Reklama
Farming Simulator – historia serii. Jak wyglądała transformacja wirtualnej roli

Farming Simulator – historia serii. Jak wyglądała transformacja wirtualnej roli

Kajetan Węsierski | 12.11.2020, 21:30

Już dziś premierę ma ogromna Edycja Premium gry Farming Simulator 2019! Największy symulator farmy w historii i prawdopodobnie pozycja, obok której fani gatunku nie mogą przejść obojętnie. Przy okazji debiutu warto przypomnieć sobie, jak wyglądała historia dotychczasowych odsłon. 

Rok 2020 zdecydowanie nas nie rozpieszcza. Chciałoby się napisać, zgodnie z powiedzeniem, żeby po prostu rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady. Najgorsze jednak jest to, że nawet tam nie znajdziemy ucieczki od tego, co nas otacza. Jedyną opcją jest dziś chyba po prostu spróbować wskoczyć w wirtualny, beztroski świat, w którym możemy spokojnie przemierzać bezkres terenów, bez konieczności noszenia maseczki. 

Dalsza część tekstu pod wideo

I przykładem takiego tytułu, w którym po prostu warto się zanurzyć, aby na chwilę zapomnieć o przytłaczających problemach, jest Farming Simulator 19. Tak się składa, że dziś ma miejsce debiut Edycji Premium wraz ze świetnie wyglądającym dodatkiem pod wdzięczną nazwą „Rolnictwo Alpejskie”. Pierwsze materiały prezentują się bardzo ciekawie i bez wątpienia pomogą w obniżeniu poziomu stresu, które przyda się dosłownie każdemu z nas w obecnych czasach. 

Warto jednak, przy okazji premiery wspomnianej wersji, przypomnieć sobie, jak wygląda historia kultowych już symulatorów. Mówimy bowiem o serii, która od ponad dekady jest wzorem dla wszystkich innych gier w gatunku, oddając w ręce wirtualnych farmerów aż 10 tytułów na konsole, PC, a nawet urządzenia mobilne. Zacznijmy od początku i sprawdźmy, jak udało się dojść do obecnego punktu.  

Ciekawe początki

Pierwszą pełnoprawną odsłonę serii dostaliśmy w roku 2009. GIANTS Software wypuściło symulator gospodarstwa rolnego, który już wtedy oferował nam możliwość wejścia w skórę opiekuna farmy. Musieliśmy dbać o nasze plony, uprawiać różne warzywa, a także pilnować, by biznes rolny cały czas kwitł i się rozwijał. Całość była niezwykle rozbudowana i błyskawicznie zdobyła masę wiernych fanów. 

Farming Simulator 2011

Zaledwie rok później ukazał się Farming Simulator 2011. Rozwijał wszystko to, co dostaliśmy wcześniej, więc i tym razem naszym głównym zadaniem było zarządzanie czterema kilometrami kwadratowymi pola. Ogromnym krokiem naprzód było natomiast wprowadzenie hodowli bydła! Sprawiało to, że prócz plonów, musieliśmy opiekować się teraz także krowami.  Co za tym idzie - pojawił się naturalny nawóz.

Wyjście poza strefę komfortu 

Na kontynuację przyszło nam czekać tym razem aż do 2012 roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że otrzymaliśmy wtedy aż dwie odsłony! Pierwszą był Farming Simulator 2012 3D i pewnie nasuwa się Wam pytanie, skąd dopisek w nazwie, skoro wcześniejsze odsłony również oferowały trójwymiarową grafikę. Otóż rzeczona część ukazała się wyłącznie na Nintendo 3DS! I choć została przyjęta raczej przeciętnie, to była pierwszym krokiem w kierunku wyjścia poza ramy PC. 

I pewnie trochę właśnie dzięki temu wydana w październiku tego samego roku gra Farming Simulator 2013 ukazała się, prócz PC, na Xboksie 360 i PlayStation 3. Oczywiście dostaliśmy teraz kolejną dawkę nowości, jak choćby licencjonowane maszyny, nowy system upraw i znacznie usprawniona warstwa wizualna. Niestety nawet to nie wystarczyło, a fani przyjęli projekt mocno sceptycznie. 

Farming Simulator 2013

Kolejnym krokiem w docieraniu do szerokiego grona odbiorców było wydanie Farming Simulator 14. Wiecie, jakie były pierwsze urządzenia, na które wydano tę wersję? Sprzęty z systemami iOS oraz Android! Dopiero  po 4 miesiącach gra trafiła na PC, a kolejny kwartał później także na Nintendo 3DS i PlayStation Vita. Teraz już dosłownie każdy mógł wcielić się w wirtualnego farmera. Ekspansja mogła robić wrażenie. 

Era bieżących konsol

Kolejne wydanie i kolejna rewolucja! W październiku 2014 roku debiutował Farming Simulator 15. Szósta odsłona cyklu ponownie zapewniła możliwość grania na dużych konsolach, a po kilku miesiącach od premiery wydany został również na sprzęty gasnącej już dziś generacji - PlayStation 4 i Xboksa One. To, co warto jednak zaznaczyć, to dodanie nowej lokacji, Skandynawii. 

Potem jednak przyszedł czas na przestój wśród „dużych konsol”. Farming Simulator 16 debiutował na PC, PSVR oraz smartfonach. Warto tu jednak zaznaczyć, że w przypadku komputerów osobistych doszło do naprawdę sporych ulepszeń w kwestii oprawy graficznej. Na pierwszy rzut oka było widać, że twórcy z GIANT Software postawili na znacznie większą szczegółowość w kwestii projektowania traktorów, kombajnów i innych profesjonalnych sprzętów rolniczych. 

Farming Simulator 2016

Przerwa popłaca

W przypadku PS4 i XO musieliśmy czekać aż do października 2016 roku, kiedy to premierę miał Farming Simulator 17. I był to naprawdę mocny powrót! Twórcy skorzystali przerwy na dużych sprzętach, aby doszlifować wszystkie braki. Tym razem bardzo skupiono się na rozwoju pojazdów (pojawiła się cała masa nowych licencjonowanych produktów) i postępie w kwestii wirtualnego gospodarstwa (zaoferowano aż cztery nowe warzywa uprawne). 

Następna część to raz jeszcze powrót do strefy mobilnej. Farming Simulator 18 przeszedł bez większego echa, albowiem nie różnił się znacząco od Farming Simulator 16 z 2015 roku. W gruncie rzeczy dostaliśmy nieco bardziej urozmaiconą grę niż tamta. Wszystko uzupełniono rzeczywiście o nowe licencje i kilka ciekawostek rolnych, ale na prawdziwą bombę musieliśmy czekać, aż do debiutu…

Farming Simulator 19

Gra z 2018 roku przyniosła sporo dużych zmian i raz jeszcze pokazano, że jedna odsłona serii świetnie wpływa na jakość cyklu na dużym sprzęcie. GIANTS Software zaoferowało nam dwie rozległe lokacje i masę nowych upraw oraz narzędzi. Kluczową nowością była jednak dla wielu osób implementacja psów oraz koni, co niezwykle przypadło do gustu wszystkim fanom. Dostaliśmy odsłonę, na którą naprawdę czekaliśmy. 

Farming Simulator 2019

I wreszcie dotarliśmy do chwili obecnej (z wyłączeniem Farming Simulator 20, które debiutowało w międzyczasie na Switcha). Jeśli ominęła Was przyjemność obcowania z Farming Simulator 19 albo zwyczajnie odpuszczaliście sobie nabywanie kolejnych rozszerzeń, to Edycja Premium będzie idealną opcją. W jej skład, oprócz podstawowej gry, wejdą dwa ogromne rozszerzenia (w tym jedno zupełnie nowe) oraz aż osiem mniejszych DLC! Wszystko to sprawia, że mamy do czynienia z największych symulatorem farmerstwa w branży – i to bezkonkurencyjnie! 

Dzięki nowemu dodatkowi do Ameryki Północnej i Azji dochodzi także zupełnie nowa rolnicza mapa, a więc Alpy. Co więcej, w podstawowej wersji dostaliśmy 300 pojazdów oraz narzędzi i choć robiło to wrażenie, to teraz będziemy mieli ich blisko 500 (dokładnie 475) i ponad 100 różnych realnych marek, które utożsamiane są głównie z rolnictwem. To istny raj dla fanów tego typu zabawy

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper