Coś się kończy, coś zaczyna (2019) – recenzja filmu (HBO). Czas na zmianę
Jak dobrze wiemy, pandemia sprawiła, że kina praktycznie przestały działać. Jasne, co jakiś czas otwierają się na trochę, ale głównie te mniejsze, przez co wiele produkcji można obejrzeć przez chwilę i w wybranych miejscach. Tu z pomocą przychodzą serwisy streamingowe, które coraz częściej umożliwiają zapoznanie się z tym, co miało być na wielkim ekranie. Oto recenzja filmu Coś się kończy, coś zaczyna (2019).
Daphne w tydzień postanawia dość radykalnie zmienić swoje życie. Zrywa z facetem, z którym była w długim związku, rzuca pracę, przeprowadza się do siostry i próbuje zacząć wszystko od nowa. Wiąże się z tym postanowienie, by zrobić sobie przerwę od alkoholu oraz randek. I wtedy, na imprezie sylwestrowej, spotyka dwóch przyjaciół, Jacka i Franka, a każdy z nich podoba jej się z innych powodów.
Coś się kończy, coś zaczyna (2019) – recenzja filmu (HBO). Za dużo wątków
Przyznam szczerze, że nie mam pewności, czy Coś się kończy, coś zaczyna w ogóle pojawiło się w polskich kinach. Premiera planowana była na 3 lipca ubiegłego roku, ale nawet jeśli do niej doszło, to produkcja ta chyba przeszła bez większego echa. Jest to jednak film, który spokojnie nadaje się do tego, by zobaczyć go w warunkach domowych.
Zacznijmy od tego, że – wbrew pozorom – nie jest to komedia romantyczna, znacznie bliżej tu do dramatu obyczajowego. Nie ma też co ukrywać – punkt wyjścia nie jest specjalnie oryginalny, podobnych historii jest multum. Kto wie, może twórcy Coś się kończy, coś zaczyna też to zauważyli i dlatego postanowili, że wrzucą do filmu znacznie więcej wątków. Nie był to niestety najlepszy pomysł. Po pierwsze, sprawia to, że to, co mogłoby być ciekawe, czyli wątek randkowania z przyjaciółmi, ich wzajemnej relacji, wynikające z tego napięcia, nie jest za bardzo rozwinięte. Cała sytuacja powinna generować o wiele więcej konfliktów, a te są rozwiązywane w dość prosty i szybki sposób. Po drugie, dodatkowe wątki – nie będę mówić, o co dokładnie chodzi, ale wiążą się z traumą i ważną decyzją życiową – są potraktowane trochę po macoszemu, poświęca się im za mało czasu, a można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że się je banalizuje.
Tym niemniej Coś się kończy, coś zaczyna ogląda się całkiem dobrze, film utrzymany jest w dobrym tempie, historia mimo wszystko całkiem wciąga. Zwłaszcza, że da się tu znaleźć też i trochę materiału do przemyśleń. Na temat życia, tego, czego się od niego chce, poszukiwania samego siebie i drogi, którą planuje się podążać. Co ważne, nie jest to pokazane w taki sposób, że mamy koniecznie lubić Daphne, czy pochwalać to, co robi, wszak skupianie się na sobie jest istotne, ale dobrze jest nie robić tego w taki sposób, że krzywdzi się innych.
Coś się kończy, coś zaczyna (2019) – recenzja filmu (HBO). Dobre aktorstwo
Największym atutem Coś się kończy, coś zaczyna są bohaterowie. W Daphne wciela się Shailene Woodley i robi to w taki sposób, że z jednej strony można zrozumieć problemy, z którymi się boryka, niepewność a propos tego, co dalej i co powinna robić, z drugiej – jak zostało wspomniane – nie zawsze da się ją lubić, z trzeciej jednak Woodley jest na tyle sympatyczna, że sprawia, iż na jej bohaterkę trudno być całkowicie złym.
Sprawdzają się również Jamie Dornan jako Jack i Sebastian Stan jako Frank. Ten pierwszy ma do pokazania aktorsko o wiele więcej niż w serii spod znaku Greya, tworzy ciekawą postać gościa, który nie może do końca zdecydować się, czy chce więcej wolności i braku zobowiązań, czy pełnoprawnego związku. Ten drugi łączy w sobie charyzmę i magnetyzm z niezbyt fajnymi zachowaniami względem innych osób. Coś się kończy, coś zaczyna jest zatem po prostu solidnym filmem. Jeśli szukacie na wieczór czegoś, co nie jest całkowicie puste i o czym da się chociaż chwilę pomyśleć o seansie, to będzie to niezły wybór.
Atuty
- Całkiem wciągająca historia, która daje trochę pola do przemyśleń;
- Bardzo dobre aktorstwo;
- Dobre tempo
Wady
- Zbytnie nagromadzenie wątków, przez co większość z nich jest potraktowana trochę po macoszemu
Dostępny w serwisie HBO GO film Coś się kończy, coś zaczyna (2019) to solidny dramat obyczajowy.
Przeczytaj również
Komentarze (1)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych