Superman w grach wideo. Najlepsze gry o herosie z DC
Clark Kent to bohater, którego kojarzy prawie każdy - może nie z imienia, ale zdecydowanie z superbohaterskiego przydomku. Mowa oczywiście o Supermanie!
Wydaje mi się, że Supermana nie muszę zbytnio opisywać. To prawdopodobnie właśnie jego ksywka stanowi najlepszy synonim dla superbohatera. I gdy spytać kogoś o wymienienie choćby trzech herosów, prawdopodobnie niezwykle potężna postać z DC zostanie wśród nich wspomniana. I nie ma w tym nic dziwnego - to jeden z najstarszych bohaterów, a przy tym ktoś, kto od początku budował pewien schemat.
Dziś Superman jest postacią znacznie bardziej wielowymiarową. Przez minione dekady Clark Kent doczekał się dziesiątek różnych inkarnacji i sposobów budowania jego charakteru. Oczywiście dawno wyszedł poza komiksy i mogliśmy oglądać go w przeróżnych wersjach filmów i seriali, czytać o nim w książkach, a nawet oczywiście wcielać się w niego na potrzeby całkiem niemałej liczby gier wideo.
I jak pewnie zdążyliście się domyślić po tytule wpisu, zajmiemy się dziś tym ostatnim. Nie chcę jednak opisywać gier pod kątem kreacji postaci, ale przedstawić Wam zwyczajnie te najlepsze, w których najprzyjemniej spędzało mi się czas. Trzeba przyznać, że przypadku gier o Supermanie było bardzo różnie (od fatalnych po naprawdę udane), więc warto sobie wszystko odpowiednio przesiać. Zapraszam do tekstu!
Superman: The Game
Najstarsza pozycja na liście, ale zdecydowanie nie mogłem jej tu pominąć. Ukazała się na Commodore 64 i choć przyznam szczerze, że nie miałem okazji w nią grać, to biorąc pod uwagę opinie, było całkiem intrygująco! Dziś może być grywalna prawdopodobnie wyłącznie dla fanów retro, ale w formie ciekawostki warto napisać, że prócz sterowania Supermanem, mogliśmy także grać jako Darkseid!
Superman (1988)
Superman wydaje się idealną opcją, żeby pojawić się w formie beat’em upa. Mówiąc przecież o tak potężnej postaci, należy brać pod uwagę, że możliwość prania zadków znacznie słabszym od nas przestępcom jest czystą przyjemnością. I tak też było w przypadku tej gry. Oczywiście obecnie czuć, że się mocno zestarzała, ale jeśli ktoś grał ponad 30 lat temu, mógł bawić się naprawdę doskonale.
Superman: The Man of Steel (1989)
Rok później wyszedł tytuł, na który raz jeszcze natkniecie się przy okazji tej listy (potem będzie nieco nowsza opcja, ale również ciekawa). Studio Tynesoft zaoferowało nam zwariowaną produkcję, w której cel był prosty - zabijać jak najwięcej przeciwników w jak najkrótszym czasie i robiąc to jak najefektowniej. Największy minus? Sterowanie - gdziekolwiek nie czytam o tej grze, dosłownie każdy na nie narzeka.
Superman: Countdown to Apokalips
A jeśli chcecie spróbować przygód Clarka Kenta na konsoli Game Boy Advance, to powinniście dać szansę właśnie tej produkcji! Dziś czuć od niej pewne archaizmy - to jasne. Mimo wszystko jestem przekonany, że jeśli podejdziecie ze świadomością, na jakim sprzęcie zamierzacie grać i jak leciwy jest to tytuł, na pewno nie będziecie zawiedzeni. Ciekawa pozycja oparta o animowane przygody Człowieka ze Stali.
Superman (1992)
Kolejny leciwy tytuł na liście - tym razem pozycja wydana na Mega Drive’a, która pozwalała nam się wcielić w tytułowego herosa i spróbować pokrzyżować plany złemu przestępcy, który szeroko znany jest jako Brainiac. Oczywiście pozycja od Sunsoft zdążyła się mocno zestarzeć i dziś większość odbiorców nie będzie czerpała z niej zbyt wiele frajdy. Niemniej, wciąż warto spróbować, jeśli macie taką okazję na jakimś konwencie.
Superman Returns
Wiecie już, że da się zrobić całkiem udaną produkcję bazującą na filmie, gdy tylko włoży się w nią odpowiednio wiele serca i nie dąży do stworzenia reklamówki hollywoodzkiej produkcji. Na szczęście twórcy Superman Returns poszli tą pierwszą drogą i naprawdę dobrze zaprezentowali fanom grę opartą o film z 2006 roku. Mogliśmy latać, bić się, biegać i ratować ludzi z opresji. Całkiem miła wariacja na temat Supermana.
Superman: The Man of Steel (2002)
PlayStation ma znakomitą grę o Spider-Manie na wyłączność, a Xbox miał swego czasu Supermana! Mowa o naprawdę ambitnym projekcie od Circus Freak, który zdecydowanie mógł się podobać fanom. Dostaliśmy Metropolis w 3D, a sama gra - jak na tytuł sprzed 19 lat - wypadała kapitalnie pod względem samego pomysłu oraz stylu graficznego. Dziś widać wszystkie błędy, ale wtedy była strzałem w dziesiątkę.
The Death And Return Of Superman
W 1994 roku ukazała się bardzo nietypowa produkcja, którą osobiście nadrobiłem dopiero w minionej dekadzie. Projekt był prawie stereotypowym przedstawicielem gatunku beat’em up. Dlaczego prawie? Cóż miał jedną różnicę - stawiał naprawdę mocny nacisk na fabułę, czego zazwyczaj podobne produkcje nie robią. Wynika to z faktu, iż bazował na kapitalnej „Śmierci Supermana”.
Superman: Shadow of Apokalips
Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że właśnie ten tytuł jest najlepszym ze wszystkich, które wymieniłem. Projekt fantastycznie oddawał klimat animacji o Człowieku ze Stali i pozwalał poczuć się tak bardzo, jak on, że trudno znaleźć porównanie. Dostaliśmy oczywiście całą masę kapitalnych mechanik - od walki, aż po latanie - co nadawało grze odpowiedniego kierunku. Naprawdę udany projekt, warto spróbować.
Superman 64 (BONUS: Najgorsza gra)
W 1999 roku ukazała się gra o Clarku Kencie, która przeznaczona była wyłącznie na Nintendo 64. I w ramach ciekawostki warto ją tu umieścić, albowiem uznawana jest za najgorszy współczesny tytuł o Supermanie, jaki kiedykolwiek się ukazał. Cóż, jest w tym sporo prawdy, ale chyba nie będę Wam tu zbyt długo wszystkiego opisywał. Po prostu spójrzcie na gameplay, a sami zrozumiecie, skąd tak fatalne przyjęcie. Koszmar!
Przeczytaj również
Komentarze (21)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych