Hyde Park: Kupujesz nowe konsole na premierę, czy czekasz na więcej gier i niższe ceny?
Powoli, acz wielkimi krokami, zbliżają się premiery konsol kolejnej generacji. Microsoft i Sony stoczą kolejny bój, a my pytamy Was w tym tygodniu, czy nowe konsole kupujecie na premierę czy może czekacie aż cena będzie niższa bądź pojawi się więcej gier?
Z racji tego, że pracuję w tej branży często mogę sprawdzić nowe konsole przed premierą - tak było choćby z PS4. Mimo to oczywiście zakupiłem swój egzemplarz na start. Ja wiem, że cena nie zawsze jest atrakcyjna (pamiętacie premierę PS2 w Polsce?) i ktoś może mówić, że daję się robić przez korporacje w balona. No daję, ale jest mi z tym dobrze. Ludzie mają różne hobby, wydają na nie jeszcze większe pieniądze niż ja na gry, ale pamiętajcie jedno - to na co ktoś wydaje zarobione pieniądze, to jego osobista sprawa i nic nam do tego. Ja inwestuje swoje oszczędności głównie na gry, konsole, kolekcjonuję stare gry, sprzęty. To mój cyrk i moje małpy.
Każdą konsolę kupuję zazwyczaj kilka dobrych lat po jej premierze. Powody są różne, od tych najbardziej oczywistych czyli finansowych, po te praktyczne(dopracowany model). Jako dziecko/nastolatek nie było nas stać z żadne gry, konsole, co najwyżej na OPSM z demami, gazety typu Playerstation Plus (uwielbiałem te opisy gier, nawet jak ich nie posiadam), Neo Plus lub Secret Service.
Kupuję konsole po latach, bo:
1. Są tańsze, często o kilkaset złotych w stosunku do premierowych modeli.
2. Są ogólnodostępne, nie ma problemu, żeby je zakupić, wyjątek - jeśli egzemplarz jest naprawdę stary, wtedy może być problem z zakupem nowego egzemplarza(nigdy nie kupuję używanych).
3. Jest większa różnorodność gier, znacznie więcej niż na premierę, pokazują moc sprzętu, podobnie jak konsola są tańsze.
4. Pierwsze modele często mają ukryte wady, zatem gracze kupujący na premierę spokojnie je przetestują dla mnie, jest mnóstwo recenzji i porównań, więc łatwiej się zorientować czy już można kupić czy jeszcze poczekać.
5. Od kiedy zaczęto wprowadzać wersje Pro, X, itp itd, ja osobiście czekam na ich mocniejsze wersje. Jak już kupować, to to co mają najlepsze do zaoferowania.
Także podsumowując, ja kupuję po premierze, bo tak jest taniej i wygodniej
Kwestią sporną pozostaje także dizajn obu konsol. PS5 wygląda jak…cholera wie co. Jest to nowoczesne – teraz – ale takie rzeczy lubią szybko się postarzeć (wbrew pozorom) i na pewno zachowawcza – o ile tak można powiedzieć – bryła XSX dłużej utrzyma świeżość. Można się spierać i tylko namacalny kontakt z każdym urządzeniem pozwoli wydać mi (w sumie nam) finalny werdykt, czy lepiej sprawdziła się koncepcja rutero-wentylatoro-dekodera, czy pozbawionej duszy skrzynki od pierwszego lepszego peceta…
Podsumowując – od chwili kiedy w miarę możliwości stałem się niezależny finansowo, to zawsze kupowałem konsole na premierę. Oczywiście nie każdą, ale tą która najbardziej mnie interesowała i tak pewnie będzie i tym razem.
Przeczytaj również
Komentarze (110)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych