God of War to fenomenalna seria. Ranking odsłon przygód Kratosa
Niedawno dowiedzieliśmy się, że zapowiedziany przed rokiem God of War zadebiutuje najwcześniej w 2022 - warto więc nacieszyć się tym, co już mamy!
Seria God of War jest bez wątpienia jedną z bardziej lubianych w branży gier. Właściwie trudno mi znaleźć osobę, która nie przepada za przygodami Kratosa, albo taką, która mając konsolę od Sony, nie miała styczności choćby z jedną odsłoną. Santa Monica Studio (oraz Ready at Dawn Studios, o których nie wypada zapomnieć) wydało prawdziwy hit, który od szesnastu lat porywa graczy na całym świecie.
Przez ten czas ukazało się w sumie pięć głównych odsłon, dwie kolekcje, jeden remaster, dwie gry na PlayStation Portable, jedna na urządzenia mobilne oraz jedna tekstowa, w którą można grać przez Messengera (i tej ostatniej nie będę brał pod uwagę w zestawieniu). Warto więc uszeregować je od tej najmniej udanej, do najlepszej, którą zachwycają się całe masy ludzi na każdym kontynencie.
Pamiętajcie jednak, że całość obarczona jest pewną dozą subiektywizmu. I choć starałem się poprzeć moje wybory ogólnym odbiorem serii, to zawsze w momentach stykowych wkraczał gust. Jeśli więc w Waszym przypadku jest nieco inaczej, koniecznie napiszcie swoje własne rankingi w sekcji komentarzy pod spodem. Tymczasem, nie przeciągając, przejdźmy do ostatniej gry na liście.
God of War: Betrayal (2007)
Chyba wszyscy zgodzimy się, że musi tu być mobilna odsłona od Javaground oraz Sony Online Entertainment. Tytuł przeznaczony na urządzenia mobilne odstaje dosłownie od każdej innej gry z serii God of War i jest jedynym, który wyszedł na sprzęt niebędący konsolą PlayStation. Pomysł na wszystko był naprawdę dobry, a rzucenie Kratosa na komórki miało potencjał, ale niestety na tym się skończyło. Wykonanie było po prostu złe, a przyjemność z grania stosunkowo niska. Niestety - mógł być hit, a wyszedł kit. Jeśli chcecie zagrać, to wyłącznie na własną odpowiedzialność, choć przemyślałbym to dwa razy!
God of War: Wstąpienie (2013)
W przypadku tego tytułu Santa Monica zdecydowało się na całkiem zaskakujące ruchy. Po pierwsze, dostaliśmy prequel i rzucono nas jakieś dziesięć lat przed wydarzeniami z pierwszej odsłony. Po drugie, Kratos dostał możliwość posługiwania się bardzo ciekawą mitologiczną magią! W obu przypadkach nie zabrakło kontrowersji i mam wrażenie, że chciano wprowadzić zbyt wiele zmian na raz. Fani serii wciąż powinni zagrać - choćby dla samej fabuły i przedstawienia historii głównego bohatera.
God of War: Łańcuchy Olimpu (2008)
Pierwsza część wydana na PSP i jednocześnie pierwsza na liście, którą jestem w stanie z czystym sumieniem polecić. Przeniesienie przygód Kratosa na przenośną konsolę było czymś wyjątkowym i stanowiło ogromny krok dla całej serii. Przygoda w Attyce miała swoje bolączki i nudniejsze momenty, ale w ostatecznym rozrachunku porywała rozmachem. Walkę z kolosalnym bazyliszkiem zapamiętam chyba już na zawsze!
God of War (2005)
Następna gra na liście to sam początek. Pierwsza odsłona serii i tytuł, który wszystko zapoczątkował. Choć z perspektywy czasu wypada gorzej od jego bezpośredniej kontynuacji i jest nieco bardziej archaiczny (głównie pod kątem mechanik walki), to wciąż oferuje naprawdę długie godziny znakomitej zabawy i całą masę przyjemnych smaczków. To w końcu jeden z największych klasyków. Gwarantuję, że wciąż potrafi dawać sporo satysfakcji i frajdy.
God of War III (2010)
Pierwsza część wydana na konsolę PlayStation 3 i jednocześnie ostatnia, która rzucała nas w rejony Olimpu. Akcja działa się od razu po skończeniu dwójki, co zapewniało świetną ciągłość i angażowało od samego początku w świat, który doskonale znamy. Niezwykle brutalna historia i otoczenie greckich bogów sprawiały, że chciało się w tym świecie przebywać jak najdłużej. Piękna przygoda, do której sam co jakiś czas wracam.
God of War: Duch Sparty (2010)
Podium otwiera druga odsłona serii, która zadebiutowała na PlayStation Portable, a więc znakomity Duch Sparty. I trudno mi uwierzyć, że od jego premiery minęła już ponad dekada. Doskonale pamiętam pierwsze chwile z tym tytułem i zachwyt, jak świetnie udało się całość przenieść na małą konsolę. Już Łańcuchy Olimpu robiły spore wrażenie, ale w tym przypadku wszystko przesunięto co najmniej krok dalej, a niekiedy nawet dwa.
God of War II (2007)
A na drugim miejscu… Druga odsłona serii, która zadebiutowała 14 lat temu! Cory Barlog dał tu niezły reżyserki popis! Świetna odsłona, która oferowała kapitalną fabułę oraz znakomity system walki. Była kontynuacją, jaką wszyscy lubimy - gwarantowała nam to, co pokochaliśmy w jedynce i realizowała po prostu znacznie lepiej. Akcja działa się pomiędzy wspomnianymi wcześniej Betrayal oraz trzecią częścią i zdecydowanie warto zagrać - właściwie wręcz trzeba.
God of War (2018)
Nie wyobrażam sobie zamieścić tu innego tytułu. Projekt sprzed trzech lat o podróży Kratosa i Atreusa to prawdziwe dzieło sztuki i jedno ze szczytowych osiągnięć minionej generacji konsol. Pamiętam każdą chwilę spędzoną przy PS4, gdy mogłem przemierzać cudowne tereny zaprojektowane przez twórców z Santa Monica.
Towarzyszyły mi wtedy dwa odczucia - ogromna frajda z gry oraz kolosalny szacunek i podziw dla tego, co udało im się stworzyć. Nie wiem, jak będzie wyglądała kontynuacja, ale już teraz jestem pewien, że kupię ją pierwszego dnia, gdy tylko wyląduje na sklepowych regałach. Jedna z najlepszych gier na PlayStation, jakie kiedykolwiek się ukazały.
Przeczytaj również
Komentarze (31)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych