Call of Duty Vanguard oferuje „pełen pakiet” zawartości. Rozmawiamy z twórcami o nowej grze Activision
Już pod koniec tygodnia fani strzelania zapoznają się z najnowszą produkcją z serii Call of Duty, a naszej redakcji udało się jeszcze przed samym debiutem gry porozmawiać ze scenarzystkami pozycji. Twórczynie zdradziły nam kilka informacji o fabule, samym projektowaniu produkcji oraz podkreślają czym tak naprawdę na tle konkurencji wyróżnia się Call of Duty: Vanguard.
Wojtek Gruszczyk: Co było najtrudniejsze w opracowaniu historii dla Call of Duty: Vanguard?
Belinda Garcia (współtwórczyni fabuły): Najtrudniejszą częścią dla mnie było dołączenie do zespołu pisarzy i nie móc zobaczyć ich osobiście. Steven Rhodes był naszym liderem, ale ja oraz Alexa zaczęliśmy pracę na początku 2021. Wszyscy świetnie się dogadywaliśmy, jesteśmy teraz prawdziwym zespołem, szanujemy się nawzajem, ale trudno było pracować nie znajdując się w jednym pokoju. Ale mam nadzieję, że pewnego dnia uda nam się spotkać.
Alexa Ray Corriea (projektantka fabuły): Zgadzam się, myślę, że największym wyzwaniem przy wspólnej pracy przynajmniej dla naszego zespołu scenarzystów było to, że nie mogliśmy być osobiście w jednym pokoju. Spędzaliśmy całe dnie na Zoomie dyskutując, pracując, pisząc i edytując, ale zdecydowanie brakuje mi bycia w jednym miejscu, więc to było dla nas spore wyzwanie.
Postanowiliście umiejscowić wydarzenia w czasie II wojny światowej i zaoferować graczom aż czterech bohaterów. Dlaczego zdecydowaliście się na taki rozmach – nie łatwiej jest opowiedzieć przygodę jednej postaci?
BG: Sądzę, że posiadając czterech protagonistów otrzymujemy większą perspektywę wydarzeń. II wojna światowa była konfliktem zbrojnym, który naraził ludzi z całego świata i myślę, że podkreślenie indywidualnych historii postaci z różnych frontów, którzy następnie połączyli siły, by wspólnie stworzyć specjalny oddział naprawdę tworzy unikalny, świeży i nowy sposób, na doświadczenie naszej fabularnej kampanii.
Arthur Kingsle, Polina Petrova, Wade Jackson i Lucas Riggs to oczywiście fikcyjne postacie, ale czy to prawda, że podczas ich projektowania inspirowaliście się prawdziwymi żołnierzami?
BG: Tak, gdy umiejscowiliśmy historię i rozmawialiśmy z naszym historykiem, Martym Morganem, opowiadał on nam opowieści o tych niesamowitych bohaterach z różnych teatrów wojny i byliśmy zaintrygowani tymi ludźmi. Nasze postacie nie są jeden do jednego historycznymi bohaterami, ale oni nas zainspirowali do stworzenia żołnierzy. Przykładowo postać Poliny została opracowana na podstawie rosyjskiej snajperki, a Wade jest oparty na podobnym pilocie. Niektórzy z członków naszych rodzin, byli na wojnie, więc wykorzystaliśmy to wszystko do stworzenia bohaterów.
Poprzez lata mieliście okazję stworzyć produkcje z serii Call of Duty osadzone w różnych epokach. Jak umiejscowienie akcji w czasach II wojny światowej wpływa na Waszą pracę? Mogliście wyciągnąć z tego jakieś wnioski?
BG: II wojna światowa była wydarzeniem, z którego cały świat wyciągnął wnioski, więc kiedy podkreślamy te historie, opowiadamy o bohaterach i o wszystkich konsekwencjach, które miały wpływ na wielu ludzi, w ostateczności wiem, że uczenie się z przeszłości tworzy lepszą przyszłość.
Pojawiły się informacje, według których Call of Duty: Vanguard jest tworzone „przez wszystkie studia Activision”. Jak to wpływa na realizowanie założonych celów – potraficie współpracować nawet z kilkoma zespołami?
BG: Vanguard powstał dzięki wielkiej współpracy międzynarodowych zespołów. Było w tym wszystkim naprawdę sporo magii, ponieważ udało się nam razem współpracować i jestem bardzo wdzięczna, że mogłam pracować z zespołami. Sądzę, że każdy z nas powinien być dumny.
W trybie sieciowym Call of Duty: Vanguard pojawią się nowe mechaniki (takie jak wybijanie desek, ścian okien) – czy Twoim zdaniem są to wystarczające nowości, by gracze mogli czuć powiew świeżości podczas rozgrywki?
BG: Myślę, że dzięki różnorodności naszego zestawu postaci i nowemu umiejscowieniu wydarzeń, w który wprowadzamy graczy, udało nam się stworzyć atmosferę, w której powracający fani znajdą wiele do odkrycia, a nowi - wiele niespodzianek i zachwytów.
Jak będzie wyglądać przyszłość Call of Duty: Vanguard – także tym razem możemy liczyć na stałą dawkę nowej i darmowej zawartości?
BG: Zaczynając od pierwszego sezonu, który rozpocznie się w listopadzie, będziemy bazować na dostarczonej zawartości, ale już teraz mogę wspomnieć, by gracze dokładnie zwracali uwagę na nadciągające nowości, ponieważ mamy wiele niespodzianek i naprawdę nie możemy się doczekać, gdy fani zaczną je odkrywać.
Pod koniec roku będziemy świadkami premier trzech shooterów AAA od największych wydawców. Dlaczego Twoim zdaniem gracze powinni sięgnąć po Call of Duty: Vanguard?
BG: Vanguard jest w pewien sposób pełnym pakietem. Mamy tryb sieciowy z 20 mapami, posiadamy pełną fabularną kampanie, mamy tryb zombie i oferujemy integrację z Warzonem. Sądzę, że nieważne od tego, jakim rodzajem gracza Call of Duty jesteś, znajdziesz w Vanguard coś dla siebie, co zapewni Ci mnóstwo frajdy.
Przeczytaj również
Komentarze (19)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych