DLC prowadzące do bankructwa. Te gry mają najbardziej kosztowne dodatki

Rozszerzenia, dodatki, DLC... Różnie nazywamy zawartość, do której zakupów zachęcają nas twórcy, gdy podoba nam się podstawowa wersja gry. Często wołają za te przyjemności naprawdę sporo kasy. 

Często słyszy się z różnych stron, że płatne dodatki są nowotworem toczącym branżę gier wideo. Cóż, choć nie do końca potrafię się z tym stwierdzeniem zgodzić, nie można zaprzeczyć, że twórcy po prostu pchają nas w takie przeświadczenie. Jak? To proste - oferując naprawdę drogie DLC, które wnoszą stosunkowo niewiele. A ujmując to nieco inaczej - rzucając nam zalew rozszerzeń z małą zawartością i w niskich (bądź nie) cenach. 

Czasem zwyczajnie nie chce się ich zbierać i nie może dziwić, że gdy liczba zaczyna być dwucyfrowa, wiele osób decyduje się czekać na jakąś Kompletną Wersję albo po prostu swoiste GOTY. Często chęć kupowania na premierę każdego kolejnego rozszerzenia gry wiąże się z naprawdę znaczącymi wydatkami i rzucaniem w deweloperów sporymi sumami pieniędzy. Tu cierpliwość zwyczajnie popłaca, a nasz portfel nam dziękuje. 

I ten temat chciałbym dziś wziąć niejako na tapet. Przedstawię Wam gry, które oferują nam najdroższe DLC. Rozumiem przez to najwyższą cenę, jaką trzeba zapłacić, aby pozwolić sobie na uzupełnienie całej zawartości i posiadanie pełnego projektu. Gwarantuję, że nieraz przerazi Was to, jak duże koszty trzeba ponieść dla spełnienia takiej zachcianki. Zresztą, spójrzcie tylko na te pozycje:

Europa Universalis 4

Jedna z najgłośniejszych gier strategicznych, której chyba nie trzeba nikomu przybliżać - a zwłaszcza fanom gatunku. Już sama podstawowa zawartość to materiał na setki godzin zabawy i kombinowania, ale jeśli zdąży Wam się to znudzić, wciąż możecie przebierać w naprawdę obszernej liście przeróżnych - mniejszych i większych - dodatków. Ich sumaryczna wartość to ponad 1500 złotych, więc musicie przygotować się na spory wydatek. 

LittleBigPlanet 3

Niepozorna gra przeznaczona głównie dla całych rodzin - to fakt. Do dziś włóczkowe przygody potrafią bawić starszych i młodszych. I choć Sony nie słynie z takiego modelu oferowania swoich projektów, to w tym przypadku dostaliśmy bardzo długą listę dodatków. Jeśli chcielibyście zaopatrzyć się w każdy z nich, powinniście przygotować się na wydatek rzędu blisko 2000 złotych. A to zdecydowanie niemało. 

Dead or Alive 6

O tym, w jaki sposób twórcy tej serii podchodzą do dodatków, krążą już legendy. Dość powiedzieć, że różnego rodzaju płatnych elementów do najnowszej odsłony jest na Steamie obecnie ponad 450 - a posiadanie wszystkich DLC to blisko 2000 PLN! I choć niektóre są w cenie kilku złotych, sumarycznie wciąż robi to ogromne wrażenie. Co więcej, płacimy tu przede wszystkim za alternatywne stroje dla walczących zawodników. Kupiliście kiedyś taki?

GTA Online: Diamond Casino & Resort Update

Dodatki do GTA Online są naprawdę udane i bez dwóch zdań kuszą, aby spędzać czas w świecie wykreowanym przez Rockstara. Czasem jednak nawet oni muszą w jakiś sposób zachęcić graczy do zakupów i tak było w przypadku rozszerzenia „Diamond Casino & Resort Update”. Aby zebrać wszystko, co jest dostępne w jego ramach, musielibyśmy wyskoczyć z blisko 3000 złotych.

The Sims 4

Głośny projekt od EA Maxis cieszy się ogromną popularnością wsród graczy i w zasadzie trudno się temu dziwić. Jest to w gruncie rzeczy symulator życia, który nie ma konkurencji - każdy, kto ma ochotę na tego typu zabawę, musi udać się właśnie tam. A twórcy zdają sobie z tego sprawę i co rusz zalewają nas kolejnymi dodatkami - obecnie ich liczba przekroczyła czterdzieści (koszt bez promocji to 3350 złotych!) i wszystko jest na dobrej drodze, aby jeszcze przed The Sims 5 dobrnąć do połowy setki.

Microsoft Flight Simulator X

Obecnie panuje ogromny szał na Microsoft Flight Simulator. I spoko wygląda także kwestia ceny za tę przyjemność. Nieco gorzej wypadało to przy okazji odsłony z 2006 roku, gdzie zakup wszystkich dodatków (głównie różnego rodzaju maszyn lotniczych) to cena około 10 tysięcy złotych! Nieźle, prawda? Śmiem twierdzić, że trzeba być naprawdę ogromnym miłośnikiem samego tytułu i symulatorów w tym stylu. 

DCS World

Ten tytuł od Eagle Dynamics SA z 2018 roku stanowi bardzo ciekawy przypadek. Sam w sobie jest bowiem całkowicie darmowy i do pobrania poprzez Steam - co więcej, oceny są „Bardzo Pozytywne”. Gorzej jest natomiast w kwestii dodatków. Wiecie, ile trzeba obecnie zapłacić za wszystkie dostępne na platformie Valve? Jest ich 92, a nabycie każdego obciąży nasze portfele o 10 229 złotych.

Rocksmith 2014 Edition

Tytuł dla fanów gitar i coś, co wielu określa jako „ostateczna forma Guitar Hero” Projekt od Ubisoftu sprawdza się świetnie jako symulator tego instrumentu. I jeśli jesteście naprawdę wielkimi fanami, a przy tym zamierzacie nabyć dosłownie każdy dostępny kawałek, przygotujcie lepiej blisko 15 tysięcy złotych. A biorąc pod uwagę, że większość utworów to koszt 8-10 złotych, możecie sobie wyobrazić, jak wiele trzeba ich zakupić. 

Star Citizen 

W tym przypadku nie chodzi nawet o liczbę DLC, ale ich cenę. Nie jest tajemnicą, że kwoty, za które można nabywać poszczególne statki kosmiczne, sięgają niebotycznych sum. Co jednak ważne - projekt przecież nawet jeszcze w pełni nie wyszedł. A najwięksi fani już teraz płacą za różnego rodzaju środki transportu po kilka tysięcy dolców! Niezłe ceny, które pokazują, że dla prawdziwych miłośników nie ma żadnych barier. 

Train Simulator 2021

Myślę, że wiele osób spodziewało się, że ów tytuł znajdzie się na takiej liście. Biorąc pod uwagę liczbę DLC, które zdążyły się ukazać, można mówić chyba o pewnym rekordziście. Na Steamie znajdziemy bowiem ponad 622 dodatki, którymi można uzupełnić swój symulator kolei. Jest to jednak zabawa dla prawdziwych entuzjastów - obecnie całość wyceniana jest na platformie od Valve na prawie 40 000 złotych.