Undone - recenzja serialu. Perełka od twórców BoJacka z gwiazdą Better Call Saul

Undone - recenzja serialu. Perełka od twórców BoJacka z gwiazdą Better Call Saul

Roger Żochowski | 15.05.2020, 21:00

Odkrywając najlepsze produkcje dostępne na Amazonie dość przypadkowo trafiłem na animację od twórców BoJacka. Szybko okazało się, że Undone również uderza w depresyjno-humorystyczne tony, a do tego wygląda.... obłędnie. 

Alma (Rosa Salazar) to młoda dziewczyna pogrążona w rutynie codzienności. Ma chłopaka, chodzi na zakupy, pracuje w żłobku, ale ta zamknięta pętla powtarzalności powoli wpędza ją w depresję i bezsens życia. Na przeciwległym biegunie jest jej siostra Becca (Angelique Cabral), która za chwilę będzie brała ślub, marzy o ustatkowaniu się, założeniu rodziny i pragnie, aby siostra cieszyła się tym razem z nią. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Alicja w krainie koszmarów 

Undone - recenzja serialu. Perełka od twórców BoJacka z gwiazdą Better Call Saul

Zachwiana psychicznie Alma pewnego dnia po kłótni z siostrą cudem przeżywa wypadek samochodowy trafiając nieprzytomna do szpitala. Tutaj spełnia się jej największe marzenie a jednocześnie zaczyna koszmar. Dziewczyna nie wiedzieć czemu widuje swojego zmarłego ojca (Bob Odenkirk), o okolicznościach śmierci którego matka nigdy nie chciała za dużo mówić. Staruszek prosi ją, aby podróżując w czasie poznała nowe moce w niej drzemiące, odkryła kto stoi za jego zabójstwem i pomogła mu zmienić bieg historii. I tutaj zaczyna się prawdziwy, emocjonalny rollercoaster.

Alma zaczyna poznawać swoje „nowe ja”, ale jednoczenie próbuje wrócić do normalnego życia, kłótni z chłopakiem, chodzenia do kościoła z matką przywiązaną do tradycji (w tej roli świetna Constance Marie) czy przygotowań do wielkiego dnia swojej siostry. Normalne, "szare" życie musi godzić ze śledztwem, jakie zlecił jej ojciec, co już samo w sobie szybko staje się surrealistycznym doświadczeniem i katalizatorem wielu problemów. Alma miewa halucynacje, retrospekcje, próbuje zapanować nad swoim umysłem, przeżywając jednocześnie przygodę swojego życia. I tu dochodzimy do meritum - autorzy cały czas pozwalają nam samym interpretować pewne fakty. Czy zmarły ojciec faktycznie ukazuje się Almie? A może to tylko jej urojenia po wypadku? Może to choroba psychiczna napędzana coraz większą depresją i chęcią ucieczki do wymyślonego świata? Może dziewczyna nigdy nie pogodziła się z utratą ukochanej osoby i po prostu brakuje jej w życiu ojca?

Animacja jak żywa

Undone - recenzja serialu. Perełka od twórców BoJacka z gwiazdą Better Call Saul

Produkcja wygląda fenomenalnie w czym pomogła oczywiście nowoczesna technika. Aktorzy nie tylko użyczyli postaciom swoich głosów, ale odegrali też sceny na planie. Następnie graficy i artyści stosując między innymi animację rotoskopową nałożyli na postacie odpowiednie efekty oraz dodali zjawiskowe tła wprawiając cały obraz w życie. Ten rzeczywisty i ten fantastyczny, gdzie dominują scenerie rodem z bajek i filmów science-fiction a kolorowe tła i przejścia z jednego świata do drugiego to mistrzostwo świata. Efekt jest piorunujący. Postacie wyglądają momentami jak żywe i widać tutaj doskonale grę aktorską. Oscar należy się przede wszystkim Salazar, która miała już doświadczenie z animacją grając główną rolę w „Alita: Battle Angel”. Tutaj jednak błyszczy - na ekranie widać doskonale gestykulację, ruchy warg, policzków, grymasy, przełykanie śliny. Aktorka potrafi doskonale ukazać emocje, co w połączeniu z techniką rotoskopową buduje unikalne doświadczenie. Dzięki temu udało jej się stworzyć złożoną i niejednoznaczną kreację, wobec której żaden widz nie pozostaje obojętny.

Postacie drugiego planu również zostały świetnie napisane uzupełniając bądź napędzając świetną historię. Niezwykle wiarygodny jest również Odenkirk grający ojca dziewczyny, a to nikt inny jak odtwórca głównej roli w „Better Call Saul”. Animacja może też pochwalić się bardzo dobrze napisanymi dialogami, które tworzą chemię między postaciami ukazując rodzinne problemy na wielu płaszczyznach, również tych związanych z pochodzeniem, statusem materialnym czy religią. Jak na twórców BoJacka przystało, oprócz dramatu i elementów rodem z science fiction, nie zabrakło tu znakomitego humoru. I to takiego podszytego ironią, prozą codziennego życia, przy którym nie raz wybuchałem śmiechem. Przoduje tu oczywiście uprzedzona do życia, ludzi i tradycyjnych wartości główna bohaterka. Nie brakuje też oczywiście masy odniesień do popkultury, co jest tylko wartością dodaną.    

Undone to zaledwie 8 dwudziestokilkuminutowych odcinków i odnoszę wrażenie, że historia w paru miejscach poszła na skróty. Ucierpiał na tym zwłaszcza sam wątek głównego śledztwa, którego finał pozostawia lekki niedosyt. Nie obraziłbym się, gdyby twórcy gry dodali jeszcze dwa odcinki i podopinali/rozbudowali niektóre wątki. Wiemy jednak, że drugi sezon już jest w produkcji, a otwarte zakończenie serialu pozwala na różne interpretacje. Autorzy nigdy bowiem nie dają w 100% odpowiedzi na to, czy moce Almy to faktycznie wytwór jej wyobraźni czy może jednak cała ta fantastyczna przygoda zdarzyła się naprawdę. I zwolennicy obu opcji będą mieli wystarczająco dużo argumentów, by je wybronić. Jedno jest pewne - zakończenie nasuwa wiele pytań i nie mogę wprost doczekać się kontynuacji. A Wam polecam nadrobić tę perełkę. 

Atuty

  • Znakomicie wykreowane postacie
  • Wygląda zjawiskowo
  • Świetna "gra aktorska"
  • Humor
  • Wciągająca intryga
  • Pozostawia pole do interpretacji

Wady

  • Przydałyby się ze dwa odcinki więcej

Wciągająca, pozwalająca na własną interpretację historia, w której rzeczywistość miesza się z bajką i wizjami rodem z filmów science-fiction. Twórcy BoJacka zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko.

9,0
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper