Star Wars w ostatnich latach przeżywa rozkwit. Nic Wam nie umknęło?
W ostatnich latach fani marki Star Wars nie mogą narzekać - przynajmniej kilka razy do roku otrzymujemy jakąś mocną premierę popkulturową. Warto podsumować najważniejsze elementy.
Zagarnięcie Gwiezdnych Wojen przez Disneya zdaje się dla nich z perspektywy czasu kapitalnym posunięciem. Cena niby duża, ale wzięli sobie kurę znoszącą złote jajka, którą sami napędzają sterydami, aby jak najwięcej ich dawała. Tempo ogłaszania i prezentowania nowych projektów jest ogromne i zdecydowanie jeszcze nigdy w historii (od debiutu pierwszego filmu) nie byliśmy tak zasypywani tym uniwersum.
Sama marka przeżywa obecnie trzecią młodość i jest silna, jak nigdy wcześniej. Nie patrząc nawet na samą jakość filmów - fanów cały czas przybywa i to raczej naturalny proces. Gdy dostaliśmy pierwszą trylogię, na tym się skończyło. Przy okazji drugiej połowiło się także kilka gier. Teraz? Inna bajka. Mamy nie tylko filmy, ale także gry i - co niezwykle ważne - całą masę serialowych spin-offów.
W ostatnich latach wyszło tego naprawdę dużo, więc pozwolę sobie przypomnieć Wam o najważniejszych premierach ze świata Gwiezdnych Wojen, do jakich dochodziło. Być może coś Wam umknęło? Sprawdźcie sami, czy udało się wszystko obczaić!
Rogue One: A Star Wars Story
Założyłem sobie mniej więcej ostatnie pięć lat i tak się składa, że dzięki temu do zestawienia załapał się pierwszy pełnometrażowy spin-off Star Wars! Poboczna historia z uniwersum okazała się bardzo dobrym pomysłem i całkiem spodobała się widowni (wielu przyjęło ją nawet cieplej, niż niektóre z odsłon głównej sagi). Jestem przekonany, że każdy fan miał okazję ją oglądać - jak Wasze wrażenia?
Star Wars: Battlefront II
W 2017 roku Electronic Arts wydało sequel dla całkiem dobrze przyjętej produkcji ze świata Gwiezdnych Wojen. Ty razem dostaliśmy kontynuację pierwszej odsłony i dość ciekawe rozbudowanie samej kampanii. Bitwy kosmiczne, całkiem przyjemna historia i naprawdę satysfakcjonujące strzelanie - było dobrze! Co więcej, przez kolejny rok fani otrzymywali zawartość z pojawiających się produkcji. Trochę godzin tam spędziłem.
Solo: A Star Wars Story
Dwa lata po „Rogue One” dostaliśmy kolejny pełnometrażowy spin-off, ale skupiający się na bohaterze, którego doskonale znaliśmy z głównej serii. Już sam tytuł zdradza, że mowa o Hanie Solo. Nie były to jednak wydarzenia, które miały miejsce po zakończeniu przygód z filmów, a prequel, który prezentował nam młodsze lata postaci oraz kilka ważnych dla niego momentów z życia. Było dobrze? Cóż, powiedzmy, że przeciętnie.
Star Wars Jedi: Fallen Order
Rok 2019 przyniósł nam kolejny tytuł wydany przez EA, ale tym razem zrealizowany przez bardzo utalentowaną ekipę z Respawn Entertainment. I to widać. Właśnie na taką przygodową grę akcji z uniwersum Star Wars wielu czekało i ja się pod tym podpisuje. Historia Cala Kestisa miała w sobie tę filmową magię z głównej sagi i dawała niesamowitą frajdę z eksplorowania kolejnych planet. Powiem więcej - walka mieczem świetlnym jeszcze nigdy nie była tak przyjemna.
The Mandalorian
Będę szczery, nie pamiętam, kiedy ostatni raz w kraju panował taki szum na Gwiezdne Wojny, jak przy okazji premiery tego serialu. Co wymowne, nie był on przecież nawet dostępny w naszym kraju, jeśli nie posiadało się dostępu do platformy Disney+! Fani jednak potrafili sobie poradzić i tydzień w tydzień śledzili losy Mandalorianina, których producentem jest Jon Favreau. Obecnie mamy za sobą już dwa sezony, a trzeci jest przecież w przygotowaniu.
Vader Immortal: A Star Wars VR Series
Dobra, tak, potwierdzam, walka mieczami świetlnymi w Star Wars Jedi: Upadły zakon była świetna. Ale przecież tam po prostu naciskaliśmy przycisk na kontrolerze i działa się magia. A chyba lepiej robić to samemu, prawda? Mniej więcej taką możliwość dawała gra od ILMxLAB, w której mieliśmy okazję zajrzeć do klimatycznej twierdzy samego Dartha Vadera. Coś wspaniałego i choć tytuł krótki, to obowiązkowy dla każdego fana.
Star Wars: Squadrons
W październiku ubiegłego roku zadebiutował projekt, który… Cóż, nie spełnił oczekiwań wszystkich fanów, to na pewno. W grze od Motive Studios (pod banderą Electronic Arts) mieliśmy przyjemność zająć stanowisko w sporze Nowej Republiki i Imperium, a następnie wziąć udział w kosmicznych starciach, siadając za sterami maszyn latających. Jak wspomniałem, do ideału było daleko, ale dało się tam całkiem nieźle bawić.
Star Wars: Clone Wars (ostatnie sezony)
Dla wielu osób ta animowana produkcja jest najlepszym, co spotkało Gwiezdne Wojny (prócz niektórych filmów głównej osi fabularnej). I w zasadzie jestem skłonny podpisać się pod tym stwierdzeniem. Na pewno jest to ogromny poziom i kreskówka, która choć kierowana jest głównie do dzieci, na pewno zaangażuje także dorosłych widzów. W ostatnich latach wreszcie dostaliśmy zakończenie historii - było takie, jakiego wielu chciało.
Star Wars: Bad Batch
W maju tego roku na Disney+ zadebiutował kolejny serial animowany ze świata Star Wars - a co jest tu bardzo ważne, odpowiada za niego sam Dave Filoni! Produkcja stanowi kontynuację do zakończonych „Wojen Klonów” (tak, tych wspomnianych jedną pozycję wcześniej) i biorąc pod uwagę pierwszą paczkę odcinków, zdecydowanie daje sobie radę!
Star Wars: Visions
I najnowsza pozycja, albowiem debiutująca zaledwie dwa miesiące temu - oczywiście na niedostępnej w naszym kraju platformie Disneya. Dzieło stworzone w kolaboracji japońsko-amerykańskiej nie jest częścią kanonu, ale pozwala nam zapoznać się z kilkoma ciekawymi i niezależnymi historiami z uniwersum. Poznamy wielu nowych bohaterów i spotkamy kilku, których kojarzymy z filmów. Moim zdaniem, było całkiem nieźle.
Przeczytaj również
Komentarze (37)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych