Corsair HS70 PRO vs. Corsair HS45 – porównujemy sprzęt i sprawdzamy jego możliwości
Jeszcze przed świętami firma Corsair zaprosiła naszą redakcję na porównanie dwóch modeli headsetów. Urządzenia różnią się od siebie pod wieloma względami, ale właśnie dzięki temu możemy dostrzec atuty oraz wady obu zestawów. Jesteście ciekawi, jak spisują się i czym się wyróżniają Corsair HS70 PRO i Corsair HS45? Zapraszamy na nasze porównanie.
Corsair systematycznie powiększa swój asortyment decydując się na nowy sprzęt dla wszystkich graczy – od profesjonalistów męczących myszki i kontrolery do kilkunastu godzin dziennie, fanów intensywnej rozgrywki po pracy, po entuzjastów weekendowej relaksacji. Każdy użytkownik ma znaleźć u amerykańskiego producenta sprzęt, który sprosta jego wymaganiom, dlatego też firma uwzględnia oczekiwania różnych grup odbiorców. Dlatego też wpadłem na pomysł, że warto zestawić dwa z pozoru mocno różniące się od siebie modele, by osoby szukającego ciekawego sprzętu do grania znalazły w jednym miejscu szczegóły dwóch zestawów – skupionego na bezprzewodowej rozgrywce Corsair HS70 PRO oraz stawiającego w centrum multiplatformowość Corsair HS45.
Corsair HS70 PRO vs. Corsair HS45 – zastosowanie
Zaczynając jakiekolwiek porównanie tak różnych słuchawek trzeba podjąć temat zastosowania. Jest to ważny czynnik dla graczy sięgających po sprzęt, ponieważ coraz częściej posiadamy przynajmniej dwie platformy do grania, więc warto wybrać taki headset, który zapewni satysfakcjonujące doznania na posiadanych urządzeniach.
Corsair HS70 PRO to słuchawki przeznaczone dla posiadaczy PlayStation 4 i komputerów osobistych. Producent zastosował technologię, z którą często spotykamy się podczas połączenia PS4+PC – gracze wykorzystują przetwornik USB, który ląduje w wybranym urządzeniu i oferuje odpowiednie wrażenia. Nadal jednak najlepsze doświadczenie otrzymujemy decydując się wyłącznie na podpięcie sprzętu pod PC (7.1). Urządzenie pozwala na bezprzewodową rozgrywkę przez 16 godzin – wynik jest naprawdę zadowalający, bo raczej mało kto może pozwolić sobie na dłuższe sesje... Nic też nie stoi na przeszkodzie, by jednocześnie grać i ładować sprzęt.
Natomiast Corsair HS45 jest w pewien sposób przeciwieństwem przedstawionego modelu: w tym wypadku zdecydowano się na wbudowany na stałe przewód zakończony jackiem 3,5mm. Jeśli orientujecie się w temacie, to już teraz wiecie, że HS45 bez problemu podłączymy dosłownie do każdej platformy. PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch, komputery osobiste a nawet urządzenia mobilne? Oczywiście podczas podłączenia do PS4 i XOne musimy posiadać odpowiedni kontroler. Corsair postanowił dodatkowo rozbudować nasze wrażenia i dorzucił do pudełka adapter USB, który pozwala uzyskać wirtualny i zarazem wielokanałowy dźwięk przestrzenny 7.1 – opcja jest jednak dostępna wyłącznie na PC.
Jak widać otrzymujemy w tym wypadku dwa bardzo zróżnicowane urządzenia, które z jednej strony stawiają na bezprzewodową rozgrywkę, a z drugiej dają dostęp do wielu platform. Już na tym etapie możemy zastanowić się, czy chcemy podłączyć słuchawki przykładowo do Nintendo Switcha (HS45), czy nie musimy korzystać z tej opcji i możemy skupić się wyłącznie na PS4 (HS70 PRO).
Corsair HS70 PRO vs. Corsair HS45 – co w pudełku
Trudno pominąć ten temat podczas przygotowania porównania, bo urządzenia zostały wyposażone w różne dodatki. Corsair HS70 PRO ma mały mikrofon doczepiany do urządzenia, gąbkę zabezpieczającą przed wyłapywaniem między innymi oddechu przez majka oraz przewód do ładowania. Urządzenie nie zostało wyposażone w przewód 3,5 mm (nie ma również odpowiedniego wejścia), więc jedyną opcją podłączenia jest dołączony adapter na USB – podczas jednoczesnego ładowania oraz rozgrywki musimy korzystać z dwóch portów. W pudełku z Corsair HS45 znajdziemy mikrofon, gąbkę oraz wspomniany wcześniej adapter USB zapewniający dźwięk 7.1 na PC.
Corsair HS70 PRO vs. Corsair HS45 – wykonanie
W Corsair HS70 PRO zastosowano wychwalaną przez graczy konstrukcję, która łączy wykonane z matowego plastiku słuchawki ze świetnie kontrastującym, aluminiowym szkieletem. Konstrukcja dzięki temu sprawia znakomite wrażenia – te wizualne oraz podczas rozgrywki. Headset na obu muszlach otrzymał duże, metalowe siatki wykończone logiem producenta, a na pałąku wylądował czarny, obszyty białą nitką materiał z miękkim podbiciem wpływającym pozytywnie na wygodę. Urządzenie od pierwszego chwycenia w dłonie zachwyca wykonaniem, gdyż producent nie szczędził na wykorzystaniu materiałów wysokiej klasy – tutaj każdy element ma swoje miejsce, nie ma mowy o jakimkolwiek skrzypieniu, a dopracowana budowa nie tylko zapewnia pozytywne wrażenia, ale także prezentuje się elegancko. To już całkiem dobrze znana bryła, jednak łatwo można dostrzec, że producent ponownie nie zaniedbał tematu materiałów i dostarczył na rynek kolejny sprzęt wysokiej jakości. Muszle zostały wypełnione pluszową pianką, która dba o komfort gracza zapamiętując jego ułożenie głowy, ale także sprawnie odcina od dźwięków zewnętrznych – sztuczna skóra sprawia, że nawet podczas wielogodzinnych sesji nie pojawia się problem z odprowadzaniem powietrza.
Corsair HS45 jest natomiast lżejszą konstrukcją, która została przygotowana w głównej mierze z matowego, czarnego plastiku przełamanego wyłącznie na zewnętrznej stronie muszli połyskującymi elementami. Tutaj już nie zastosowano dużego aluminium rzucającego się w oczy, a dopiero po rozłożeniu pojawia się metalowa rama. Pałąk od zewnętrznej strony został przygotowany z tworzywa, a wewnątrz znajduje się siatka wypełniona pianką, która reaguje na ułożenie głowy – ten sam materiał oplata nauszniki. Cała bryła niestety nie jest już tak solidna, jest wyraźnie delikatniejsza, a podczas lekkiego wygięcia można usłyszeć pracujący plastik. Headset nie wygląda źle, jednak brak metalowych elementów (również na słuchawkach) wpływa nie tylko na jego wytrzymałość, ale także na wizualny charakter. Zdecydowanie najlepszym elementem w konstrukcji są same muszle, które ze względu na swoją trwałość bardzo mocno przylegają do głowy (na czas testów musiałem zawsze dobrze dopasować headset) i najpewniej dlatego też podczas kilkugodzinnej sesji pojawia się lekkie uczucie ciepła.
Wykorzystane materiały i sam wygląd obu propozycji Corsair mocno się różni. Nie jest to oczywiście przypadek, ponieważ urządzenia są dostępne na rynku w różnym przedziale cenowym – Corsair HS70 PRO kosztuje 449 zł, a Corsair HS45 kupicie za 149 zł. Różnica jest spora, co można odczuć po samych zestawach. HS70 PRO jest znacznie solidniejszym sprzętem pod względem konstrukcji, a jakość wykorzystanych komponentów jest dostrzegalna od pierwszego kontaktu. Nie oznacza to oczywiście, że HS45 nie zapewni odpowiednich wrażeń, jednak mając dwie pary słuchawek w dłoniach, a po chwili na głowie, łatwo wyczuć różnice. HS70 PRO – jak sama nazwa wskazuje – to sprzęt wyższej klasy, biorąc pod uwagę wykonanie oraz wykorzystane materiały.
Corsair HS70 PRO vs. Corsair HS45 – funkcjonalność
W budowie Corsair HS70 PRO należy jeszcze wymienić zestaw oferowanych przez producenta opcji. Na lewej słuchawce znalazło się dobrze reagujące pokrętło odpowiadające za regulację głośności, a niżej wykorzystano przycisk do wyciszenia mikrofonu, malutką diodę LED sygnalizującą działanie lub potrzebę dostarczenia energii, port do ładowania oraz gumową zaślepkę, która odstaje jakością od reszty urządzenia. Po drugiej stronie znalazł się przycisk do włączenia słuchawek. Corsair HS45 stawia na niemal identyczne rozwiązanie, jednak wszystko zostało odpowiednio ukrócone ze względu na brak bezprzewodowego połączenia – na lewej stronie trafiła rolka do regulacji dźwięku, wyciszenie mikrofonu, dołączony na stałe przewód (1,8m), a na samym końcu znalazła się jeszcze mniejsza zaślepka, która również nie prezentuje się wybitnie, ale pozwala zapełnić miejsce na mikrofon.
