POCO X3 Pro - nowy król smartfonów do 1500 zł?

Xiaomi blisko dwa lata temu stworzyło markę Pocophone, która nieoczekiwanie rozrosła się do ogromnych rozmiarów. Dzisiaj mamy na rynku znakomite smartfony ze skróconą nazwą POCO, które królują w kategorii cena/wydajność. Teraz nadchodzi pora na kolejnego lidera - POCO X3 Pro. W budżecie do 1500 zł na próżno szukać czegoś lepszego. 

Materiał powstał przy współpracy z firmą Xiaomi.

Pierwszy smartfon z serii POCO, oznaczony symbolem F1, trafił do sklepów w 2018 roku. W krainie smartfonów trzy lata dzielące tamto wydarzenie to mnóstwo czasu, chociaż do dzisiaj ten prekursor marki dobrze sobie radzi. Wszystko za sprawą wydajnych i odpowiednio skomponowanych podzespołów. Xiaomi postanowiło podążać utartym wcześniej szlakiem i prezentować kolejne smartfony, do których ładuje nie tylko najwydajniejsze komponenty, ale szuka też właściwego balansu cenowego. Jeśli mamy dziś w kieszeni 1299 zł, możemy za te kwotę kupić POCO X3 Pro. Telefon o niezwykłych parametrach. 

POCO X3 Pro zachwyca pod względem wydajności 

Gdy spojrzymy na przekrój rynku, to w tym budżecie próżno szukać potworów wydajnościowych. Na szczęście POCO X3 Pro zmienia ten obraz, oferując najlepsze, co można dzisiaj znaleźć. W środku urządzenia otrzymujemy ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 860 taktowany z prędkością max 2,96 GHz, wyposażony w układ graficzny Adreno 640. Całość wspiera 8 GB szybkiej pamięci RAM i aż 256 GB miejsca na dane użytkownika w najszybszej technologii UFS 3.1. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zaaplikować kartę pamięci microSD o pojemności do 1 TB. Producent nie zapomniał o złączu minijack dla fanów starszych modeli słuchawek, a dodatkowo znajdziemy tu wsparcie dla podwójnego sima, gdybyśmy chcieli korzystać z telefonu z dwóch różnych numerów jednocześnie. 

Wewnątrz zastosowano autorski system chłodzenia o nazwie LiquidCooling 1.0, który znakomicie sobie radzi z odprowadzaniem ciepła. Do tego mamy rewelacyjny, 120 Hz wyświetlacz o przekątnej 6,67" wykonany w technologii LCD IPS o rozdzielczości 2400x1080 px. Producent zaaplikował także 240 Hz czułość dotyku, co ma niebagatelny wpływ na szybkość reakcji matrycy, szczególnie podczas grania. Nie musimy też obawiać się żadnych upadków, bo ekran chroniony jest najnowszym szkłem Corning Gorilla Glass 6, bardzo wytrzymałym i odpornym na zarysowania. Nie brakuje solidnych głośników stereo, wsparcia dla NFC oraz certyfikatu IP53, który chroni komponenty urządzenia przed zachlapaniem.

Aparaty? Tutaj mamy pełne spektrum możliwości

Producent nie próżnował także pod względem zaimplementowanych aparatów. Mamy z tyłu cztery oczka. Główne o rozdzielczości 48 Mpix z przesłoną F1.6, oraz dodatkowe, szerokokątne 8 Mpix (F2.2 i 119 stopni zakresu rejestrowania obrazu), 2 Mpix czujnik głębi do zdjęć bokeh oraz 2 Mpix oczko do tworzenia pięknych fotografii makro. Aparat będzie w zupełności wystarczający do codziennych zastosowań. Telefon wyposażono w rewelacyjną funkcję "VLOG", która nagrywa kilkusekundowe ujęcia, a potem sprawnie montuje film w jedną całość. To doskonała pamiątka z każdej podróży. Z przodu znalazło się miejsce na bardzo dobre, 20 Mpix oczko do selfie ze wsparciem dla trybu nocnego. 

Producent zastosował czytnik linii papilarnych ukryty na prawej krawędzi w przycisku do włączania urządzenia. POCO X3 Pro wyróżnia się także wielkością zaimplementowanej baterii - aż 5160 mAh wystarczy w zupełności na cały dzień pracy, a jeśli prądu nam zabraknie, to w ok. godzinę uzupełnimy go od 0 do 100% dzięki 33W ładowarce dorzucanej do zestawu. Znajdziemy tam również przezroczyste etui i kabel USB-C. Urządzenie śmiga na najnowszym Androidzie 11 z cenioną i szybką nakładką MIUI 12 w edycji POCO i wspiera przy tym 5G. Musicie przyznać, że jak za 1299 zł to chyba nie dało się wcisnąć więcej, prawda? Muszę dodać, że w sklepach znajdziecie też nieco tańszą odmianę z 6 GB pamięci RAM i 128 GB miejsca na dane użytkownika za 1099 zł. 

POCO X3 Pro to zdecydowany król tego segmentu i kandydat do najlepszego smartfona w cenie do 1500 zł. Nie ma drugiej tak wydajnej i bogato wyposażonej maszyny za takie pieniądze. A jeśli dołożymy kilka stówek, to na horyzoncie znajdziemy solidną konkurencję w postaci... jeszcze wydajniejszego POCO F3. Jak sami widzicie, warto zbratać się z najmłodszą submarką od Xiaomi.