GTA to kawał historii. Chronologiczne zestawienie odsłon serii Grand Theft Auto
Seria Grand Theft Auto to spory kawał historii branży gier wideo. Warto przypomnieć sobie, jak wiele trzeba było przejść od pierwszego debiutu, aż do najnowszej odsłony z 2013 roku.
Serii GTA nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Grand Theft Auto to dziś marka, którą można śmiało stawiać obok takich tuzów, jak Mario, Snake czy Tetris - to właśnie ona będzie najczęściej wymienną obok powyższych, jeśli spytamy kogoś o „gry wideo”. I co ważne, nawet pomimo tego, że od premiery ostatniej części minęło ponad 7 lat! Pokazuje to, jak ogromne dziecko stworzyli utalentowani twórcy z Rockstara.
Ciężko w gruncie rzeczy wskazać dziś gracza, który nigdy nie miałby styczności z jakąkolwiek odsłoną serii. Ci starsi na pewno pamiętają pierwsze części z perspektywy lotu ptaka, nieco młodsi bez wątpienia zagrywali się na PlayStation 2 w kultowe dziś GTA: San Andreas, a nawet osoby, które urodziły się kilkanaście lat temu, musiały kiedykolwiek wejść do świata Grand Theft Auto V i doskonale wiedzą, jak wygląda Trevor.
Wszystkiego najlepszego, GTA!
W tym roku mijają równe 23 lata i co dość wymowne, jestem dokładnie w tym samym wieku, co głośna seria. Oznacza to, że dorastałem razem z nią i w pewnym sensie, od jakiegoś punktu, śledziłem każdy kolejny krok, który zazwyczaj oznaczał jakiś nowy etap również dla mnie. To kawał historii, który warto sobie przypomnieć.
Z tego względu przygotowaliśmy dla Was chronologiczne zestawienie wszystkich gier (włącznie z tymi mniejszymi, pobocznymi odsłonami) z serii Grand Theft Auto, które ukazały się na przestrzeni ostatnich ponad dwóch dekad. Te ułożone zostały pod względem dat premier (od najstarszej, do najnowszej) i bez wątpienia mogą stanowić swoisty przewodnik dla wszystkich, którzy zamierzają kiedyś zafundować sobie niezwykle długi maraton z GTA.
Grand Theft Auto (1997)
Rok 1997 przyniósł całą masę genialnych tytułów. Dostaliśmy przecież Final Fantasy VII, Fallout, Age of Empires, Blade Runnera… I wszystko to cudowne produkcje, ale prawdopodobnie jednym z większych wydarzeń, z perspektywy czasu, była premiera pierwszej odsłony GTA, za którą odpowiadało DMA Design. Całość zrealizowana była w 2D i dawała graczom ogrom możliwości, który imponował - można było biegać po otwartym mieście, jeździć samochodami, a nawet jednośladowcami.
Grand Theft Auto: London 1969 (1999)
Zaledwie dwa lata po premierze kultowej gry Rockstar zajął się przygotowaniem specjalnego rozszerzenia, które zawierało w sobie zestaw misji. Gracz wcielał się w kryminalistę, który wiódł życie w fikcyjnych realiach Londynu lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
Grand Theft Auto: London 1961 (1999)
Rzeczony tytuł okazał się małym, darmowym rozszerzeniem rozszerzenia (co dość zabawne) Grand Theft Auto: London 1969. Projekt miał w pewnym sensie nagłośnić nadchodzącą drugą, pełnoprawną odsłonę serii i zdaje się, że świetnie spełnił swoje założenia. Wystartował bowiem w ten sam dzień, co strona internetowa GTA 2.
Grand Theft Auto 2 (1999)
Ależ to były czasy, gdzie na kolejną odsłonę GTA trzeba było czekać zaledwie dwa lata! Tytuł pojawił się początkowo na PC, ażeby rok później trafić także na konsole DreamCast i Game Boy Color. Tym, co wyróżniało drugą odsłonę, było w pełni filmowane intro, które w całości zostało nakręcone przez Rockstar. Wszystko rozgrywała się w futurystycznym świecie, gdzie jako gracze mogliśmy rozwiązywać swoje sprawy, robiąc to w wybrany przez nas sposób.
Grand Theft Auto III (2001)
Mijają kolejne dwa lata, a twórcy nie zamierzają dawać fanom odetchnąć. Historia przenosi się do Liberty City i, jakby tego było mało, zyskuje dodatkowy wymiar. Akcja zaczyna rozgrywać się w 3D i jest niemałym zwiastunem tego, co czeka graczy w przyszłości serii. Trzecia pełnoprawna odsłona spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, gdy debiutowała na PlayStation 2. Niedługo potem trafiła także na urządzenia z Windowsem, a później także na Xboksa, Mac OS i tak dalej. Dziś grę odpalimy praktycznie na każdym urządzeniu i jest to świetna opcja dla fanów.
Grand Theft Auto: Vice City (2002)
I o ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś nie grał wcześniej w odsłony, o których wspominałem wyżej (sam pamiętam je jak przez mgłę), to tę część zna chyba każdy! Genialna produkcja i bardzo przełomowa, gdy debiutowała zaledwie rok po poprzedniej. Scenariusz autorstwa Dana Housera i Jamesa Worralla do dziś jest wyjątkowo świeży i ma w sobie magię, która sprawia, że cały czas chce się wracać do tego, bazującego na Miami, fikcyjnego miasteczka. Warto dodać, że to właśnie przy okazji tego tytułu tworzeniem zajęło się Rockstar North, przejmując pałeczkę od DMA Design.
Grand Theft Auto: San Andreas (2004)
Czy ja muszę tu cokolwiek pisać? W 2004 roku, a więc ponad 1.5 dekady temu, dostaliśmy prawdopodobnie jeden z najgłośniejszych tytułów w historii branży. W tamtych czasach wydawało się, że GTA: SA ma wszystko, co powinna mieć gra. Był niezwykle duży świat, który dawał pozornie nieskończenie wiele możliwości, ciekawe misje, przeróżne formy interakcji i w końcu gangsterską fabułę na miarę XXI wieku. Powiem szczerze, że do dziś wracam, a możliwość grania na praktycznie każdym sprzęcie bardzo w tym pomaga. Co ciekawe, gra pozostaje najlepiej sprzedającą się pozycją na konsolę PlayStation 2 (w 2011 roku było to 27.5 miliona kopii).
Grand Theft Auto Advance (2004)
W dniu premiery ikonicznej gry, którą wspomniałem wyżej, ukazał się także inny przełomowy projekt. Fani serii dostali w swoje ręce pierwszą odsłonę GTA na urządzenia przenośne! Za jej stworzenie nie odpowiadało jednak Rockstar North, a Digital Eclipse. Akcja gry dzieje się w Liberty City i stanowi swoisty prequel dla Grand Theft Auto III. Projekt ukazał się wyłącznie na Game Boy Advance i był swoistym powrotem do korzeni, albowiem całość rozgrywała się w perspektywie z lotu ptaka. Oceny były całkiem mieszane (na MetaCritic do dziś nie przekroczyły 70/100), ale to wciąż przyjemna ciekawostka.
Grand Theft Auto: Liberty City Stories (2005)
Nie minął rok, a Rockstar zdecydował się wziąć sprawy marki w formie przenośnej we własne ręce. W 2005 ukazał się owoc ich prac, a odsłona zatytułowana „Liberty City Stories” wylądowała na PlayStation Portable, którego popularność niezwykle rosła w tamtym okresie. Podobnie jak w przypadku poprzedniej odsłony, ta także stanowi prequel dla wydarzeń z GTA III i, jak wskazuje tytuł, również ma miejsce w fikcyjnym Liberty City. Akcja dzieje się jednak dwa lata przed GTA Advance i tym razem także poznajemy nowego bohatera.
Grand Theft Auto: Vice City Stories (2006)
Można odnieść wrażenie, że wydawanie gier na konsole przenośne przypadło ekipie z Rockstar do gustu. Kolejny rok i kolejna odsłona serii na PlayStation Portable. Tym razem, pierwszy raz w „mobilnej” historii marki, przenosimy się do Vice City, gdzie musimy stanąć w samym środku porachunków gangów i odpowiednio rozwiązać problemy, dbając przede wszystkim o swój własny tyłek. Nigdy bowiem nie wiadomo, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Fabuła była prequelem dla GTA: Vice City z 2002 roku.
Grand Theft Auto IV (2008)
Cztery pełne lata przyszło fanom czekać na ponowne pojawienie się pełnoprawnej odsłony na urządzenia stacjonarne. Z perspektywy czasu - było warto. Ponownie udostępniono nam Liberty City, ale tym razem tak piękne, jak nigdy wcześniej. Ogromny otwarty świat i grafika na poziomie, który nawet dziś cieszy oko. Grając jako Niko Bellic korzystaliśmy ze wszystkich dobrodziejstw, jakie zaoferował nam Rockstar, a było tego niemało. I choć sam potrzebowałem trochę czasu, aby polubić się z tą grą, to dziś ciężko mówić mi o niej negatywnie.
Grand Theft Auto IV: The Lost and Damned (2009)
Pozycja została przyjęta tak dobrze, że już po kilku miesiącach ukazał się dodatek do tejże odsłony (co ciekawe, było to pierwsze rozszerzenie od dziesięciu lat). W DLC wcielaliśmy się w Johny’ego, którego zdążyliśmy poznać przy okazji misji w GTA IV. Przejście całości to zabawa na około 10 godzin, więc całkiem przyjemny wynik.
Grand Theft Auto: The Ballad of Gay Tony (2009)
Pod koniec 2009 roku (w 2010 na PlayStation 3) zadebiutowało drugie i ostatnie rozszerzenie do GTA IV. Kontrowersyjnie zatytułowany projekt dział się w Liberty City i oferował nam śledzenie losów Luisa Fernando Lopeza, emerytowanego handlarza narkotykami, który musi zmagać się z mafijnymi porachunkami. Biznes to biznes, a ten jest wyjątkowo krwawy.
Grand Theft Auto: Chinatown Wars (2009)
Rok 2009 był niezwykle obfity w kolejne odsłony. Na urządzeniach przenośnych (PlayStation Portable oraz Nintendo DS) zadebiutowała także spora ciekawostka - swoisty spin-off serii zatytułowany „Chinatown Wars”. Co ciekawe, twórcy wrócili nieco do korzeni i raz jeszcze zaprezentowali nam część z widokiem z góry. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że była ona swoistym testem dla wprowadzenia kolejnych mechanik do gry - nowych było w tej grze całkiem dużo.
Grand Theft Auto V (2013)
Najgłośniejsza gra ostatniej dekady? Prawdopodobnie tak. Nie wiem, czy powinienem rozpisywać się o tej odsłonie - tu zostało powiedziane już chyba wszystko. Akcja przeniosła się do Los Santos, a twórcy oddali w ręce graczy największą mapę w historii marki. Ta robiła kolosalne wrażenie i właściwie do dziś stanowi spore osiągnięcie. Jakby tego było mało, autorzy zaoferowali nam nie jedną, a trzy postacie, których historia w pewnym momencie zaczęła się przeplatać. Według najnowszych danych jest to obecnie druga najlepiej sprzedająca się gra w historii (za Minecraftem) i nic w tym dziwnego.
Grand Theft Auto Online (2013)
Nie jest to bynajmniej pełnoprawna odsłona, ale coś, co warto wyróżnić. Pierwsza oficjalna możliwość wieloosobowej rozgrywki w GTA z ręki Rockstara i część, która stanowi dla wielu przyczynę tego, dlaczego od siedmiu lat nie dostajemy nic nowego w serii. Cóż, prawdopodobnie jest w tym trochę prawdy, ale nie można odebrać sukcesu, jaki udało się zbudować wokół tego trybu. Gracze do dziś czerpią niesamowitą radość ze wspólnego przemierzania ulic San Andreas.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.
Przeczytaj również
Komentarze (64)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych