PS Store i My PlayStation potrzebują sporo poprawek
Dzisiaj porozmawiamy sobie o My PlayStation i PS Store - dwóch ważnych elementach społecznościowych dla posiadaczy konsol od Sony.
U wielu osób PlayStation wygrywa z Microsoftem nie tylko pod względem gier ekskluzywnych, ale i również przez funkcje społecznościowe - począwszy od dobrze zaprojektowanych trofeów wynagradzających nasz trud, poprzez funkcje wchodzące w skład MyPlayStation, a skończywszy na - przynajmniej do zeszłego roku - przejrzystym PS Store. Jednakże wraz z wejściem na rynek PlayStation 5 Sony wprowadziło wiele zmian w tychże elementach społecznościowych, co uważam za bardzo głupi ruch.
My PlayStation
Zacznę od My PlayStation, czyli rzeczy, którą naprawdę bardzo mocno polubiłem. Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób z niej w ogóle nie korzystało, ustawiając np. informacje o aktywnościach, trofeach czy znajomych na prywatne uniemożliwiając tym samym innym podglądnąć, w co akurat dana osoba teraz się zagrywa. Ja wolałem integrować się z innymi i bardzo często udostępniałem jakieś screeny, czy też informację o pierwszym uruchomieniu produkcji X.
Inni mogli moje wpisy lajkować oraz - co najważniejsze - komentować, gratulując kolejnej platyny czy żartując z komicznego zrzutu ekranu. Ba, do tej pory pamiętam, jak dużo osób dobijało się do mnie, gdy miałem okazję zagrać przedpremierowo w Mafia: Edycja Ostateczna czy Ghost of Tsushima prosząc, abym podzielił się wrażeniami i dał znać, czy warto wydawać na najnowszą grę Hangar 13/Sucker Punch około 169/249 złotych.
Za każdym razem odpowiadałem na tyle, ile mogłem (embargo w przypadku tak dużych tytułów jest zawsze restrykcyjne, a opisanie dla osób trzecich jakichkolwiek mechanik, nie wspominając nawet o załączeniu screenów, może skończyć się dla osoby podpisującej klauzulę poufności bardzo źle), i jakkolwiek to zabrzmi - cieszyło mnie to, że za pomocą funkcji społecznościowych PlayStation mogło rozmawiać się z innymi na temat tego, co najbardziej lubimy - czyli grach.
Gdzie te funkcje?
Po podłączeniu PlayStation 5 (i pobraniu nowej aplikacji PS App) zauważyłem, że usprawnień doczekał się czat, podejrzenie pucharków u znajomego, wliczając w to licznik przedstawiający czas spędzony w danym tytule, a także PS Store, o którym więcej wypowiem się poniżej. Jednakże uśmiech dosyć szybko zniknął z mojej twarzy, bowiem tablica aktywności została perfidnie usunięta przez Sony.
Pierwsze, co zrobiłem, to sprawdziłem, czy została ona całkowicie usunięta - odpaliłem PS4 i po wejściu w odpowiednią zakładkę zauważyłem, że wciąż jest ona uruchomiona. Ba, wciąż podaje informacje nt. aktywności przyjaciół, ale tylko tych, które wykonują (dzięki wstecznej kompatybilności w PS5) w produkcjach oferujących wersję na poprzednią generację konsol. Tak więc moje przejście SOMA czy Star Wars Jedi: Upadły zakon było widoczne na tablicy, o czym dowiedziałem się dopiero po odpaleniu po kilku tygodniach past-gena - ekran powiadomień został wręcz zalany interakcjami.
Osoby, którym nie zależy na funkcjach społecznościowych zapewne mnie wyśmieją, ale w PS5 brakuje mi My PlayStation, a co za tym idzie, większej integracji ze znajomymi. Trzymam kciuki za to, aby ów moduł został w przyszłości zaktualizowany i dostosowany pod current-geny. A także wdrożony do PS App, która mimo przyjemnego wyglądu ma zaimplementowane mało przydatnych funkcji.
PS Store
Sklep PlayStation w przeglądarce woła o pomstę do nieba - wiemy to nie tylko my, ale zapewne i Japończycy, którzy powinni jeszcze w tym roku go uaktualnić. Przede wszystkim: gdzie podziała się lista życzeń z PS4? Osobiście miałem na niej dziesiątki interesujących mnie tytułów, szczególnie niskobudżetowych, z którymi w wolnym czasie chciałem się zapoznać. Została ona wręcz zakopana, a raczej niezbyt dokładnie przeniesiona do...
...systemów PlayStation 5. Wchodząc do sklepu na sprzęcie Sony możemy od teraz dodawać rozmaite gry do naszego wirtualnego koszyka (wygląda to niczym jak zamiana na linii: przeglądarka-konsola) i bacznie je obserwować. Powtarzam, bacznie, i to z poziomu konsoli, ponieważ nigdy nie dostaniemy powiadomienia przychodzącego przez aplikację PS App mówiącego, że interesująca nas pozycja jest właśnie na przecenie. Zapytacie zapewne: dlaczego? A dlatego, że mobilny program nie oferuje listy życzeń, mimo tego, iż z jego poziomu możemy śmiało przypisywać, jak i kupować gry.
Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że moja starsza lista życzeń już nie powróci, a w tej nowej chcąc nie chcąc niektórych produkcji zabraknie, ale taka zagrywka mieć miejsca nie powinna. W PS App brakuje listy życzeń oraz tablicy przedstawiającej aktywności znajomych, a kwestią dyskusyjną jest także lekki bałagan w PS Store. Po wpisaniu w wyszukiwarkę np. Minecraft, nie wyświetlą nam się jedynie pełnoprawne produkcje, ale również dziesiątki rozszerzeń, które - nie rozumiem dlaczego - w sporadycznych sytuacjach pozycjonują się wyżej od podstawki.
Posiadacze PS5 i PS4, dajcie znać w sekcji komentarzy, jak Wy podchodzicie do tematu nowego PS Store i My PlayStation.
Przeczytaj również
Komentarze (56)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych