Co oglądać w weekend - Netflix, HBO, Amazon Prime

Majowy weekend raczej nie kojarzy się ze spędzaniem czasu przed telewizorem, ale jeśli akurat pogoda się popsuje, można będzie rozważyć skorzystanie z oferty jednej z platform streamingowych. Te na przełomie kwietnia i maja przygotowały kilka interesujących propozycji.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO i Amazon Prime.

Netflix

Po premierze “Prime Time”, który narobił sporo szumu, także poza filmowego, w tym tygodniu na Netflixa trafia kolejna polska produkcja. Mowa o “Fisheye” Michała Szcześniaka, w którym grana przez Julię Kijowską bohaterka, zostaje porwana, a następnie umieszczona w pokoju, z którego może przez wizjer obserwować toczące się wokół niej życie. Dość oryginalna w polskim kinie fabuła może nieco przypominać słynnego “Old Boya” Parka Chan-Wooka, bo i tutaj kluczowe mają się okazać skomplikowana przeszłość uwięzionej. Film z 2020 roku trafia na stronę w sobotę.

W czwartek swoją premierę będzie miał horror “Co widać i słychać”, oparty na bestsellerowej powieści Elizabeth Brundage, niewydanej w Polsce. Ma ona łączyć kryminał noir, oparty na historii  krwawej zbrodni, z opowieścią gotycką. Dla twórców tego obrazu: Shari Springer Berman i Roberta Pulcini to fabularny debiut. Wcześniej znani byli z reżyserii odcinków seriali, takich jak “Shameless” i “Sukcesja”. Film ma niezłą obsadę: Amanda Seyfried, James Norton, Natalia Dyer (“Stranger Things”), Rhea Seehorn (“Better Call Saul”) i F. Murray Abraham. Produkcja może się więc okazać całkiem interesująca.

Również od czwartku klienci streamingowego giganta będą mogli się zapoznać - lub raczej powtórzyć - “Jokera” Todda Phillipsa, jeden z najgłośniejszych obrazów ostatnich kilku lat. Reżyser znany choćby z serii “Kac Vegas” pokazał, że historię komiksowego bohatera da się pokazać dużo poważniej i choć film wzbudził mieszane uczucia, choćby przez wzgląd na obfite cytowanie filmów Martina Scorsese, z pewnością warto go zobaczyć. Jego głównym atutem jest oczywiście wielka rola Joaquina Phoenixa, za którą Amerykanin zgarnął swojego pierwszego, i pewnie nie ostatniego, Oscara w 2020 roku.  

Od środy w bibliotece Netflixa będzie również film “Truposze nie umierają”, jedna z ostatnich produkcji wyreżyserowanych przez Jima Jarmusha, która zdecydowanie nie należy do jego najlepszych pozycji, ale nadal jest warta zobaczenia. W sobotę w ofercie pojawi się również “Tarzan” Davida Yatesa z Alexandrem Skarsgardem w roli głównej. Odważni mogą sprawdzić nowy serial “Sexify”, który wydaje się jednak celować w określoną grupę wiekową, a być może w bycie polskim odpowiednikiem hitu “Sex Education”. Naszą recenzję mogliście już przeczytać. Podobnie jak w zeszłym tygodniu czeka nas również wiele propozycji z Włoch, tym razem głównie kolejnych części przygód znanego Komisarza Montalbano (bohatera powieści Andrei Camilleriego), choć nie tylko.

HBO GO

Z kolei HBO Go powinno w tym tygodniu połączyć pokolenia, dając możliwość do odświeżenie sobie wszystkich pięciu części klasycznej serii “Rocky”, a także dwóch dotychczasowych filmów “Creed”, w których w rolę podopiecznego Balboi wcielił się Michael B. Jordan. W bonusie od piątku dostaniemy również możliwość zobaczenia dokumentu “Rocky: 40 lat legendy” choć biorąc pod uwagę, że trwa on niespełna pół godziny trudno przypuszczać, by mógł powiedzieć wiele o tym świetnym cyklu. Wszystkie filmy trafiają na stronę już w piątek.

W bardzo podobną tematykę jak seria “Rocky” wpisuje się mało znany film “Prawo dżungli” Maxa Winklera, w którym zagrał Charlie Hunnam. Z kolei już od czwartku będzie można obejrzeć pierwsze trzy odcinki czwartego sezonu “Opowieści podręcznej”, o których zdążyliśmy już wcześniej napisać. Zwolennicy niewybrednych komedii, lub po prostu kina lat 90-tych, powinni zwrócić uwagę na film “Kręglogłowi” braci Farrelly, w którym zagrali m.in. Woody Harrelson i Bill Murray. 

Amazon Prime

Wspomniany już wcześniej Michael B. Jordan jest gwiazdą najnowszego filmu Amazon Prime “Without Remorse”, w którym wcieli się w rolę byłego komandosa szukającego zemsty na mordercach swojej żony. Scenariusz tego obrazu został oparty na powieści Toma Clancy’ego, a więc w prywatną historię zostaje tu wpleciony wątek międzynarodowego spisku. Produkcję wyreżyserował Stefano Sollima, który wcześniej zasłynął choćby “Suburrą”, a projekt ten doczekał się realizacji po ponad 25 latach. Miał być bowiem realizowany już w latach 90-tych, a głównego bohatera miał wtedy odtwarzać Keanu Reeves. Szykuje się dobre kino sensacyjne, które można będzie zobaczyć od piątku.