W trakcie testów wykonałem kilka prób dwóch mikrofonów, by móc je bezpośrednio porównać i za każdym razem współtowarzysze informowali o braku jakichkolwiek niedogodności. Moje komunikaty zawsze były wyraźne, nie pojawiały się zakłócenia, a dołączone do urządzeń majki potrafią bardzo dobrze odseparować dźwięki z otoczenia dbając, by to właśnie głos gracza znajdował się na pierwszym planie. Nawet jeśli w samych parametrach pojawiają się drobne różnice, to nie były one łatwo wyczuwalne podczas rozgrywki, ponieważ Corsair HS70 PRO i Corsair HS45 posiadają dopracowane i świetnie działające mikrofony – warto dodać, że urządzenia otrzymały certyfikat Discord. Jedyna różnica w przypadku majków pojawia się dopiero w momencie pobrania oprogramowania CORSAIR iCUE – po jego uruchomieniu otrzymujemy w HS70 PRO dostęp do szeregu opcji. Gracze mają możliwość ustawienia pola dźwiękowego, regulacji barwy dźwięku lub po prostu mają opcję przetestowania rozbudowanego equalizera.
Corsair HS70 PRO oferuje wybitne doświadczenie podczas rozgrywki – producent zastosował 50mm neodymowe przetworniki, które zostały odpowiednio spersonalizowane pod urządzenie i podczas strzelania przykładowo w Playerunknown's Battlegrounds na PC czuć różnicę. Dźwięk przestrzenny 7.1 wpływa na doświadczenia, a gracz ma świadomość, że znajduje się w samym środku akcji – łatwo można określić, z której strony naciera przeciwnik, a także poczuć jego odległość. To duża przewaga i bez wątpienia w tym miejscu sprzęt zapewnia fantastyczne emocje – dobrym przykładem jest tutaj rozgrywka Call of Duty: Modern Warfare oraz wciąż popularnym Fortnite. Dźwięk 7.1 oferowany przez HS70 PRO sprawia, że chciałem się bawić na serwerach, by przekonać się, jak daleko można się posunąć korzystając niemal wyłącznie z dźwięku – uwierzcie mi, możliwości są znacznie większe. Sytuacja nie wygląda już tak pięknie na PS4, chociaż poczujecie moc sprzętu – jednak tylko i wyłącznie w pełnozakresowym stereo. Producent w tym modelu zapewnił izolację akustyczną, która znacząco podbija jakość dźwięku i ma pozytywny wpływ na rozgrywkę na obu platformach. W Corsair HS45 także wykorzystano 50mm neodymowe przetworniki, które również zostały specjalne skrojone na potrzeby użytkownika. Dźwięk przestrzenny po podłączeniu zewnętrznego adaptera jest fantastyczny, miejscówka przeciwnika nie jest dla nas zagadką, jednak bezpośrednie sesje pozwoliły mi poczuć różnice względem HS70 PRO. Choć w obu wypadkach skorzystano z własnej technologii, to jednak brak dostosowanych muszli sprawia, że nie możemy mówić o identycznych wrażeniach. Podobnie zresztą w przypadku gry na innych platformach – pełny zakres stereo zapewnia bardzo dobrą rozgrywkę, ale właśnie dzięki takiemu bezpośredniemu porównaniu łatwo było dostrzec różnicę.
Na papierze widzimy bardzo podobną specyfikację, jednak w ostateczności użytkownik doświadcza innych wrażeń. Nie jest to specjalnie zaskakujące, ale na pewno warte do odnotowania – model HS70 PRO zapewnia lepszą jakość zabawy.
Corsair HS70 PRO vs. Corsair HS45 – to dla kogo?
Jeśli uważnie zapoznaliście się w moim porównaniem, to bez problemu możecie odpowiedzieć sobie na pytanie, który sprzęt będzie do Was lepiej pasował. Corsair oferuje dwa niemal zupełnie rozbieżne urządzenia – z jednej strony otrzymujemy bezprzewodową rozgrywkę na PS4 i PC, z drugiej możemy liczyć na przewodowe połączenie z wieloma urządzeniami. Droższy model (co nie jest specjalnie zaskakujące) został przygotowany z dbałością o wszelkie detale, a cała konstrukcja jest znacznie solidniejsza. Sprzęt wygodniej leży na głowie i pozwala na znacznie dłuższe sesje, a także ma do zaoferowania więcej w przypadku dźwięku. Nie mogę jednak narzekać na samo HS45, ponieważ spędziłem z tym headsetem kilka wieczorów i moje wrażenia są pozytywne. Ma on swoje wyraźne braki, jednak będzie na pewno dobrą opcją dla wielu graczy.
Corsair oferuje dwa zróżnicowane modele, którymi warto się zainteresować – w tym wypadku dla każdego coś dobrego.
Galeria
Przeczytaj również
Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych