Black Mirror 6 nadciąga. Oto 10 odcinków z poprzednich sezonów, które musicie obejrzeć
Mówcie i piszcie, co chcecie, ale zapowiedź najnowszego sezonu „Czarnego Lusterka” była dla mnie ogromnym i ważnym ogłoszeniem. Dodatkowego wydźwięku dodaje temu fakt, że informacja pojawiła się tak właściwie znikąd - bez wcześniejszych domysłów, masy plotek i doniesień na temat powrotu. A to przecież ogromny serial - biorąc pod uwagę oglądalność, jeden z największych na Netflixie.
Co więcej, oferuje nam prawdziwie wyjątkowe doznania. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, iż w momencie premiery był czymś bezprecedensowym. Każdy sezon przedstawiony był w formie antologii, gdzie każdy kolejny odcinek prezentował nam zupełnie inną historię. Wszystko łączyło tylko kilka kluczowych elementów - wątki science fiction, futurystyczne wizje przyszłości i jedna wielka dystopia.
Przez minione pięć sezonów bywało lepiej i gorzej. Pojawiło się nieco gorszych odcinków, ale dostaliśmy też naprawdę mnóstwo kapitalnych epizodów. Właściwie jestem przekonany, że każdy znalazł kilka takich, które go zachwyciły. Jeśli jednak nie chcecie „marnować czasu” (choć osobiście w życiu bym tak tego nie nazwał) na oglądanie wszystkiego albo zastanawiacie się, co warto sobie przypomnieć - oto 10 najlepszych odcinków, które po prostu trzeba sprawdzić!
Bandersnatch (Film Interaktywny)
Nieco w formie ciekawostki, a nieco z racji na wysoki poziom, warto zacząć to zestawienie od czegoś na wzór spin-offu całego serialu. Mowa o filmie interaktywnym, który w 2018 roku zawitał na Netflix. I była to decyzja świetna oraz bardzo przemyślana - pozwalała nam za pomocą technologii wpływać na wydarzenia w świecie, którym rządzi technologia. Po prostu spróbujcie, jeśli macie aktywny abonament.
15 milionów (S1, E2)
Ten odcinek uderza naprawdę mocno i w bezpośredni sposób krytykuje ślepe zapatrzenie w różnego rodzaju teleturnieje telewizyjne. Każdy chce wziąć w nim udział, wszyscy chcą zaimponować jury i nie ma osoby, której nie zależy na pieniądzach. Brutalna prawda, która bynajmniej nie chowa się pod płaszczem satyry i sarkazmu. Wszystko zostało tu wyłożone kawa na ławę.
Czarne Muzeum (S4, E6)
Przesłanie tego odcinka nie jest tak oczywiste, jak miało to miejsce w przypadku poprzedniego, ale wciąż nie powinno być problemu z jego zrozumieniem. Gdy pewna podróżniczka odwiedza muzeum mieszczące się na uboczu, nie jest pewna, co jest główną atrakcją… I pewnie wolałaby tego nigdy nie wiedzieć. Bardzo mocny odcinek i prawdopodobnie czołówka, jeśli chodzi o czwarty sezon.
Na łeb, na szyję (S3, E1)
Gdy trzeci sezon zadebiutował, zrobiono to z prawdziwym przytupem. Kapitalnie poruszono tematykę oceniania wszystkiego w mediach społecznościowych. Na portalach z dowozem jedzenia oceniamy dostawców, w Uberze kierowców i pasażerów, na Facebooku oraz Instagramie oceniamy wygląd i życie innych… Można zwariować, a pęd za jak najwyższą liczbą gwiazdek może nas zgubić. Jak główną bohaterkę tego odcinka.
Cała prawda o Tobie (S1, E3)
Nasza pamięć ma tendencję do selekcjonowania wspomnień. Jedne pamiętamy doskonale przez całe życie (jak na przykład ten odcinek), inne zapominamy już na następny dzień (jak na przykład, żeby zrobić pranie). A wyobraźcie sobie świat, w którym dzięki specjalnemu czipowi, możemy odtworzyć dosłownie każde wspomnienie z naszego życia - albo sobie, albo szerszej publiczności. Nie macie przypadkiem czegoś, czego wolelibyście nie pamiętać?
Zamknij się i tańcz (S3, E3)
Zakrywacie kamerki podczas korzystania ze swoich sprzętów, czy może bez skrępowania cały czas macie je odkryte? Jeśli jesteście w tej drugiej grupie, ten odcinek bez wątpienia przyprawi Was o kilka chwil refleksji i być może skłoni do zmiany sposobu działania. Gdy bowiem haker infekuje komputer pewnego chłopaka i nagrywa jego czynności seksualne na kamerce, zamienia mu życie w piekło.
Znienawidzeni (S3, E6)
Media społecznościowe to potężna broń. Nie ma absolutnie żadnego problemu, aby za ich pomocą sprawić komuś przykrość, doprowadzić go do załamania nerwowego, albo nawet wprowadzić go w stan myśli samobójczych. Hejt ma ogromną siłę i niekiedy może zdecydowanie utrudnić funkcjonowanie. Dosłownie każdemu. W tym odcinku poznacie sprawę pewnej dziennikarki, która niestety się o tym przekonała.
USS Callister (S4, E1)
Inspiracja „Star Trekiem” wręcz wylewała się z tego odcinka, serio! Zresztą, obejrzycie i sami to zrozumiecie. Jest to jednak tylko pewna formuła przekazu, który pod płaszczykiem kosmicznej epopei przygotowali dla nas twórcy epizodu. Dostajemy tutaj istnego socjopatę, który pokazuje, czym może stać się nasze życie w czymś na wzór multiwersum, o którym ostatnio tak wiele się mówi. Można się przerazić.
San Junipero (S3, E4)
Technologia nie zawsze jest czymś jednoznacznie złym. Niekiedy może prowadzić do dobrych rzeczy i do czegoś na wzór szczęśliwego zakończenia. Tak jest troszkę w tym odcinku (choć tylko troszkę i niejednoznacznie), a to wystarczająca rekomendacja, by go obejrzeć. Być może raj jest bliżej, niż nam się wydaje? A może… Właśnie, może tylko wszystko nam się wydaje? Zdecydowanie polecam!
Hymn Narodowy (S1, E1)
Tu się wszystko zaczęło i z miejsca pokazano, z czym będziemy mieli do czynienia. Czytając opracowania tego odcinka po seansie, natknąłem się na bardzo ciekawe stwierdzenie - największą wadą ludzkości są ludzie. I być może coś w tym jest? Sam epizod zdecydowanie potwierdza tę tezę. Jest kapitalnie zrealizowany, ale przy tym bardzo bolesny, obrzydliwy i niesmaczny. A dzięki temu bardzo dosadny. Sprawdźcie, a sami się przekonacie.
Przeczytaj również
Komentarze (19)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych