NHL 23 zaprasza na wielkie zmagania. Cross-play, nowe mechaniki i wszystkie szczegóły
Electronic Arts przygotowuje się na ostatnią w swojej historii odsłonę serii FIFA, ale znacznie lepiej dla Elektroników wygląda sytuacja z marką NHL. Tutaj producent nie musi się martwić licencją i już wkrótce na rynku pojawi się NHL 23, który zaproponuje przyjemny powiew świeżości.
Nasza redakcja została zaproszona na specjalny pokaz NHL 23, podczas którego otrzymaliśmy wgląd we wszystkie najważniejsze nowości oraz mechaniki przygotowane przez deweloperów dla najnowszej produkcji skupionej na National Hockey League.
NHL 23 to „nowy rozdział w serii NHL”
Jak rozpocząć nowy rozdział w swojej wieloletniej serii? NHL idzie podobną drogą względem nowej Fify i na okładce NHL 23 pojawi się Sarah Nurse – kanadyjska zawodniczka, reprezentantka swojego kraju i mistrzyni Olimpijska jest pierwszą kobietą, która pojawi się na okładce NHL od EA. Elektronicy jednak nawet w przypadku rozgrywki na lodzie postawili na drugą gwiazdę i Trevor Zegras również pojawi się na grafice. Zaledwie 21-letni Amerykanin jest uważany za jeden z największych talentów w hokeju i aktualny reprezentant Anaheim Ducks, to zarazem jeden z najmłodszych sportowców, którzy pojawią się na okładce gier EA.
Twórcy na spotkaniu podkreślili ważny szczegół – najbardziej wyczekiwaną zmianą wśród społeczności graczy NHL było zapewnienie rozgrywki pomiędzy platformami. Cross-play trafi do NHL 23, co na pewno wpłynie na szybkość znajdowania graczy oraz poprawi jakość zmagań, ponieważ teraz niezależnie od platformy będziemy mierzyć się z graczami z naszego regionu.
EA jednak nie może zapewnić pełnej zabawy na wszystkich platformach, więc cross-play w NHL 23 będzie zawierał pewne ograniczenia: posiadacze PS5 i XSX|S oraz PS4 i XOne mogą ze sobą rywalizować, ale nie możecie liczyć na wspólną rozgrywkę (PS5 + XSX|S w jednym zespole i PS4 + XOne w jednym składzie). Twórcy podobnie jak w przypadku serii FIFA całkowicie oddzielają aktualną od poprzedniej generacji, więc nie możemy liczyć na zmagania PS5 vs. XOne lub PS5 vs. PS4. Elektronicy potwierdzili również, że wciąż pracują nad usprawnieniem rozgrywki cross-platformowej i chcą w przyszłości zapewnić możliwość tworzenia lub dołączania do zespołów z różnych platform.
NHL 23 zapewni tonę nowych animacji
Najnowsza odsłona NHL ma charakteryzować się „bezlitosną rozgrywką”, ponieważ deweloperzy przygotowali zupełnie nową serię „desperackich animacji”, które wprowadzają grę na nowy poziom autentyczności i emocji. Twórcy tymi słowami chcą podkreślić, że teraz dosłownie z każdej sytuacji (wystarczy tylko „dowolny poziom kontaktu”) możemy wykonać próbę strzału lub podania. W NHL 23 tak naprawdę mamy nigdy nie wypadać z gry, ponieważ zawsze pojawia się minimalna szansa, że nawet dosłownie upadając na lód wykonamy ruch, dzięki któremu krążek wyląduje pod kijem drugiego gracza lub po prostu trafimy do bramki. Deweloperzy opracowali ponad 500 „animacji potknięć”, by bardzo dokładnie pokazać, że w nowym NHL zawsze mamy szansę na rozegranie akcji.
W grze pojawi się także nowy system, ponieważ teraz każdy stracony krążek możemy przez „desperackie ruchy” uratować i podwójne kliknięcie na strzał lub podanie ma sprawić, że hokeista będzie do samego końca walczyć o uratowanie akcji. Twórcy w taki prosty sposób chcą dodać do rozgrywki znacznie więcej realizmu, ponieważ takie akcje dzieją się podczas prawdziwych spotkań.
NHL 23 otrzyma także znacznie bardziej dopracowanych bramkarzy, ponieważ deweloperzy usprawnili SI – system nazwany „Human Goalie Al Goalies” zapewnia dostęp do ponad 50 nowych grup „desperackiej” walki o zachowanie czystego konta. Deweloperzy przygotowali ponad 350 nowych animacji, podczas których hokeiści będą walczyć o krążek.
Twórcy nie zapomnieli także o pozostałych hokeistach i zdecydowano się rozbudować system X-Factors – teraz SI ma częściej podawać do hokeistów, którzy znajdują się na idealnej pozycji do szybkiego strzału lub błyskawicznego podania. W zależności od posiadanych umiejętności będziemy widzieć różne akcje – przykładowo w „Take to Tape” zawodowcy są bardziej skłonni do ryzykownych podań i chętniej oddają krążek partnerowi w strefie ofensywnej. Posiadając zdolność „Send It” zawodnik ma śmielej podawać, by następnie rozpocząć ucieczkę, a gracze z X-Faktorem „Truculence” będą agresywniej podchodzić do uderzeń. W grze pojawią się także nowe zdolności i „Relentless” poprawi możliwość wykonywania zagrań podczas trudnych sytuacji (te wspomniane desperackie momenty), a „Skilled Up” zwiększa łatwość wykonywania podań i strzałów z powietrza.
NHL 23 to wiele zmian w strategii i rozgrywce
Elektronicy projektując nową część serii NHL chcieli znacząco poprawić doświadczenie liderów, więc gracze otrzymają dostęp do nowych narzędzi odpowiedzialnych za tworzenie i modyfikowanie strategii – teraz przypiszemy akcje pod poszczególnych zawodników i nadamy im odpowiednie role na lodzie. W grze pojawią się także nowe formacje (przykładowo 1-5-1 PP).
W NHL 23 mamy poczuć dużą różnice w samej rozgrywce, która teraz będzie jeszcze bardziej realistyczna, ale sam gameplay ma sprawiać więcej frajdy – w przypadku defensywy postawiono duży nacisk na uderzenia, a gracze mają łatwiej wychodzić z kontrą.
Twórcy zapewnią także większą swobodę podczas tworzenia niestandardowych lig – teraz wybierzemy liczbę drużyn (od 6 do 48), ale możemy także zadecydować, jakie zespoły mogą dołączyć, jak będzie prezentować się poziom wynagrodzeń składów czy też wpłyniemy na zasady sezonu zasadniczego i playoffów.
W NHL 23 nie zabraknie trybu Hockey Ultimate Team i deweloperzy postanowili razem ze społecznością opracować nowy, rotacyjny harmonogram stylów gry w HUT Rivals. Teraz fani HUT-a mają chętniej wracać do rozgrywki, a dodatkowo deweloperzy zapewnili większą różnorodność zmagań oraz natychmiastowe nagrody – tak by zachęcić nowych graczy do rozgrywki. Hockey Ultimate Team w NHL 23 zaoferuje także pełną integrację kobiecego hokeja. Gracze będą mogli tworzyć drużyny składające się z zawodników oraz zawodniczek.
NHL 23 podkręca atmosferę
Deweloperzy coraz chętniej korzystają z potencjału nowych konsol, więc studia nie muszą skupiać się wyłącznie na bezpośredniej rozgrywce, a mogą również zająć się dodaniem do gry odpowiedniej atmosfery. EA potwierdziło podczas pokazu dla dziennikarzy, że dotychczas publika w serii NHL nie zwracała uwagi na wydarzenia na lodzie – niezależnie od wyniku mogliśmy doświadczać identycznego dopingu. Wszystko jednak zmieni się w NHL 23, ponieważ twórcy zadbali o „świadomość wyniku gry, zmiany tempa i czasu pozostałego do końca meczu”. W zależności od wydarzeń kibice mają inaczej reagować i zobaczymy inne ruchy widzów na uderzenia, bramki czy też decyzje sędziów. Autorzy podkręcili wygląd kibiców, ale nawet dopracowali ich twarze – teraz te mają pokazywać „pełną gamę emocji”.
O odpowiedni klimat rozgrywek zadbają także zupełnie nowe animacje wprowadzające do meczu – Elektronicy stworzyli materiały, które mają podbić wrażenia graczy i zmiany zobaczymy już od samego początku meczu. W NHL 23 pojawią się także zupełnie nowe ruchy hokeistów, którzy będą świętować zdobyte punkty czy też zwycięstwa – podczas starcia zobaczymy, jak cała drużyna zaczyna świętować. Twórcy ulepszyli nawet materiały, gdy zdobędziemy hattricka – w tym wypadku możemy zerknąć na filmik, podczas którego kibice rzucają czapki na lód.
W poprawie wrażeń pomoże także usprawniona oprawa – deweloperzy postanowili podkręcić liczbę szczegółów wokół niedoskonałości skóry, by mieć pewność, że modele sportowców „nigdy nie wyglądały lepiej”. Autorzy usprawnili także wygląd oczu, by mieć pewność, że wpłynie to pozytywnie na realizm. Wśród pozytywnych zmian dostrzeżecie także poprawione materiały na strojach hokeistów czy też przebudowane oświetlenie – realizm ma również budować zachowanie lodu, na którym będą pojawiać się nowe zarysowania, a podczas dynamicznych akcji jego fragmenty wyląduje na bandach.
NHL 23 to sporo zmian, które warto będzie sprawdzić
14 października na rynku zadebiutuje kolejne odsłona NHL, która pewnie nie wprowadzi pełnego odświeżenia w każdym najmniejszym elemencie gry, ale wielu graczy ucieszy cross-play oraz postawienie na realizm. Twórcy małymi krokami spełniają swoją wizję i cały czas chcą pozytywnie wpływać na doświadczenie graczy. Przedstawione nowości pokazują, że EA zamierza zapewnić bardziej nieprzewidywalne zmagania i to naprawdę może się podobać. Identyczną sytuację widzimy w przypadku najnowszej odsłony serii FIFA, ponieważ deweloperzy coraz śmielej chcą prezentować jedno – grać trzeba do ostatniego gwizdka, a każdą piłkę/krążek możemy wykorzystać.
Przeczytaj również
Komentarze (12)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych