Te gry obchodzą w tym roku 30 lat! W 1991 wyszła masa klasyków

Te gry obchodzą w tym roku 30 lat! W 1991 wyszła masa klasyków

Kajetan Węsierski | 22.05.2021, 16:00

Trzydzieści lat to dla jednych pół życia, dla innych wspomnienia dzieciństwa, a jeszcze niektórych zamierzchła przeszłość, o której czytali jedynie na historii. Jedno jest pewne - już w 1991 roku pojawiło się wiele znakomitych gier, które bronią się nawet dziś! 

Czas na kolejny wpis z naszej serii, w której skaczemy od dekady do dekady. Najpierw miałem przyjemność zaprezentować Wam najlepsze gry, które obchodziły dziesiąte urodziny. Niedługo potem opublikowałem wpis o projektach z 2001 roku, a więc już dwudziestoletnich (znajdziecie go w tym miejscu). Przyszła więc pora na cofnięcie się jeszcze bardziej, a dokładniej rzecz biorąc, o następne dziesięć lat. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Chciałbym Wam bowiem przypomnieć największe premiery z 1991 roku. Nie jest tajemnicą, że nie było mnie wtedy na świecie, więc tekst będę bazował na ogólnych opiniach oraz kulcie niektórych tytułów – choć jest kilka, w które sam miałem przyjemność zagrać. Niemniej, nie przeciągajmy tego! Przejdźmy do pierwszego tytułu sprzed trzydziestu lat, który do dziś jest doskonale rozpoznawalny. 

The Legend of Zelda: A Link To The Past 

Zestawienie otwieramy genialnym projektem, który debiutował na konsoli Super Nintendo Entertainment System w listopadzie 1991 roku. Trzecia odsłona przygód Linka rzuca nam do dobrze znanego świata, gdzie musimy uratować tytułową księżniczkę, Zeldę! Na naszej drodze stanie natomiast cała masa przeciwników, zagadek i potężnych bossów.

 

Street Fighter II 

Tym razem głośna produkcja od Capcomu, a więc bijatyka, która początkowo ukazała się wyłącznie w formie projektu na automaty. Pierwszy raz dostaliśmy tu natomiast sześcioprzyciskowy system zadawania ciosów oraz aż osiem postaci do wyboru. Nie dziwi mnie fakt, iż traktuje się ten tytuł jako przełom w całej branży – naprawdę mocna produkcja.

Final Fantasy IV 

Tej serii chyba nie muszę absolutnie nikomu przedstawiać, prawda? Mówimy przecież o jednej z największych marek w branży gier. Opisywany tytuł zadebiutował początkowo wyłącznie na konsolę SNES i robił tam sporą furorę. Głównie za sprawą bardzo wciągającej fabuły oraz ciekawych systemów, które mocno rozwijały choćby poprzedzającą odsłonę. Nawet dziś warto zagrać – choćby w wydany w 2007 roku remaster.

Battletoads

W takim zestawieniu nie może zabraknąć przecież gry, która do dziś uznawana jest za jedną z najtrudniejszych w historii! Spór o to, czy walczące ropuchy rzeczywiście powinny piastować to miejsce, powrócił, gdy Dlala Studios wydało kontynuację w sierpniu ubiegłego roku. Cóż – niezależnie od preferencji, trzeba przyznać, że to naprawdę kultowy tytuł.

 

Monkey Island 2: LeChuck’s Revenage

Pierwsza część Małpiej Wyspy to jeden z największych klasyków gier przygodowych i osobiście jestem jej ogromnym fanem – głównie za klimat, który jest nie do podrobienia! Druga część, która ukazała się trzydzieści lat temu, wcale nie odstawała poziomem. Jakby bowiem nie spojrzeć, wskrzeszenie nemezis musiało być świetnie ubrane gatunkowo. 

Sonic the Hedgehog

Rok 1991 to także wielki początek serii gier o Superszybkim Jeżu, który dziś jest jedną z maskotek całej branży i jednocześnie postacią, jaką możemy oglądać w serialach, animacjach, filmach pełnometrażowych, komiksach i oczywiście kolejnych grach. Projekt ukazał się początkowo na konsole SEGA Mega Drive i błyskawicznie (jak na Sonica przystało) został jedną z najlepiej sprzedających się pozycji na tym sprzęcie. 

Lemmings

Nie można zapomnieć również o tym tytule! Jestem pewien, że każdy fan gier logicznych doskonale wie, o co chodzi w zabawie z tytułowymi lemingami. Ponad setka poziomów, które potrafiły naprawdę dobrze pobudzić nasze szare komórki do działania. Osobiście nigdy nie udało mi się gry skończyć (grając na PSP), ale jestem pewien, że jeszcze zdążę do niej wrócić. Świetna przygoda, tego nie można odmówić.

Fatal Fury

Kolejna bijatyka na liście i raz jeszcze pozycja, która urosła dziś do miana kultowej. Tym razem pierwszy tytuł z serii Fatal Fury od SNK, gdzie wcielamy się w jednego z trójki głównych bohaterów, a następnie bierzemy udział w specjalnym turnieju, którego stawką jest uratowanie własnego honoru i pomszczenie bliskiej osoby. 

Duke Nukem

Tego faceta chyba nie trzeba przedstawiać, co? Tak jest, trzydzieści lat temu po raz pierwszy mogliśmy poznać się z Dukem. I choć przygoda w Shrapnel City nie była przesadnie jakościowa (po czasie nie grało mi się dobrze), to trzeba docenić, iż zaczęła naprawdę głośną serię, która do dziś cieszy się masą fanów i oddanych graczy. 

Sid Meier’s Civilization

Dziś, w 2021 roku, seria ta uznawana jest za jedną z najlepszych, jeśli chodzi o strategie ekonomiczne. Wtedy, w 1991 roku, dopiero dawała się poznać światu jako coś przełomowego. MicroProse pozwalało nam kierować wybraną cywilizacją przez całe milenia, zarządzając ekonomią, kulturą, rozwojem naukowym czy oczywiście kwestiami wojskowymi. Prawdziwy przełom! 

Another World

Wiecie, co jest najlepszym wyznacznikiem jakości dzieła popkultury? To, że jest ponadczasowe. I w przypadku „Innego Świata” od Erica Chahiego dokładnie tak jest. Nawet grając po kilkunastu latach od premiery, wciąż bawiłem się przednio i fantastycznie spędzałem czas w tym klimatycznym świecie, gdzie podstawą funkcjonowania jest niewolnictwo. Jeśli nie graliście, spróbujcie nawet teraz, bo zdecydowanie warto. 

Metroid II: Return of Samus

Na liście musi się znaleźć również pierwsza odsłona przygód Samus Aran, która trafiła na konsole przenośne – w tym wypadku na Game Boya. I choć wszystko jest z dzisiejszego punktu widzenia mocno archaiczne, to wtedy przedzieranie się przez podziemne tunele mogło cieszyć. Nie jestem wcale zaskoczony tym, jak dobrze wiele osób wciąż wspomina tę odsłonę. A jeśli chcecie przeżyć tę przygodę, polecam remake z 3DS’a – Metroid: Samus Returns. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper