Dzień Ojca już dziś! Oto najpopularniejsi Tatusiowie w grach wideo
Jest wiele przykrych powiedzeń, które niestety dla niemałej liczby osób stanowią smutną rzeczywistość… Rodziny się nie wybiera, z rodziną dobrze tylko na zdjęciach i tak dalej. Osobiście mam jednak nadzieję, że każdy z Was, Drodzy Czytelnicy, potrafi przytoczyć tu choć jedno dobre wspomnienie związane ze swoimi rodzicami - a dziś szczególnie ze wszystkimi Ojcami, bo obchodzimy ich święto.
Jeśli natomiast mimo wszystko trudno Wam na coś konkretnego wpaść, to po prostu postarajcie się, aby Wasze dzieciaki miały z tym w przyszłości łatwiej. A jestem pewien, że tak będzie i wiem, że wśród Was jest naprawdę sporo Tatusiów. Niemal codziennie natrafiam na komentarze, w których piszecie o swoich pociechach oraz grach, w jakie lubicie z nimi pykać. Coś pięknego - kontynuujcie to.
Dziś natomiast chciałbym, niejako korzystając z okazji, przedstawić dziesięciu najpopularniejszych ojców w grach wideo (niekoniecznie biologicznych). Jestem przekonany, że każdy z Was skojarzy większość. Poza tym, albowiem jeszcze tego nie zrobiłem, życzę Wszystkim tatom na świecie (a szczególnie wśród naszych czytelników) spełnienia marzeń, dużo spokoju, czasu na realizowanie swoich hobby i dużo zdrówka! Przejdźmy do zestawienia!
John Marston (Red Dead Redemption)
Zacznijmy od cudownego przykładu, który wręcz rozczula serce. Obserwowanie każdego kroku mężczyzny, który opuścić niebezpieczny gang, aby spokojnie wychować syna, jest czymś przepięknym. A sama decyzja nie była przecież łatwa, albowiem John znał tylko jeden sposób pozyskiwania pieniędzy, który jednoznacznie musiał skreślić. Niemniej, to naprawdę wspaniała opowieść, którą warto poznać.
Harry Mason (Silent Hill)
Jeśli ojciec, który szuka swojego dziecka, bez wahania wkracza w demoniczne miejsca i bez cienia wątpliwości postanawia mierzyć się ze złem, któremu mało kto odważyłby się stawić czoła, to trzeba go tu wyróżnić. Sama historia jest jedną z pierwszych, która tak mocno eksponowała ojcowską relację w grach wideo i robiła to naprawdę dobrze - co więcej, sam Harry dostał potem coś na wzór drugiej szansy. I tu również wypadł bardzo dobrze.
Bayek (Assassin’s Creed Origins)
W gorszym świetle nie można przedstawić Bayeka z pierwszej odsłony najnowszej trylogii Assassin’s Creed. Choć sama gra nie prezentuje nam zbyt wiele bezpośrednich obrazów jego relacji z synem, to w gruncie rzeczy późniejsza fabuła kręci się wokół zemsty. A zawziętość głównego bohatera najlepiej pokazuje, jak dużą miłością darzył swojego potomka. Cudowna opowieść, zdecydowanie polecam się z nią zapoznać.
Ethan Mars (Heavy Rain)
Czy jest to przykład najlepszego ojca w grach wideo? Nope. Na pewno jest jednak jednym z najbardziej popularnych, jakich zrodziła ta branża. Co więcej, liczne małe aktywności, związane z dbaniem o potomków (jak choćby gotowanie posiłków) bardzo mocno wbijały nas w immersyjne odczuwanie tego, kim tam jesteśmy. Chyba każdy kojarzy Ethana Marsa, a jeśli mieliście przyjemność przeżyć przygodę w Heavy Ruin, to na pewno nigdy go nie zapomnicie.
Lee Everett (The Walking Dead)
Czy słowo „ojciec” musi wiązać się z kimś, kto oddał dziecku część swoich genów? Bynajmniej! I świetnym przykładem jest Lee z The Walking Dead, który w momencie największego kryzysu, który stanowił wręcz koniec świata, znalazł osobę, którą zaopiekował się, poświęcając dla niej absolutnie wszystko. Cudowna więź, której może pozazdrościć niejedna osoba. Wszak prawdziwą rodzinę poznaje się przecież w biedzie.
Rost (Horizon Zero Dawn)
Kolejny przykład faceta, który w gruncie rzeczy nie był biologicznym ojcem swojej podopiecznej, a całkowicie spełniał swoją rolę. Przez lata uczył Aloy wszystkiego, trenował ją, przygotowywał do dorosłego życia i pomagał zrozumieć to, kim właściwie jest. Koniec końców oddał jej to, co w życiu najcenniejsze (nie wchodźmy jednak w spoilery). Rost był zdecydowanie przykładem ojca, jakiego każdy z nas chciałby kiedyś w życiu poznać.
Bowser (Mario)
Można być złym gościem dla otoczenia i antagonistą z krwi i kości, ale gdy chodzi o swoje własne dziecko, to każdy mięknie. Tak jest również w przypadku Bowsera, który w wielu spin-offach serii Mario, a także produkcjach opartych o mini-gierki, występuje w parze z Juniorem. A biorąc pod uwagę, jak maluch wdaje się w swojego Tatuśka, można być pewnym, iż widzi w nim swego rodzaju autorytet. A to dobrze świadczy o relacji!
Kratos (God of War)
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych ojców ostatnich lat, a przy tym jeden z największych badassów! Najnowsza odsłona God of War z 2017 roku skupiała się właśnie na przedstawieniu tej strony potężnego Kratosa. I choć niekiedy sprawiał wrażenie bezwzględnej istoty ze skłonnościami do przesadnej oschłości, to pod kamiennym płaszczem kryło się sporo miłości do Atreusa. I miejmy nadzieję, że przy okazji Ragnaroka zostanie to wyeksponowane jeszcze bardziej.
Joel Miller (The Last of Us)
Kolejny niezwykle popularny przykład ojca - w tym przypadku wręcz w dwóch wymiarach. Pierwszy widzimy na samym początku The Last of Us, gdzie od startu, aż do słynnej i bolesnej sceny, widzimy Joela wraz z jego rodzoną córką. Przez resztę gry kontynuuje on niejako swoje podejście i rodzicielską miłością oraz opieką otacza oczywiście Ellie. Piękny obraz tego, jak dużym uczuciem można obdarzyć drugą osobę.
Geralt (Wiedźmin)
Wspominałem w tym tekście już kilkukrotnie, że stwierdzenie „ojciec” nie musi się odnosić do biologicznego Taty. I tak jest także w przypadku Geralta z Rivii, który swego czasu wziął pod skrzydła młodą Ciri z ogromnym potencjałem. W trzeciej części gier od CD Projekt RED najlepiej widać, jak mocna relacja łączy tę dwójkę oraz jak daleko jest w stanie zajść kultowy wiedźmin, aby pomóc dziewczynie.
Przeczytaj również
Komentarze (82)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych