PS Plus – najlepsze gry, jakie pojawiły się w ofercie na PS4

Trzeba przyznać, że wielokrotnie Sony pozytywnie zaskakiwało nas grami, które trafiały do PlayStation Plus. Choć darmowe pozycje to ledwie dodatki do połączenia internetowego, bardzo często stanowią element, który kusi kolejnych graczy, aby zasubskrybować usługę. 

PlayStation Plus to niezwykle ciekawa oferta, którą posiada spora część właścicieli konsoli PlayStation 4 od Sony. Subskrypcja owej usługi pozwala bowiem nie tylko grać przez Internet z innymi, ale co miesiąc daje dostęp do 2/3 gier, które przypisujemy do biblioteki i dopóki nasz abonament jest aktywny, dopóty możemy z nich korzystać. Proste, ale całkiem opłacalne – zwłaszcza w tych gorętszych miesiącach. 

Jeszcze w maju tego roku CEO Sony, Kenichiro Yoshida, przyznał, że łączna liczba abonamentów PS+ osiągnęła pułap 41.5 milionów. Bez wątpienia mocny wynik, który na pewno podbijają prezentowane każdego miesiąca tytuły. I choć w ostatnim czasie ich poziom jest nieco niższy, to w przeciągu minionych siedmiu lat bywały takie, które po prostu zachwycały i sprawiały, że masa sceptyków dołączała do grona subskrybentów choćby na miesiąc. 

Warto więc, w formie rozbudzenia wspomnień, przypomnieć sobie dziesięć najciekawszych (oczywiście z drobną nutką subiektywizmu) gier, jakie pojawiły się w ofercie przez cały okres panowania PlayStation 4. Oczywiście Wasze odczucia mogą się różnić, więc koniecznie dajcie znać w komentarzach, który tytuł w całej historii istnienia PS Plus, zrobił na Was największe wrażenie. Czekamy na komentarze! 

Until Dawn (lipiec 2017)

Zestawienie warto otworzyć głośnym horrorem od Supermassive Games, który swego czasu zachwycił graczy polotem oraz sposobem prowadzenia narracji. Projekt świetnie balansował pomiędzy doznaniami z gier wideo a tymi filmowymi. Sprawiło to, że dostaliśmy coś pomiędzy, a możliwość decydowania o tym, jak skończy się cała historia, dodawał tylko frajdy obcowaniu z grupką przyjaciół w górach. 

Borderlands: The Handsome Collection (czerwiec 2019)

Jeden z najlepszych projektów od 2K Games, który w gruncie rzeczy dawał nam dostęp do Borderlands: The Pre-Sequel oraz znakomitego Borderlands 2 z wyjątkowo długą listą wszystkich dodatków i akcesoriów. Trzeba przyznać, że przez lata w ofercie brakowało po prostu loot’n’shootera, więc wrzucenie go było strzałem w dziesiątkę. Wszyscy, którym tytuły przypadły do gustu, mieli przed sobą dziesiątki godzin zabawy po skończeniu fabuły. Jestem przekonany, że wiele osób wciąż gra. 

Yakuza Kiwami (listopad 2018)

Seria Yakuza otrzymała drugie życie, gdy zdecydowano się przenieść jej dawne odsłony na bieżącą generację konsol. W erze PlayStation 3 była popularna, ale głównie w Azji – na zachód docierały zaledwie pogłoski, a przygody Kiryu mogli przeżywać tylko najwięksi interesanci tamtejszej popkultury. Teraz wszystko jest znacznie prostsze, a wrzucenie odświeżonej „jedynki” do oferty bez wątpienia sprawiło, że cyklem zainteresowała się cała masa nowych fanów, którzy nie mieli z nią wcześniej styczności.

Uncharted: Kolekcja Nathana Drake’a / Uncharted 4 (kwiecień 2020)

Prawdę mówiąc, nie byłem pewien, który tytuł umieścić w tym zestawieniu, ale biorąc pod uwagę, że oba mogły zostać powinięte tego samego miesiąca, zdecydowałem, że warto zestawić je razem. Każda z czterech odsłon przygód Nathana Drake’a to najwyższy poziom przygodowych gier akcji i bez wątpienia jedna z najważniejszych serii, jakie kształtowały mój gust odnośnie do tego hobby. Umożliwienie przez Sony sprawdzenia całej przygody – od A do Z – było strzałem w dziesiątkę i świetnym ukłonem w stronę fanów. 

