Najbardziej niedocenione gry 2019 roku, które powinieneś koniecznie nadrobić

Najbardziej niedocenione gry 2019 roku, które powinieneś koniecznie nadrobić

Mateusz Wróbel | 31.05.2020, 18:00

2019 rok był bardzo obifty we wszelakie hity, ale nie możemy zapominać o tych mniejszych projektach, dla których nie znalazło się miejsce w internecie. Poniższe zestawienie przedstawia dziesięć gier, którymi warto zainteresować się w oczekiwaniu na największe premiery 2020 roku.

Poprzedni rok zasypał nas mocnymi grami, o których jeszcze długo nie zapomnimy - na myśl przychodzi tutaj przede wszystkim Star Wars Jedi: Upadły Zakon, Death Stranding, Metro Exodus czy Days Gone. Między nimi debiutowały także mniejsze produkcje, o których, z różnych względów, w sieci nie było aż tak głośno, jak przy wyżej wymienionych pozycjach. Poniższe zestawienie przedstawia 10 tytułów, którymi, w oczekiwaniu na nadchodzące hity drugiej połowy bieżącego roku, warto się zainteresować. Zaznaczam, że w większości nie są to gry indie, a jedynie produkcje, dla których nie znalazło się zbyt dużo miejsca w sieci mimo tego, że jakością nie odbiegają od największych premier. 

Dalsza część tekstu pod wideo

A Plague Tale: Innocence

Zestawienie otworzymy przygodówką od francuskich deweloperów ze studia Asobo. Podczas zabawy przenosimy się do XIV-wiecznej Europy, aby bliżej zapoznać się z 15-letnią Amicią de Rune i jej młodszym, schorowanym bratem - Hugo de Runem. Twórcy zostali pochwaleni przede wszystkim za świetnie napisane postacie, scenariusz oraz oprawę audiowizualną, która w poważnych momentach potrafiła budować napięcie - czasami można było odnieść wrażenie, że nie gramy w przygodówkę, a w brutalny horror.

Judgment

Judgment to detektywistyczna gra akcji od deweloperów ze studia Ryu Ga Gotoku, twórców kultowej marki Yakuza. Wcielamy się w prywatnego detektywa o imieniu Takayuki Yagami, który musi rozwiązać sprawę seryjnych morderstw na członkach mafii. Charakterystycznym znakiem oprawcy jest wyłupianie oczu swoim ofiarom. Podobnie jak w wyżej wymienionej pozycji, Judgment otrzymał plusy przede wszystkim za świetny scenariusz, dzięki któremu pojawiał się syndrom jeszcze jednego zadania.

They Are Billions

They Are Billions powinni zainteresować się przede wszystkim fani strategii, bowiem w najnowszej produkcji hiszpańskiego studia Numantian Games musimy, podobnie jak w Frostpunku od rodzimego zespołu 11 bit studios, zbudować osadę i przeżyć wyznaczoną ilość dni. Naszym zadaniem jest dbanie o swoich wojowników, zbieranie surowców, budowanie nowych obiektów czy również robienie zwiadów, które mają pomóc nam ujawnić pozycję czyhających na nasz błąd przeciwników. Wraz z kolejnymi dniami pojawiają się kolejne zagrożenia, a tylko od nas zależy, czy sobie z nimi poradzimy. 

Remnant: From the Ashes

Remnant: From the Ashes jest grą akcji, w której, w pojedynkę lub z maksymalnie dwoma znajomymi, walczymy ze stworzeniami z innego wymiaru, zwanym The Root. Wraz z przeszukiwaniem kolejnych lokacji znajdujemy przydatne informacje o rzeczonym wymiarze, co pozwala lepiej zrozumieć nam motywy naszych przeciwników. System walki w Remnant: From the Ashes jest porównywany do tego z serii Dark Souls, z tą różnicą, że w tytule od Gunfire Games, przez większość czasu, posługujemy się bronią palną. 

Terminator: Resistance

Terminator: Resistance zszokował wielu swoją jakością, bowiem po obrzydliwym, niegrywalnym Rambo od ekipy Teyon nikt nie oczekiwał nic wartego zainteresowania - o ile ich najnowsza gra nie lśni pod względem graficznym, tak strzelanie, scenariusz i postacie zasługują na ogromny plusik. Odbiorcy wcielają się w Jacoba Riversa, który musi dbać o swoich przyjaciół i uważać na niebezpieczeństwo ze strony polujących na niego Terminatorów. Tytułowi pikanterii z pewnością dodały decyzje, od których zależeć będzie los naszych towarzyszy.

Sniper: Ghost Warrior Contracts

Sniper: Ghost Warrior Contracts to czwarta odsłona serii od polskiego studia CI Games. Po słabej trzeciej części twórcy wzięli sobie uwagi społeczności do serca i dostarczyli na rynek dosyć interesującego snajpera. Fabuły nie ma tutaj prawie w ogóle, bowiem naszym celem jest jedynie wykonywanie wszelakich misji skupiających się m.in. na wyeliminowaniu danego celu. Aby do niego dotrzeć często będziemy musieli, na różne sposoby, przedrzeć się przez chmary wrogów, znajdując odpowiednie miejsce, z którego uda nam się oddać czyste strzały.

The Sinking City

The Sinking City przenosi nas do fikcyjnego miasteczka, gdzie wcielamy się w Charlesa W. Reeda, prywatnego detektywa, który próbuje rozwikłać tajemniczą zagadkę kataklizmu pustoszącego Oakmont. Studio Frogwares, twórcy kultowej serii Sherlock Homes, oddali do naszej dyspozycji siedem dzielnic oraz cztery tysiące budynków - warto zaznaczyć, że do „setek” z nich można wejść, a co za tym idzie, znaleźć ciekawe informacje o kataklizmie. The Sinking City nie prowadzi za rączkę, bowiem śledztwa, które przyjdzie nam rozwikłać podczas zabawy, będziemy musieli rozwiązać samodzielnie - nie możemy liczyć na wskazówki ani znaczniki pomagające np. dotrzeć do danego miejsca.

Disco Elysium

Disco Elysium jest ogromnym RPG-iem, którym powinien zainteresować się każdy fan owego gatunku. Podczas rozgrywki sterujemy byłym policjantem, który podejmuje się zadania dotyczącego okrutnego morderstwa. Prywatny detektyw musi poznawać najciemniejsze zakamarki uniwersum, bowiem to właśnie tam najczęściej znajdują się odpowiedzi na nurtujące go pytania. Hit od estońskiego zespołu ZA/UM wyróżnia się ambitnymi dialogami i opisami, których jest od groma - przeoczenie nawet najmniejszego szczegółu może skutkować niepowodzeniem dochodzenia, co w konsekwencji stoczy naszego głównego bohatera na dno. Na koniec dodam, że Disco Elysium powinno jeszcze w tym roku dostać polską lokalizację - jeśli nie czujecie się na siłach w j. angielskim, dodajcie rzeczony tytuł do listy życzeń i oczekujcie nowych wieści dotyczących polskich napisów.

GreedFall

GreedFall to typowy, przeładowanymi dużą ilością przedmiotów i zadań pobocznych, action-RPG. Akcja gry przenosi nas do Teer Fradee, miejsca, w którym trwają zaciekłe bitwy pomiędzy różnymi frakcjami o nawet najmniejszy kawałek ziemi. Oprócz wojny, wyniszczającej wykreowany przez zespół Spiders świat, mieszkańcy cierpią także na niebezpieczną chorobę Mallichor, na którą choruje także nasz główny bohater. Podczas zabawy będziemy musieli opowiedzieć się za jedną ze stron i podejmować decyzje, które przybliżą lub oddalą nas do odnalezienia leku. 

Ace Combat 7

Zestawienie zamkniemy niedocenioną zręcznościówką skupiającą się przede wszystkim na lataniu myśliwcami i wykonywaniu narzuconych przez dowództwo celów. Historię poznajemy z perspektywy trzech bohaterów: pilota Triggera, mechanik Avril Mead i doktora Schroedera. Ten pierwszy jest niemową, drugi został wmieszany w konflikt wbrew swojej woli, a trzeci jest czarnym charakterem. Rozgrywka jest bardzo dynamiczna, a udźwiękowienie stoi na najwyższym poziomie.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper