Gramy na telewizorze TCL MiniLED 55C825 na konsolach PS5 i XSX

Gramy na telewizorze TCL MiniLED 55C825 na konsolach PS5 i XSX

Maciej Zabłocki | 16.12.2021, 08:39

Do naszej redakcji przyjechał telewizor marki TCL o przekątnej 55". To najnowszy, tegoroczny model C825, który charakteryzuje się matrycą wykonaną w technologii MiniLED QLED. Postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzi sobie z obsługą konsol nowej generacji - PlayStation 5 oraz Xbox Series X. Przetestowaliśmy nie tylko zagadnienia techniczne, ale także codzienne wrażenia z użytkowania. Zapraszam do lektury! 

Chińska marka TCL nie jest może tak dobrze znana w Polsce jak LG czy Samsung, ale z każdym kolejnym rokiem dostarcza na rynek nowoczesne telewizory ze świetnymi parametrami. Nie inaczej jest w przypadku modelu, który zawitał do naszej redakcji. Wariant 55" serii C825 wyposażono w elegancki, wbudowany soundbar i świetny ekran z autorskim podświetlaniem Mini-LED i technologią QLED ze 128 strefami wygaszania. Specyfikacja w tym przedziale cenowym (~4700 zł) jest doprawdy atrakcyjna i z pewnością zasługuje na Waszą uwagę. Testowany egzemplarz oferuje dostęp do wszystkich najważniejszych i najnowszych technik reprodukcji obrazu, wliczając w to także Dolby Vision oraz Dolby Atmos. Przekonajcie się zatem, co znajdziecie w pudełku. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Specyfikacja techniczna TCL 55C825

  • Przekątna matrycy: 55" (139 cm)
  • Rozdzielczość matrycy: UHD 4K
  • Odświeżanie: 120 Hz
  • Rodzaj telewizora: MiniLED QLED
  • Jasność ekranu: 500 cd/m2
  • Liczba wyświetlanych kolorów: 1,07 mld (panel 10-bitowy)
  • System operacyjny: Android 11 (już niedługo nadejdzie aktualizacja do Google TV)
  • Procesor: czterordzeniowy MediaTek MT9615 @1,6 GHz
  • Pamięć RAM: 3 GB
  • Wbudowana pamięć na dane użytkownika: 32 GB
  • Wspierane technologie: Dolby Vision, Dolby Vision IQ, Dolby Atmos, HDR10/HDR10+, HLG
  • Czas reakcji matrycy: ~6,5 ms
  • Technologie dla graczy: VRR, ALLM, 4K/120 Hz
  • Kontrast: 5000:1
  • Dźwięk: Stereo 2.1 
  • Wbudowane głośniki: 2x15W + subwoofer 20W
  • Liczba złączy: 2x HDMI 2.1, 2x HDMI 2.0, 1x USB, złącze ethernet, cyfrowe wyjście optyczne, mini-jack

Dzisiaj skoncentrujemy się przede wszystkim na graniu i doświadczeniach płynących z użytkowania konsol nowej generacji, które możemy podłączyć pod jedno z dwóch wejść HDMI 2.1 i skorzystać z pełnego wachlarza przypisanych do tego technologii. Mowa oczywiście o 4K przy 120 klatkach na sekundę, a także VRR czy ALLM. TCL bez problemu obsłuży też Dolby Vision czy Dolby Atmos w grach przeznaczonych na Xboxa Series X oraz zagwarantuje bardzo niskie opóźnienia. Czas reakcji matrycy wynosi bowiem ok. 6,5 ms, co jest doskonałym wynikiem dla każdego gracza. Możecie mi wierzyć, że w dynamicznych FPS robi to wielką różnicę, a rozgrywka w trybach wieloosobowych w Call of Duty: Vanguard czy Halo: Infinite należy do niezwykle przyjemnych. Przejdźmy najpierw do testów konsoli PlayStation 5. 

Podłączamy PlayStation 5 do telewizora TCL 55C825

Uwielbiam, gdy producent dba o wszelkie, nawet najdrobniejsze detale. Tutaj, przy złączach HDMI 2.1 narysowano niewielkie ikonki kontrolerów, by łatwiej można było odróżnić, które z nich nadają się do podłączenia naszych gamingowych sprzętów. Po podpięciu kabla HDMI od konsoli PlayStation 5, model C825 nie ma, rzecz jasna, żadnych problemów z uruchomieniem rozdzielczości 4K przy 120 klatkach na sekundę, chociaż niestety w tym przypadku nie wspiera jeszcze zmiennej częstotliwości odświeżania klatek (czyli VRR). Nie jest to wina TCL, tylko Sony, które bardzo długo zwleka z aktualizacją do swojej konsoli. Oczywiście, oprócz tego, mamy pełny dostęp do wszystkich najważniejszych technik reprodukcji obrazu. W niektórych tytułach, jak choćby najnowszym Call of Duty, możemy włączyć tryb 120 FPS, uwzględniając do tego technologię AMD FidelityFX, która w zauważalny sposób wyostrza obraz, jeszcze bardziej poprawiając jego jakość. Regulujemy zakres za pomocą wygodnego suwaka bezpośrednio w ustawieniach gry. 

Gramy na telewizorze TCL MiniLED 55C825 na konsolach PS5 i XSX

Oczywiście, TCL wyświetla HDR o jasności przekraczającej 500 cd/m2, generując przy tym piękne kontrasty, a wszystko to zasługa matrycy podświetlanej diodami MiniLED, które umieszczono z uwzględnieniem aż 128 stref wygaszania (model 65" ma tych stref 160). Taka kompozycja w zestawieniu z dodatkową warstwą kropek kwantowych QLED pozwala na uzyskanie blisko 1,07 miliarda kolorów, a to gwarantuje doskonałe wrażenia w każdym z ekskluzywnych tytułów na PlayStation 5. Włączyłem, w ramach testów, najnowszego Spider-Man: Miles Morales, God of War z next-genową aktualizacją czy The Last of Us 2 w 60 klatkach na sekundę. Przy każdej z tych gier zbierałem szczękę z podłogi i muszę przyznać, że nawet dzisiaj robią kosmiczne wrażenie swoją oprawą audiowizualną. Duża w tym zasługa TCL, bo zarówno jasność, jak i kontrasty mają olbrzymie znaczenie.

To, co jednak najbardziej mnie urzekło, to niesamowicie niskie opóźnienia i brak smużenia, mimo zastosowania matrycy wykonanej w technologii VA (ma również świetne kąty widzenia). Do testów wykorzystałem miernik Bodnara, który jest prostym, czerwonym, niewielkim urządzeniem, wykonującym pomiar w rozdzielczości 1920x1080p, z dokładnością do +/- 1 ms. Wynik pomiaru wyświetlany jest na ekranie i w przypadku testowanego modelu wyniósł 14,8 ms, ale wybierając "tryb gry" i rezygnując z jakichkolwiek ulepszaczy obrazu, input lag spadł do zawrotnych 8 ms, czyniąc ten telewizor jednym z najlepszych na rynku w kontekście grania w dynamiczne produkcje. Możemy skorzystać z wbudowanego wewnątrz upłynniacza obrazu, który poprawia jeszcze uczucie płynności, ale przy maksymalnych ustawieniach wprowadza też niepotrzebne, niewielkie smużenie, więc warto wyregulować te wartości zgodnie z naszymi upodobaniami. 

Gramy na telewizorze TCL MiniLED 55C825 na konsolach PS5 i XSX

Co muszę podkreślić, znakomicie sprawują się dwa 15W głośniki Onkyo oraz 20W subwoofer. W takich grach jak God of War, robi to duże wrażenie, gdy piękny repertuar orkiestrowej, mocno wokalnej muzyki miesza się z basowym, niskim głosem Kratosa i szczękiem obijanej stali. Pod tym względem trudno mieć do TCL jakieś większe uwagi, to po prostu trzeba usłyszeć. Równie dobre wrażenie sprawiło na mnie płynne działanie systemu operacyjnego. Jak mogliście przeczytać w specyfikacji, producent zastosował czterordzeniowy procesor MediaTek MT9615 o prędkości 1,6 GHz. Uzupełniany jest przez 3GB pamięci RAM i takie wartości w zupełności wystarczają do komfortowej pracy. Muszę jednak zaznaczyć, że okazjonalnie występowały problemy z działaniem aplikacji, które potrafiły wrócić do menu głównego. Dwukrotnie też przeżyłem duże zaskoczenie, gdy ustawienia trybu wideo wracały do wariantu "standard", zamiast pozostać na wcześniej przeze mnie zmodyfikowanym. Na szczęście, po przełączeniu w głównym menu, wszystko wracało do normy. Spodziewam się, że po premierze Google TV, takie niewielkie wpadki zostaną wyeliminowane. 

Xbox Series X pozwala wykrzesać pełen potencjał TCL C825

O ile PlayStation 5 jest świetną konsolą, o tyle Sony bardzo mocno zwleka z wprowadzaniem stosownych aktualizacji. Mocno, dzięki temu, zyskuje największy konkurent, czyli Microsoft ze swoim najnowszym Xboxem Series X. Ten sprzęt po podłączeniu do testowanego dziś TCL C825 również wyświetla obraz w 4K i 120 klatkach na sekundę (menu w końcu jest w tej rozdzielczości po ostatniej aktualizacji, a nie w 1080p, co robi dużą różnicę!), ale dodatkowo wspiera VRR oraz ALLM. Co ważne, w niektórych grach wyświetla też Dolby Vision oraz Dolby Atmos. W szczytowym momencie, model C825 potrafi wyświetlić nawet 980 nitów jasności, ale przy regularnym obrazie z aktywnym HDR rzadko kiedy przekracza 600 cd/m2. Podobnie, jak w przypadku PlayStation 5, także i tutaj znakomicie grało mi się w każdą z gier, a szczególnie dobrze wspominam Forze Horizon 5 i tryb wieloosobowy w Halo: Infinite. TCL C825 wspiera również technologie AMD FreeSync Premium. 

Gramy na telewizorze TCL MiniLED 55C825 na konsolach PS5 i XSX

Co istotne, podłączenie Xboxa Series X pozwala wykorzystać pełen potencjał matrycy MiniLED QLED i wybrać do 12-bitów w ustawieniach wideo wewnątrz konsoli. To o tyle istotne, że mamy wtedy jeszcze szerszy zakres barwny i płynniejsze przejścia tonalne, co znacząco poprawia wygląd każdej z produkcji. Od samego początku aktywne są takie opcje, jak zmienna częstotliwość odświeżania czy Dolby Vision. Microsoft zdecydował się na znacznie lepsze wsparcie obsługi 120 klatek, dlatego znajdziemy na tym sprzęcie o wiele więcej gier, które odpalimy z taką częstotliwością. Testowany dziś TCL 55C825 nie miał z tym absolutnie żadnego problemu. Muszę też przyznać, że duże wrażenie zrobiła na mnie technologia DV, którą dostrzegamy choćby w Gearsach 5 czy właśnie wspomnianej wcześniej Forzy Horizon 5. Podziwianie słonecznego Meksyku często wprawiało mnie w niepohamowany zachwyt, w dodatku w 60 klatkach na sekundę. Nie potrafię już przestawić się na 30, mimo jeszcze ładniejszej grafiki. Próbowałem. 

TCL 55C825 to telewizor kompletny i bardzo dobrze sprawdzi się do grania

W kontekście grania, bardzo trudno znaleźć mi jakieś większe wady testowanego dziś telewizora. Jego opóźnienia wynoszą kosmiczne 8 ms, a reprodukcja obrazu jest doprawdy znakomita, szczególnie z wykorzystaniem trybu gry, VRR oraz po uwzględnieniu rozdzielczości 4K w 120 klatkach na sekundę. Ten model TV, dzięki zastosowaniu matrycy VA, ma również bardzo dobre kąty widzenia, ale przy tym, co ważne, pozbawiony jest wszelkiego smużenia nawet przy bardzo dynamicznych produkcjach, jak choćby w trybie wieloosobowym w Call of Duty: Vanguard. Duże znaczenie ma także wbudowany, potężny soundbar i wsparcie dla Dolby Vision oraz Dolby Atmos, ale nie zapominajmy, że w zestawie producent dorzuca też najnowszą kartę sieciową z obsługą WiFi 6 oraz Bluetooth 5.2

W cenie ok. 4700 zł otrzymujecie zatem przyszłościowy telewizor z elastycznym systemem Android i nadchodzącą wielkimi krokami aktualizacją do Google TV. Dwa złącza HDMI 2.1 w zupełności wystarczą do podłączenia zarówno PlayStation 5, jak i Xbox Series X, a wbudowany soundbar, chociaż ma łącznie 50W mocy, to możecie mi wierzyć, że jest w pełni wystarczający do codziennych konsumpcji treści. No i w zestawie są też dwa piloty oraz kamerka do prowadzenia wideorozmów. To ciekawy bajer, który przyda się podczas rozmów z rodziną czy spotkań służbowych. Po więcej informacji, w tym szczegółowe omówienie wyglądu, odsyłam Was także do tekstu omawiającego granie na tym TV w najnowsze Call of Duty: Vanguard. Do usłyszenia! 

Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper