W co zagrać po It Takes Two? Najlepsze gry kooperacyjne

Fenomenalna jakość najnowszej gry od Hazelight sprawiła, że ludzie zaczęli szukać podobnych doznań, które mogłyby oferować inne gry kooperacyjne. Sprawdźcie więc, jakie tytuły proponujemy Wam sprawdzić. 

Najnowszy projekt od Josefa Faresa i studia Hazelight Studios, a więc It Takes Two, okazało się jednym z lepszych projektów wydanych przez Electronic Arts w ostatnich miesiącach. A dla wielu kandydatem do Gry Roku – nawet pomimo faktu, że mamy przecież dopiero kwiecień! I świetnie pokazuje to, jak dobrą grą jest ów tytuł. Co więcej, genialnie udowadnia, jak ogromne zapotrzebowanie panowało na tego typu projekt. 

Wiem (bo da się słyszeć mnóstwo takich głosów), że wiele osób szuka teraz podobnych doznań w grach. Oczywiście próżno liczyć na identyczny tytuł, ale jest jeszcze mnóstwo gier kooperacyjnych, które po prostu warto sprawdzić. I jestem przekonany, że jeśli It Takes Two spodobało Wam się pod kątem mechanik, to również poniższe pozycje przypadną Wam do gustu i pozwolą czerpać frajdę przez wiele godzin. 

Jeśli natomiast Wy macie swoje ulubione gry kooperacyjne, koniecznie wspomnijcie o nich w sekcji komentarzy! Jestem pewien, że może pojawić się jeszcze masa ciekawych propozycji, w które nie miałem okazji grać, bądź po prostu subiektywnie je pominąłem. Tymczasem przejdźmy do samego sedna tekstu i zacznijmy od dwóch oczywistości! 

A Way Out 

Wiem, że to tytuł, na który każdy wpada po It Takes Two, ale przecież nie mogłem go nie wspomnieć! Debiutująca trzy lata temu gra od tego samego studia, która okazała się niemałym hitem. Tam wcielaliśmy się w dwóch więźniów, którzy mieli jedno proste zadanie – wydostać się z ośrodka. Historia była ubrana w nieco inne klimaty, a przy tym dużo poważniejsza, ale wciąż potrafiła rozbawić i, przede wszystkim, zaoferować mnóstwo zabawy. 

Brothers: A Tale of Two Sons (Nintendo Switch)

Kolejna pozycja od Josefa Faresa – tym razem wydana aż osiem lat temu. I już wtedy widać było ogromny pociąg do kooperacyjnych przygód. Warto jednak zaznaczyć, że na większości sprzętów tytuł ten był wariacją, w której to jeden gracz sterował dwoma bohaterami. Sytuacja zmieniła się nieco w wersji na Nintendo Switch, gdzie każdy chwyta swój joy-con i może sterować innym bratem. Polecam mocno!

We Were Here

Bardzo ciekawy projekt od małego TMG Studios z 2017 roku, który pozwala nam się wcielić w dwóch bohaterów uwięzionych w zamczysku na środku jakiejś zimowej krainy. Zadanie jest proste – trzeba się ponownie odnaleźć. I zostało to zrealizowane naprawdę dobrze, o czym najlepiej świadczy fakt, że gry nie da się przejść w pojedynkę. Zdecydowanie warto dać szansę, bo niektóre zagadki logiczne potrafią naprawdę dać w kość. 

Unravel Two

Sequel bardzo dobrej gry od szwedzkiego Coldwood Interactive. A największą innowacją było oczywiście dodanie drugiego bohatera! I sprawiło to, że osobiście bawiłem się znacznie lepiej. Możliwość przemierzania tych malowniczych terenów (serio, do dziś robią na mnie wrażenie), wraz z osobą obok i wspólne pokonywanie kolejnych przeszkód, to prawdziwa gratka. Choć tytuł bywa wymagający, to pozwala się wyciszyć...

Overcooked: All You Can Eat!

Za to na pewno nie pozwoli wyciszyć się Overcooked! Podrzuciłem tu oczywiście zestaw obu odsłon, ale każda z osobna daje mocno w kość. Krzyk, płacz i zgrzytanie zębów – to wszystko przeżyjecie, gdy po 50 próbach wciąż nie uda się Wam dobić trzech gwiazdek. A perfekcjonizm nie pozwala przecież odpuścić! Cudowna przygoda, która cementuje wszystkie związki lepiej, niż poważna rozmowa. Bardzo polecam! 

Cuphead

A jeśli jesteśmy już przy najbardziej wymagających grach, to nie można w tym wszystkim pominąć również głośnego projektu z 2017 roku od Studio MDHR. O tytule było głośno z dwóch względów – po pierwsze, cudownie nawiązywał do początków animacji z lat 30. ubiegłego wieku. Po drugie był piekielnie trudny! Dzięki możliwości grania w dwie osoby jest oczywiście nieco łatwiej, ale to wciąż kawał wymagającej gry! 

Portal 2

Ileż ja bym dał za trzecią część tej serii! Dwójka była czymś, co zaspokoiło moje zapotrzebowanie na gry logiczne, albowiem dostarczyła historię, w której musiałem się naprawdę nieźle nagłowić. A warto przypomnieć, że można grać przecież w dwie osoby! I wymaga to niemałych chęci do rozmów, bo nie raz i nie dwa może to uratować przed potencjalnych utknięciem. Jeśli szukacie czegoś, co rozrusza Wasze szare komórki, bierzcie bez zastanowienia. 

Knights and Bikes

A jeśli szukacie czegoś, co pozwoli Wam się skupić na emocjach i budowanie więzów – nie tylko z osobami na ekranie, ale także z partnerem do grania, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Stworzony dwa lata temu przez Foam Sword Games projekt traktuje o życiu, przyjaźni oraz dziecięcej radości, którą często gubimy, gdy dojrzewamy. Przygotujcie się na przygodę, o której naprawdę długo nie zapomnicie. 

Super Mario 3D World + Bowser’s Fury

Najświeższa pozycja na liście i jednocześnie taka, która prawdopodobnie pod względem rozbudowania nie ma sobie równych. Najnowsza odsłona przygód popularnego hydraulika z Nintendo Switch pozwala grać w kooperacji i muszę przyznać, że to kilka dodatkowych oczek do oceny. Nie wiem, czy grając w pojedynkę, wykrzesałbym z siebie ochoty na zbieranie dosłownie wszystkiego – a z lepszą połówką u boku jest po prostu przyjemniej. 

Seria LEGO

Na koniec klasyk i coś, w co można grać z partnerem, partnerką, synem, córką, mamą, tatą, a nawet sąsiadem. Wystarczy znaleźć ulubioną licencję i po prostu wejść w ten świat. LEGO to temat, który z roku na rok zdobywa coraz większą popularność, a gry z tej serii tylko na tym korzystają. I oby tak dalej, bo są po prostu ciekawymi pozycjami, w które zwyczajnie warto zagrać. Nie potrzebują chyba jednak polecenia – bronią się same!