacji. W wyniku pewnego zwrotu akcji, główny bohater zostaje wezwany przed oblicze starego czarodzieja i staje się superbohaterem o antycznym mocach – Shazamem. W asyście przybranego brata nie tylko bierze udział w pokręconych akcjach, ale przede wszystkim stanie do boju z Thaddeusem Sivaną, który otrzymuje wsparcie i mroczne moce siedmiu Grzechów Głównych.

Mając do granic możliwości dopasowane rajtuzy, przywdziewając pelerynkę, a przede wszystkim na swych piersiach nosząc błyskawicę będącą źródłem całej mocy, Billy pozostaje nadal nastolatkiem w ciele napakowanego mężczyzny, a to dodaje tylko kolejnych zabawnych scen, którymi film po prostu jest przepełniony. Jeżeli po „Shazam!” spodziewalibyście się napompowanego, patetycznego tonu to trzeba Was zaprosić do kolejki u innego bohatera DC, bowiem ta superbohaterska przygoda jest dostosowana dla całej rodziny – a Billy czerpie niesamowitą radość i satysfakcję z bycia herosem. Reżyser David F. Sandberg, który przede wszystkim specjalizuje się w horrorach, pojechał nieco po bandzie, z całą ekipą realizatorską w każdym możliwym miejscu nieco eksperymentuje dokładając jeszcze więcej gagów, zabawnych momentów i szczególików tak jednoznacznych w odbiorze (jak chociażby kreacja głównego antagonisty), ale bardzo przyjemnych. Konwencja filmu jest po prostu niezwykle fajna. Oczywiste jest, że całe show kradnie nadmuchany mięśniak ze swoim bratem z rodziny zastępczej (swoją drogą, cała obsada dzieciaków została znakomicie dopasowana) – i trochę szkoda, że całkiem przerażający wróg nie jest aż tak mocno nakreślony, a w sumie ten motyw staje się nieco nijaki (poza oczywiście posiadanymi od Grzechów supermocami). Film nie jest skomplikowany, po seansie też nie wyjdziemy jakoś mocno dotknięci czy z całym katalogiem nowych doświadczeń z kategorii „dobro świata vs. zło”, a humor w nim momentami staje się nieco irytujący. „Shazam!” to raczej kino familijne, za którym nie przepadam, ale zawiera klasyczne motywy tego gatunku, które przyjemnie się ogląda. Ważny jednak jest przekaz filmu – w rodzinie jest siła, a nieważne stają się więzy krwi tylko miłość, wsparcie i wzajemne zrozumienie."

Pełna recenzja filmu Shazam!

Wersja Blu-ray – recenzja

Decydując się na Blu-ray otrzymujemy film w niezwykle dobrej jakości oraz z całkiem porządnym udźwiękowieniem – jeżeli dodamy do tego sprzęt, który zapewni jakość zawartą na płycie, będziemy mieć zagwarantowane przyjemne doznania z seansu.

Realizacja „Shazama!”, uwzględniając przy tym efekty specjalne, jest na naprawdę zadowalającym poziomie. Mając do dyspozycji telewizor ze wsparciem HDR-a nacieszycie oczy kilkoma ciekawymi efektami wizualnymi – szczególnie ładnie prezentuje się błyskawica na stroju superbohatera (której lśnienie nie zostało dodane komputerowo), berło wroga czy sceny w nocy, kiedy możemy podziwiać pięknie rozpraszające się światło, bowiem kontrast w produkcji jest dość mocno podkreślony. Film jest kolorowy, a poszczególne barwy i tekstury są niezwykle wyraźne – kompresja w żaden sposób nie zniszczyła jakości obrazu. Dynamiczne sceny połączone z ciekawymi efektami specjalnymi są płynne, a jakość jeszcze bardziej uprzyjemnia seans – szczególnie jeżeli mówimy o scenie pomiędzy Shazamem a Silvaną w grocie, kiedy to wszystkie te elementy (wraz z przedstawieniem Grzechów) zebrane są w jedno, dając niezwykłą ucztę dla oczu.

Oferując dźwięk w jakości Dolby Atmos-True HD (w wersji angielskiej) nie można się do zbyt wielu aspektów przyczepić – oczywiście istnieje różnica pomiędzy dialogami w spokojnych scenach, a akcją, kiedy to główny bohater jest w swoim żywiole i na ekranie sporo się dzieje. Wtedy na pierwszy plan wysuwają się wystrzały, krzyki, dźwięki walki czy szybkiego lotu. Efekty dźwiękowe w połączeniu ze specjalnymi współgrają pozytywnie na odbiór filmu. Interesującego klimatu dodaje również realizacja Siedmiu Grzechów Głównych, kiedy to wydawane przez nich głosy dają wrażenie jakby nas oplatały, bowiem wysuwają się na pierwszy plan. Jeżeli jeszcze dodacie do tego efekt wizualny pod postacią gęstej, ciemnej mgły, całość staje się niezwykle klimatyczna. Decydując się na polski dubbing, dźwięk zapewniony jest w jakości dolby digital 5.1., co również sprosta swojemu zadaniu, jednak polecałabym po prostu angielską wersję językową w połączeniu z napisami. Jeżeli film oglądamy z dziećmi – skorzystanie z polskiego dubbingu, który całkiem daje radę.

W pakiecie oprócz filmu otrzymujemy nawet sporo, bo ponad 90 minut materiałów dodatkowych, które pozwalają nie tylko poznać wszelkie smaczki związane z produkcją (a tych nie brakuje!), ale i jeszcze mocniej wsiąknąć w uniwersum tego bohatera DC. Do naszej dyspozycji oddany został komiks filmowy „Wagary superbohatera”, który nawiązując do końcówki filmu jest niejako jego rysunkowym przedłużeniem. „Na planie z Zacharym Levim” potwierdza, że wybór aktora do głównej roli, który de facto starał się o inny angaż, był wręcz idealny. Oprócz tego jeszcze dokładniej przedstawiony zostaje nam sam Shazam – komiksy z jego udziałem świeciły triumfy kilka dekad temu, by jednak powrócić z nieco innym pomysłem na tego bohatera, z którego również skorzystali twórcy filmu. Materiał z realizacji sceny finałowej, potwierdza jedno – ta produkcja była wyzwaniem dla całego zespołu, wymagając nie tylko pokładów pomysłowości, ale wielu technicznych rozwiązań i upodobnienia dorosłych aktorów do ich młodszych odpowiedników. Gagi, „Historia Shazama!” oraz „Wartość rodziny Shazam” przedstawiają jak znaczącym przeżyciem, które połączyło aktorów i twórców było stworzenie tego obrazu. Musicie bowiem wiedzieć, że bliskość i ciepły klimat, który wręcz wylewa się z tej produkcji, niezwykle udzielił się jej twórcom - nie tylko aktorzy grający superbohaterów nawiązali bliski kontakt z najmłodszymi artystami, ale rodzinna atmosfera panowała na całym planie. I to doskonale czuć oglądając tę filmową adaptację komiksu. Dodajcie do tego jeszcze wycięte sceny z komentarzem reżysera, które dodają wartości i pozwalają poznać kilka alternatywnych scen, a pakiet dodatków można ocenić bardzo pozytywnie.

Podsumowując: "Shazam!" to superbohater nieco inny niż herosi, których oglądaliśmy już na ekranie. Nic jednak nie stoi  na przeszkodzie, by tę pełną rodzinnego ciepła i humoru historię poznać na własnej kanapie. Poza wciągającą zawartością dodatkową otrzymujemy bowiem film w bardzo dobrej jakości audio-wizualnej. 

Ocena wersji Blu-ray: 8

Tytuł oryginalny: Shazam!
Studio: Warner Bros.
Dystrybucja: Galapagos
Rok produkcji: 2019
Czas trwania: 132 min
Obraz: 1080p HD, 16:9, 39:1
Dźwięk: Dolby Digital Atmos- True HD,
Dubbing: polski 5.1, hiszpański 5.1, włoski 5.1, angielski z audiodeskrypcją 5.1
Napisy: polskie, hiszpańskie, greckie
Reżyser: David F. Sandberg
Scenariusz: Henry Gayden 
Obsada: Zachary Levi, Mark Strong, Asher Angel