Najlepsze gry Rockstara – które projekty cieszą się najwyższymi ocenami

Rockstar ma w swoim portfolio naprawdę wiele udanych produkcji. Warto więc przypomnieć sobie te, które na przestrzeni lat zdobywały największe uznanie w recenzjach. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo mocne tytuły.

Rockstar to studio, którego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Mówimy bowiem o jednej z największych firm w branży gier wideo i bez wątpienia takiej, która cieszy się wręcz ponadprzeciętnym zaufaniem ze strony konsumentów. Przez lata zdołali wypracować sobie markę, która sprawia, iż dziś wiele osób twierdzi, że jeśli brać pre-ordery, to właśnie na tytuły, za które oni odpowiadają.

Są to przecież ojcowie serii Grand Theft Auto czy Red Dead Redemption, a nie można zapominać o wielu mniejszych, które cieszyły się podobnie dobrym przyjęciem. I choć obecnie można odnieść wrażenie, że wiele ludzi zaczyna tracić cierpliwość (z powodu braku nowej odsłony GTA), jestem pewien, że gdy owa się ukaże, wszyscy i tak będziemy chcieli ją sprawdzić na naszych sprzętach do grania.

Dziś skupimy się jednak na tych projektach, które cieszyły się największym uznaniem. Warto przypomnieć tytuły, jakie otrzymały najwyższe oceny w mediach i mogą pochwalić się najcieplejszym przyjęciem. Zestawienie oparte zostało o rezultaty z agregatorów ocen, więc nie ma tu mowy o subiektywnym podejściu do tematu. Jeśli jednak przy nim jesteśmy – wspomnijcie w komentarzach, jaka gra Rockstara jest Waszą ulubioną.

L.A. Noire (2011) – MetaCritic: 89

Trzecioosobowa gra detektywistyczna spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem już w 2011 roku. W dużej mierze wpływało na to jej umiejscowienie. Akcja działa się bowiem w skorumpowanym Los Angeles lat 40. ubiegłego wieku, a ciężko o podobnie charakterystyczny klimat brudu i zaszczucia. Co więcej, sama intryga również mocno angażowała i aż nie chciało się przerywać tej wciągającej przygody.

Max Payne 3 (2012) – MetaCritic: 89

Max Payne 3 debiutował ponad osiem lat temu i był prawdziwym przełomem. Gdy jednak prawa do marki od Remedy Entertainment w całości przejął Rockstar, wnieśli wszystko na jeszcze wyższy poziom. Akcja została pchnięta o kilka lat względem poprzedniczki, a graficznie i pod kątem mechanik dostaliśmy coś znacznie bardziej dopracowanego. Genialne domknięcie trylogii. 

Grand Theft Auto: Chinatown Wars (2009) – MetaCritic: 93

Nie jestem zaskoczony tym, że w zestawieniu znalazło się miejsce dla tego tytułu – to bez dwóch zdań jedna z moich ulubionych gier na przenośne sprzęty. I jeśli już robić spin-offy, to właśnie tak jakościowe! Nawet ograniczenia technologiczne, które wynikały z wielkości konsol, nie były przeszkodą dla Rockstara, by raz jeszcze dostarczyć prawdziwy kawałek gangsterskiej przygody, którą się po prostu pamięta długo po jej ukończeniu.

Red Dead Redemption (2010) – MetaCritic: 95

Powiem szczerze, że biję się w pierś, ale nigdy nie miałem okazji sprawdzić gry od Rockstara z 2010 roku. Mam nadzieję, że doczekamy się wreszcie odświeżenia na nową generację, o którym mówi się już od jakiegoś czasu – będzie to idealna szansa, abym i ja mógł na własnej skórze poczuć fenomen realiów Dzikiego Zachodu oraz wydarzeń, które mają miejsce po Red Dead Redemption 2. Biorąc pod uwagę oceny, musi być świetnie!

Grand Theft Auto: Vice City (2002) – MetaCritic: 95

Takiego klimatu lat 80. XX wieku nie dostałem chyba nigdzie indziej! Pamiętam, jak za dzieciaka zagrywałem się w ten tytuł godzinami i były to cudowne momenty. Choć byłem w wieku, który nie pozwalał mi w pełni rozumieć tego, na czym polegało granie gangsterem, to przemierzanie cudownego miasta, klimatyczna muzyka i prostsze misje były dla mnie najlepszą rozrywką tamtych czasów.

Grand Theft Auto: San Andreas (2004) – MetaCritic: 95

Dla wielu osób prawdopodobnie właśnie ten tytuł od Rockstara jest ulubionym. Cóż, bez wątpienia jest to tytuł kapitalny i być może najpopularniejszy spośród wszystkich. CJ’a zna każdy, a skala memów, jakie zrodziła ta odsłona, jest pewnie niepoliczalna. Trzy miasta wzorowane na San Francisco, Los Angeles i Las Vegas to miejsca, w których spędziłem sporą część mojego dzieciństwa. I nie żałuję ani minuty!

Grand Theft Auto III (2001) – MetaCritic: 97

Nie chcę, aby ktokolwiek poczuł się staro, ale już w październiku będziemy obchodzić dwudziestolecie wydania rzeczonego tytułu na PlayStation 2! I podobnie do prawie każdej innej odsłony serii, ta również stanowiła sporą rewolucję – głównie ze względu na przejście w trójwymiar. Choć oczywiście sama gra zdążyła się zestarzeć, wciąż zdecydowanie warto w nią zagrać. To kawał historii gamingu i tytuł, który wychował sporo osób.

Grand Theft Auto V (2013) – MetaCritic: 97

Ostatnia (na ten moment) odsłona kultowej serii, która była prawdziwym skokiem naprzód. Czego by nie mówić, w wielu aspektach nawet dziś, po prawie ośmiu latach, wciąż robi genialne wrażenie. Na serwerach online do teraz siedzi mnóstwo osób, a tytuł ląduje w zestawieniach najczęściej kupowanych gier prawie miesiąc w miesiąc. Czy potrzeba czegoś więcej, aby udowodnić geniusz tej produkcji?

Red Dead Redemption 2 (2018) – MetaCritic: 97

Wspaniały projekt, który stanowi prequel przygód znanych z pierwszej odsłony, o której wspominałem nieco wcześniej. Gra zaserwowała nam zupełnie nowy poziom wrażeń wizualnych oraz przywiązanie do detali, które przebiło wszystko (sprawy z końmi chyba nie zapomnimy nigdy). Jakby tego było mało, fabuła nie ustępuje największym hitom filmowym. To po prostu jedna z tych pozycji, które trzeba w życiu sprawdzić.

Grand Theft Auto IV (2008) – MetaCritic: 98

Ah, czwóreczka! Recenzenci ocenili ją najwyżej, ale biorąc pod uwagę opinie, które napływają do mnie od wielu osób, również fani mają do niej szczególny sentyment. Debiutująca prawie trzynaście lat temu pozycja okazała się świetna pod wieloma względami, a możliwości, które oferował otwarty świat, dosłownie do niego przyciągały. Powiem szczerze – nie jestem ani trochę zaskoczony tym, że to ona cieszy się najlepszym uznaniem.