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain (październik 2017)

Tyle godzin gry w prezencie od Sony? Coś pięknego! Genialna pozycja od Hideo Kojimy, którą można było przejść, nawet jeśli nie znało się żadnych innych odsłon z serii „Metal Gear”. Skradanka na masę godzin, która skradła serce wielu graczy dialogami, rozmachem fabularnym oraz ogromnym światem, który oferował wiele możliwości. Świetny tytuł, który doskonale broni się nawet po latach – zarówno pod kątem rozwiązań gameplay’owych, jak i wizualnie. Całość wciąż robi ogromne wrażenie! 

Deus Ex Mankind Divided (styczeń 2018)

Czwarta pełnoprawna odsłona popularnej serii w cyberpunkowym klimacie I bez wątpienia jedna z najlepszych przedstawicielek całej serii. Ekipa Eidos z Montrealu zaserwowała nam niezwykle ciekawą kontynuację, której akcja rozgrywa się w trzeciej dekadzie XXI wieku. Historia przedstawia nam tytułowy rozłam ludzkości, gdzie do walki o planetę stają ludzie bez modyfikacji różnorakimi wszczepami z tymi, którzy skusili się na nową technologię. Świetna historia i bez dwóch zdań obowiązkowa pozycja dla fanów science fiction. 

Call of Duty: Black OPS III (czerwiec 2018)

Udostępnienie dla subskrybentów trzeciej odsłony słynnej serii Black OPS, która wchodzi w skład Call of Duty, było strzałem w dziesiątkę. Umożliwiło to milionom graczy wejście na serwery pełne fanów tego typu strzelanin i rozpoczęcie zabawy, której wystarczy na setki godzin. Genialna gra i bez wątpienia jedna z ciekawszych odsłon, jeśli chodzi o zawartość trybu wieloosobowego. Wiem, że wielu osobom do dziś zdarza się wrócić do zabawy w BOPS III. 

Ratchet & Clank (marzec 2018)

Może opinia ta wyda się nieco kontrowersyjna, ale uważam, że przygody Ratcheta i jego „robotycznego” kumpla to jeden z najlepszych tytułów na wyłączność, które oddano w ręce graczy na PlayStation 4. Przykład projektu, który idealnie nadawał się, aby trafić do PS Plus. Tak też się stało, a dzięki temu wielu posiadaczy bieżącej generacji mogło poznać cudowny świat dwójki przyjaciół, który już niedługo otrzyma kolejny rozdział. Jest na co czekać! 

Detroit: Become Human (lipiec 2019)

Fakt, że tytuł od Davida Cage stracił swoją ekskluzywność, nie sprawił, że się złościłem. Byłem szczęśliwy, że tak dobra przygoda dotrze do większej liczby graczy. Cudowna „przygodówka” w klimatach cyberpunku, gdzie twórcy zmuszają nas, abyśmy zastanowili się nad istotą człowieczeństwa i tym, co tak naprawdę wyróżnia nas na tle innych zwierząt i maszyn. Piękna historia, którą doskonale podkreślała znakomita gra aktorska. Quantic Dream zrobiło tu kawał dobrej roboty.

Bloodborne (marzec 2018)

Na tronie nie mogło zabraknąć innej gry. Choć osobiście nigdy nie ukończyłem Bloodborne’a (kiedyś wreszcie to zrobię!), to nie umiem odebrać FromSoftware zasłużonego fenomenu. Dla wielu graczy jest to najlepszy tytuł na bieżącej generacji konsol, a udostępnienie go przez Sony dla subskrybentów za darmo było znakomitym prezentem. Bez wątpienia zrodziło to wielu nowych fanów gatunku soulslike, albowiem bardzo szybko można było przekonać się o tym, co w tych projektach tak bardzo wciąga. To po prostu trzeba ograć.