Reklama
Najlepsze gry, w których wybory mają znaczenie

Najlepsze gry, w których wybory mają znaczenie

Mateusz Wróbel | 22.03.2020, 14:00

Chcecie zagrać w grę, w której zdecydujecie o losie świata czy bohaterów? Zerknijcie na poniższe zestawienie, przedstawiające dziesięć gier, w których konsekwencje naszych wyborów ciągną się za nami aż do końca rozgrywki.

Twórcy gier coraz chętniej tworzą produkcje nieliniowe, czyli takie, w których dalszy los postaci czy też całego świata zależy od poczynań gracza w trakcie rozgrywki. Deweloperzy widząc popularność takich projektów wdrażają do swoich gier wybory - jedne z nich będą dotyczyć wyłącznie jednej misji i nie będą wnosić drastycznych zmian w głównej otoczce fabularnej, a z kolei drugie będą ciągnąć się z nami aż do końca zabawy. I już na samym początku trzeba przyznać, że ta druga opcja zdecydowanie bardziej podoba się graczom.

Dalsza część tekstu pod wideo

W opisach gier nie znajdziecie "grubych" spoilerów - możecie śmiało czytać!

W niektórych grach, szczególnie należących do kategorii gier akcji, wybory są wdrażane na siłę - dobrym przykładem jest najnowszy Assassin's Creed Odyssey. O ile nasze decyzje w wątku fabularnym mają jakieś skutki, bo to od nich zależy zakończenie gry, tak konsekwencji wyborów w misjach pobocznych nie ma żadnych. Przeważająca ilość postaci pobocznych jest bez historii, więc większości osób średnio zależy czy nadal będą przy życiu, czy też pożre ich głodny krokodyl. Śmiało można stwierdzić, że czas stracony na umożliwienie podejmowania decyzji w zadaniach nieobowiązkowych (wiążą się z tym dodatkowe dialogi itd.), można było poświęcić chociażby na lepsze dopracowanie wątku głównego.

Z kolei gry z poniższego zestawienia są takimi, w których wylewający się klimat z ekranu w połączeniu z ciągnącymi się wyborami aż do końca zabawy wciągają każdego gracza do wirtualnego świata. Zbędnie nie przedłużając, zaczynajmy!

Zobacz także:

The Walking Dead

Gry Telltale Games są promowane jako: "każdy Twój wybór ma ogromne znaczenie" - zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Wszystkie tytuły owego studia mają wybory, ale zazwyczaj nie mają one ogromnego znaczenia. Jeśli jakąś postać uśmiercimy w pierwszym rozdziale kosztem drugiej, to i tak ta druga ginie w kolejnym epizodzie. Twórcy, krótko mówiąc, idą na łatwiznę i niezbyt się wysilają. Trochę inaczej wyglądała sytuacja z pierwszą grą z kultowej serii The Walking Dead. Pomijając los bohaterów, nasze wybory kształtowały rozwój Clementine, bohaterki, którą zajmował się Lee - główny bohater pierwszej odsłony. Dziewczynka zachowywała się w dalszych odsłonach tak, jak nauczył ją jej mentor.

Until Dawn

Until Dawn to jedna z najlepszych gier obecnej generacji od Sony. Za klimatyczny horror odpowiadało studio Supermassive Games, które dostarczyło świetnie sprzedający się tytuł na rynek (ciekawostka: samo Sony nie wierzyło przed premierą w tak duże zainteresowanie Until Dawn). A za co szczególnie została pokochana gra opowiadająca o szalonych przygodach grupki znajomych? A właśnie za świetne wybory ciągnące się aż do samego końca zabawy. Nawet najmniejsza głupota mogła uśmiercić bohatera, a oddech sprytnego nieznajomego za naszymi plecami jeszcze bardziej podgrzewał atmosferę - często musieliśmy podejmować trudne decyzje czując presję czasu.

Life is Strange

Dontnood Entertainment chyba do dzisiaj nie może uwierzyć w tak pozytywny odbiór, jakim mogła poszczycić się przygodowa gra, opowiadająca o dwóch przyjaciółkach - Max i Chloe. Francuzi przygotowali wciągającą fabułę, którą wypełnili ciekawi bohaterowie. Czasy szkoły, zmierźli znajomi, problemy z dorastaniem i nadprzyrodzone moce w połączeniu z tajemniczym zniknięciem przyjaciółki jednej z bohaterek gry pozwoliły tytułowi odnieść ogromny sukces. Całą historię wypełniły dobrze zaprojektowane wybory, które miały spore znaczenie.

Heavy Rain

Heavy Rain jest według mnie najlepszą grą francuskiego studia Quantic Dream (zespół ma na koncie jeszcze takie gry jak Detroit Become Human czy też Beyond: Dwie Dusze). Podczas rozgrywki wcielamy się w czterech bohaterów, których coś łączy - są to: Ethan Mars szukający ważnej osoby, dziennikarka Madison Paige zajmująca się nagłaśnianiem sprawy zaginięcia pewnego dziecka, detektyw Scott Shelby oraz agent FBI Norman Jayden. Bohaterzy muszą odnaleźć tzw. zabójcę z origami, który uprowadza dzieci, a następnie pozbawia je życia zostawiając przy nich papierowe origami. Gra jest przepełniona trudnymi wyborami, od których zależy uratowanie uprowadzonych osób przez tajemniczego zabójcę.

This is the Police

Chyba każdy z nas w młodości chciał być policjantem, czyż nie? Dzięki This is the Police możecie spełnić swoje młodzieńcze marzenia i już na samym początku objąć status szefa miejscowej policji. Dzięki tej grze dowiecie się jak ciężkie jest podejmowanie decyzji przez służby mundurowe w krytycznych sytuacjach, a co więcej, poznacie tragiczne skutki złych wyborów. Podczas rozgrywki wcielamy się w Jacka Boyda, sześćdziesięcioletniego policjanta, którego najbliższe 180 dni będą najcięższe w całej karierze.

The Wolf Among Us

The Wolf Among Us to kolejna przygodowa, epizodyczna pozycja od studia Telltale Games, które pokazało, że nawet z bohaterami znanymi z różnych baśni (Bigby Wolf, Królewna Śnieżka) można stworzyć dobrą pozycję. Wspomniana produkcja przedstawia historię o tytułowym bohaterze, który musi dbać o swoich podopiecznych. Przygoda wywraca się do góry nogami, kiedy to jedna z postaci w tajemniczy sposób zostaje zamordowana.

Kingdom Come: Deliverance

Śmiało można rzucić stwierdzeniem, że "Czechy to umieją w te gry..." - świetny Euro Truck Simulator od SCS Software i jeszcze lepszy Kingdom Come: Deliverance od Warhorse Studios jest tylko tego potwierdzeniem. Przygody Henryka wsiąknęły niejednego gracza w wirtualny, wiejski świat już od pierwszych minut rozgrywki. Obrzucanie łajnem domu zmierzłego Niemca, latanie za dziewczynami pracującymi w karczmach czy też nauka szermierki - po tych czynnościach wiedziałem już, że będzie to tytuł, w którym spędzę kilkadziesiąt godzin. Deweloperzy z Czech postarali się także o wprowadzenie wielu znaczących decyzji, od których zależał los niektórych postaci oraz przebieg zadań głównych, jak i pobocznych. 

Wiedźmin 3

Wiedźmina 3 nikomu nie trzeba przestawiać. Rodzime studio CD Projekt RED, oprócz świetnego klimatu, stworzyło wciągającą fabułę, którą wypełnili ciekawymi wątkami. Od graczy zależało m.in. jak potoczą się polityczne zmagania, z kim Geralt powiąże swoją przyszłość, a przede wszystkim los jednej z głównych bohaterów trzeciej odsłony kultowej serii. 

Trylogia Mass Effect

W trylogii Mass Effect nie zabrakło dużo ciężkich decyzji. Kosmiczna przygoda Sheparda była już sama w sobie świetną opowieścią, a wybory były po prostu wisienką na torcie. Niektóre z nich były tylko kosmetyczne, zmieniały się wyłącznie kwestie dialogowe, lecz z kolei inne ciągnęły się za nami aż do końca trylogii. Na myśl przychodzi tutaj przede wszystkim emocjonalna misja na Virmirze, gdzie musieliśmy podjąć jedną z najcięższych decyzji w całej serii oraz misja samobójcza pod koniec drugiej odsłony trylogii.

Divinity: Original Sin II

Divinity: Original Sin II to bardzo ciekawa strategiczna turówka od niezależnego belgijskiego zespołu Larian Studios. Deweloperzy potrafili wykreować tętniący życiem świat, który został obładowany ciekawymi historiami postaci głównych, jak i tych pobocznych. Główny aspekt w owej produkcji odgrywa walka oraz fabuła zabierająca graczy do pełnej magii krainy Rivellon. Nie zapomniano oczywiście o wyborach - to od nas zależy m.in. które postacie zostaną przy życiu, a które odejdą z fantastycznego świata.

 

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper