Bethesda wydała masę hitów. Te gry studia były najlepiej przyjęte przez krytyków
Bethesda Softworks to studio, którego prawdopodobnie nie trzeba nawet przedstawiać - przez lata zdążyli wyrobić sobie taką renomę w branży gier wideo, iż dziś kojarzy ich absolutnie każdy (przynajmniej z nazwy). Zresztą, czy można być zdziwionym? Ekipa uformowała się w 1986 roku i od tamtego czasu systematycznie dostarczają nam fantastycznych gier, które z każdą kolejną premierą pozytywnie zaskakują pewne grona odbiorców.
Jakiś czas temu napisałem nawet tekst, w którym przygotowałem dla Was kilka mniej znanych tytułów, które wyszły spod rąk tej załogi. Były wśród nich projekty nieznane oraz szybko zapomniane z biegiem czasu, ale na pewno takie, które po prostu warto poznać - z tego względu i niejako korzystać z okazji, zapraszam Was do lektury. Do rzeczonego wpisu przeniesiecie się po kliknięciu w tym miejscu.
Wracając jednak do samego tekstu - dziś też zajmiemy się grami od Bethesdy, ale tymi, które znane są dużo lepiej. Prawdopodobnie większość z Was skojarzy absolutnie każdy z nich. Dlaczego? Ponieważ mam dziś dla Was dziesięć gier wydanych przez tę ekipę, które cieszyły się najlepszym odbiorem ze strony krytyków i recenzentów. Nie przedłużając, wskoczmy na wybitne zestawienie!
Fallout 4
Dla wielu może być to sporym zaskoczeniem, ale… Tak, Fallout 4 został naprawdę bardzo pozytywnie przyjęty przez krytyków! Wśród graczy - zwłaszcza ortodoksyjnych fanów marki - nie było tak kolorowo. Niemniej, gdyby spojrzeć na ten tytuł z perspektywy czasu, chyba mogło być gorzej, prawda? Przyjemna postapokaliptyczna przygoda, cudowne widoki i fabuła, która bez wątpienia mogła angażować.
DOOM
Kolejna wysoko oceniana produkcja to oczywiście DOOM z 2016 roku, który w bardzo dobry sposób nawiązywał do klasyki gatunku. Jasne, miewał nieco błędów, ale w gruncie rzeczy naprawdę poprawnie zrobił to, co miał zrobić - oddawał klimat i odczucia, które oferowały pierwsze odsłony cyklu przed laty. Wielu recenzentów wspominał, że właśnie tak zapamiętali zabawę z dawnych czasów.
Deathloop
Dalej w zestawieniu uplasowała się najnowsza gra studia, która okazała się niemałą niespodzianką i dla wielu czarnym koniem roku. Chyba nikt nie stawiał, że wyjdzie tak udana, co nie? A jednak się udało! Produkcja wykreowana przez Arkane Studios świetnie nawiązywała do mechanik i wrażeń z Dishonored (do którego oczywiście wrócimy), więc szubko podbiła serca naprawdę wielu graczy.
DOOM Eternal
Jeszcze lepiej od arena shootera z 2016 roku oceniona została jego kontynuacja! DOOM Eternal, bo oczywiście o tym tytule mowa, okazał się fenomenalnym sequelem. Świetnie rozwinięto znane mechaniki, zaserwowano nam jeszcze więcej pełnokrwistych scen, jeszcze więcej wrogów i jeszcze więcej broni, którymi mogliśmy ich ciachać, rozszarpywać, zgniatać i wysyłać tam, gdzie światło nie dochodzi…
Wolfenstein II: The New Colossus
Wśród najwyżej ocenionych produkcji wydanych przez Bethesdę nie zabrakło także jednej z odsłon serii Wolfenstein! Mowa o „dwójeczce”, gdzie kontynuowaliśmy wszystko to, co zaprezentowano nam przy okazji początku nowego spojrzenia na serię. Gra okazała się bardzo udana, chodziła naprawdę przyjemnie, a czas spędzony w alternatywnej wersji rzeczywistości przynosił masę satysfakcji. To się naprawdę udało!
The Elder Scrolls III: Morrowind
Jeszcze wyżej oceniono trzecią odsłonę serii The Elder Scrolls! Kolosalny postęp względem Daggerfalla i tytuł, który dla wielu osób okazał się wrotami do świata RPG. Choć warto zaznaczyć, że już przy okazji tej części coraz bardziej kierowano się w stronę gatunku Action RPG, a nie klasycznego rozumienia tego drugiego członu. Niemniej, świetna zabawa i przy odpowiednich pokładach modyfikacji, wciąż można się tam bawić w najlepsze.
Dishonored
Jak wspomniałem, tak się dzieje - Dishonored również nie zabrakło na liście. Jeden z największych hitów od Arkane Studios jest jednocześnie jednym z najwyżej ocenionych produktów, za których dystrybucję odpowiadała Bethesda. Znakomita zabawa, niepodrabialny klimat i świetny wątek fabularny, który spinał wszystkie te elementy. W gruncie rzeczy trudno to nawet opisać - po prostu trzeba spróbować samemu.
Fallout 3
Niezwykle dobrze przyjęty został także Fallout 3, a więc ta odsłona ikonicznej serii postapokaliptycznych gier, która przeniosła wszystko w pełne 3D. I było to coś, czego gracze zdecydowanie potrzebowali. Pamiętam pierwsze zetknięcie z tą odsłoną i kosmiczne wrażenia, jakie wywarła na mnie możliwość przemierzania bezkresnych pustkowi z FPP. Do końca życia nie zapomnę tej skali immersji - wgniatała w fotel!
The Elder Scrolls IV: Oblivion
Jeszcze lepiej odebrany został natomiast Oblivion. Przełomowy tytuł, który dla wielu osób cały czas stanowi najlepszą odsłonę serii The Elder Scrolls. Tu zagrało prawie wszystko - pomijając błędy czy bugi, dostaliśmy grę, w której można spędzić setki godzin i wciąż bawić się fantastycznie. Co więcej, same DLC również oferowały naprawdę wysoki poziom (zresztą, co nieco wspomniałem o nich w tym miejscu - zapraszam).
The Elder Scrolls V: Skyrim
Najwyżej ocenianą grą przez krytyków i recenzentów, która wydana została pod banderą Bethesda Softworks, było The Elder Scrolls V: Skyrim. Produkcja ukazała się pierwotnie 11 listopada 2011 roku (później doczekała się dziesiątek różnych wersji oraz odświeżeń) i z miejsca dorobiła się statusu kultowej i ikonicznej. Fani byli pod wrażeniem tego, co udało się przygotować twórcom i jak genialnie wpasowano tu mechaniki RPG, które zostały odpowiednio uproszczone pod kątem nowych fanów. Nie jestem zaskoczony ocenami.
Przeczytaj również
Komentarze (80)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych