Prince of Persia - od najgorszej do najlepszej odsłony serii
Już za około cztery miesiące na rynku powinien pojawić się remake gry Prince of Persia: Sands of Time. Jest to dobry moment na przypomnienie sobie o pełnoprawnych odsłonach marki Ubisoftu.
Książę Persji powraca za sprawą remake'u, którego zapowiedziała firma Ubisoft podczas ostatniej cyfrowej imprezy, Ubisoft Forward. ma zadebiutować 21 stycznia następnego roku, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że produkcja może zaliczyć lekkie opóźnienie z powodu wielu narzekań fanów serii. Odbiorcom nie podoba się przede wszystkim graficzny styl deweloperów, który, jak sami wspominali, miał wyróżniać odświeżenie na tle innych remake'ów.
Do premiery pozostało więc ponad 4 miesiące. Jest to dobry moment na przypomnienie sobie o pełnoprawnych odsłonach marki - tych gorszych, jak i lepszych. Poniżej możecie zobaczyć ranking, w którym przedstawiam gry z serii Prince of Persia od najgorzej do najwyżej ocenianej. Przy powstaniu zestawienia posłużyłem się serwisem Metacritic, który zbiera recenzje graczy oraz krytyków. Poniżej zauważycie, że brakuje dwóch pierwszych Prince of Persia, ale powstały one w poprzednim wieku, co automatycznie wyklucza znalezienie jakichkolwiek recenzji.
Prince of Persia: The Forgotten Sands (7.1/10)
Najgorzej ocenianą grą z marki jest ta, która nosi podtytuł "Zapomniane Piaski". Przedstawiła ona dosyć krótką historię, która obracała się przede wszystkim wokół demona uwolnionego przez tytułowego bohatera. Książę, aby obronić pałac atakowany przez nieprzyjaciół, użył umiejętności, która pozwoliła piaskowym potworom wyjść na świat. Produkcja zebrała baty za krótką opowieść nienawiązującą do trylogii, nijaką oprawę wizualną, a także sam wygląd protagonisty.
Prince of Persia (2008) - (8/10)
Wydana część w 2008 roku przedstawiła nam bohatera w roli opiekuna, bowiem protagonista, przez nieoczekiwany zwrot wydarzeń, poznaje tajemniczą dziewczynę o imieniu Elika. Przez księżniczkę został uwolniony na świat przypadkowo bóg ciemności, który przez większość zabawy jest naszym wrogiem numer jeden. Zadaniem odbiorcy jest posłanie antagonisty w zaświaty. Pozycja zebrała dosyć wysokie oceny, lecz krytycy przyczepiali się przede wszystkim do braku jakichkolwiek wyzwań (Prince of Persia z 2008 r. był zbyt łatwy), a także na zbyt małą różnorodność wrogów.
Prince of Persia: The Two Thrones (8.2/10)
Odsłona The Two Thrones to bezpośrednia kontynuacja Warrior Within. Gra ukazuje wspólne przygody protagonisty wraz z Kaileene, byłą przeciwniczką, a później sojuszniczką Persa. Sednem rozgrywki, podobnie jak w innych przypadkach, były przygotowane przez twórców sekcje, przez które musieliśmy przebrnąć. Produkcja ta została wychwalona za kilka usprawnionych, innowacyjnych mechanik. Szczególnie w pamięci utkwił element pozwalający, dzięki skradaniu się, dokonać egzekucji na każdym rodzaju przeciwników. Największy minus? Podobnie jak na górze, zbyt łatwe starcia z oponentami.
Prince of Persia: Warrior Within (8.5/10)
Warrior Within to sequel oryginału, rozgrywający się siedem lat po wydarzeniach przedstawionych w Piaskach Czasu. Tytułowemu bohaterowi po piętach depcze Dahaka, a aby się go pozbyć, Pers jest zmuszony udać się na pewną wyspę. Przygoda nie jest łatwa, bowiem prawie na każdym kroku spotykamy przeciwników, a także musimy zmagać się z sekwencjami zręcznościowo-logicznymi. Projekt trafił na rynek w Polsce w 2005 roku, i zrobił ogromne wrażenie na recenzentach, którzy chętnie wystawiali oceny na poziomie 9 na 10. "Dusza Wojownika" zebrała owacje za rozwinięty system walki, świetnie zaprojektowane poziomy. Niektórych graczy irytowała w pewnych momentach praca kamery.
Prince of Persia: The Sands of Time (8.9/10)
Sand of Time pojawiło się na komputerach osobistych oraz konsolach szóstej generacji pod koniec 2003 roku. Projekt Ubisoftu zrobił niesamowite wrażenia na wszystkich osobach, które miały okazję z nim obcować. Był to swego rodzaju ogromny skok jakościowy, który tylko zachęcił innych deweloperów do wejścia na jeszcze wyższy poziom jakościowy. Książę Persji mógł chodzić po ścianach, unikając przy tym rozmieszczonych na podłodze bomb, wspinać się po wystających obiektach, odpychać od niektórych elementów, aby zadać decydujący cios przeciwnikowi i inne tego typu zręcznościowego czynności. Teraz większość takowych produkcji posiada takie mechaniki, bowiem ich zaimplementowanie do gier jest po prostu banalne. 17 lat temu było to jednak coś nowego.
Czy remake Piasków Czasu dotrzyma kroku wyżej wymienionym odsłonom? Tego dowiemy się 21 stycznia, o ile firma nie przełoży datę premiery, aby doszlifować, po ostatnich skargach potencjalnych odbiorców na jakość gry, swój tytuł.
Przeczytaj również
Komentarze (39)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych