Aplikacje mobilne

Aplikacje na telefon, bez których ani rusz w dzisiejszych czasach

Mateusz Wróbel | 28.08.2022, 18:01

Kiedy telefony kilkanaście lat temu służyły jedynie do szybkich rozmów (nie było czasu się rozgadywać, bo przecież złotówki na karcie leciały jak szalone i zaraz znowu trzeba było iść po doładowanie), tak teraz to nieodłączna rzecz większości ludzi. Nie tylko dzwonimy do innych, ale dzięki smartfonom oglądamy filmy, korzystamy z rozmaitych promocji czy nawet odbieramy przesyłki zarejestrowane na nasz adres e-mail. Długo by wymieniać.

Tym razem przedstawiamy Wam dziesięć aplikacji, które każdy posiadacz telefonu dotykowego powinien mieć zainstalowane na swoim urządzeniu. To swego rodzaju "starter pack", który ułatwi i uprzyjemni codzienne korzystanie ze smartfonu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Amazon Prime Video / Netflix / Disney+ / HBO Max

Amazon Prime

Zestawienie warto zacząć od aplikacji jednego z gigantów VOD. Do wyboru mamy teraz obecnie Netflixa, Disney+, HBO Max, Amazon Prime Video, a na telefonach z logiem ugryzionego jabłuszka już na starcie mamy zainstalowane Apple TV+. Jestem pewny, że tutaj na sali nie ma żadnej osoby, która nie opłaca lub nie opłacała którejkolwiek z tej usługi. Mając wykupioną subskrypcję, działa ona nie tylko na komputerze czy laptopie, ale również smartfonie, co pozwala nam oglądać rozmaite produkcje w podróży (wiele platform pozwala pobrać wcześniej odcinki i oglądać je bez włączonych danych komórkowych), na wakacjach czy nawet w domu, kiedy nie mamy dostępu do innych urządzeń.

mObywatel

mObywatel pozwala mieć wszystkie niezbędne dokumenty pod ręką - dowodu osobistego, legitymacji szkolnej, banku (poprzez profil zaufany) czy prawa jazdy. Znajdziemy tutaj masę rzeczy, które pozwolą nam sprawniej załatwiać rozmaite sprawy, lecz nie brakuje swego rodzaju statystyk. Bardzo dobrze wypada kategoria przeznaczona dla kierowców, bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprawdzić, ile posiadamy np. punktów karnych i kiedy owe wykroczenia zostałyby usunięte. 

Messenger

O ile bez Facebooka można normalnie funkcjonować, tak bez Messengera jest to dość uciążliwe. Ludzie coraz rzadziej wysyłają standardowe SMS-y, bo korzystają właśnie z rzeczonego komunikatora, gdzie załatwiają wszystkie sprawy czy pytają o najmniej ważne kwestie swoich znajomych. Ponadto Messenger jest darmowy i do jego użytkowania wystarczy wyłącznie dostęp do wi-fi czy internetu mobilnego. To wielki plus względem użytkowników, którzy wciąż korzystają z doładowywania kart.

InPost

InPost w ostatnich latach tak bardzo się rozwinął, że każdy powinien o nim usłyszeć. Paczkomaty zrobiły furorę, bo nie dość, że czas przewozu paczki stał się krótszy, to jeszcze możemy ją odebrać wtedy, kiedy będziemy mieli na to czas - nie musimy ugadywać się z kurierem na daną godzinę, a gdyby nas nie było w domu, czekać kolejny dzień na chociażby wyczekiwaną grę wideo. Aplikacja na telefon pozwala otwierać zdalnie paczki (np. gdybyśmy poprosili o to kolegę) lub skanować przy paczkomacie kod odbioru, co błyskawicznie otwiera jeden ze slotów. Ponadto jesteśmy tutaj informowani, kiedy paczka dojechała i do kiedy możemy ją odebrać.

Orlen Vitay

Orlen Vitay

Przy tym akapicie można zadać sobie takie samo pytanie, jak przy InPoście: czy którykolwiek kierowca z Polski nie tankował jeszcze ani razu na Orlenie? Myślę, że nie. Rodzima firma ma bardzo ciekawą aplikację, bo dzięki niej możemy zbierać punkty przy każdym tankowaniu, a następnie wymieniać je na rabat czy jakąś przekąskę. Wlewając do baku benzyny za równe 200 złotych, na konto wpada około 400/500 punktów, a za 1000 punktów możemy zamówić m.in. standardowego hot-doga. Prosta matematyka podpowiada, że za wydanie 400 złotych na Orlenie otrzymamy fast fooda. Niby nic, ale jeśli ktoś sporo jeździ samochodem (a samochodami ciężarowymi to już w ogóle), to po każdej dłuższej trasie otrzyma jeszcze w gratisie hot-doga czy inną wybraną przekąskę.

Yanosik

Kierowcy z ciężkimi nogami nie mają łatwo w krajach Europy. Polska, niczym Niemcy, może pochwalić się już ogromnymi stawkami w mandatach za przekroczenie dozwolonej prędkości - przede wszystkim - w terenach zabudowanych. Musimy uważać nie tylko na "drogówkę", ale też na fotoradary. Ostrzeżenie o nich czasami możemy przeoczyć i tutaj na pomoc przychodzi aplikacja Yanosik tworzona od kilku lat przez użytkowników. Zaznaczali oni na mapie wszystkie punkty pomiaru prędkości i dzięki niej kierowcy samochodów czy motocykli mogą doskonale wiedzieć, kiedy zwolnić, a kiedy przyśpieszyć.

AccuWeather

Pogoda niejednokrotnie płata figle. Od siebie polecam internetową stronę skyradar.pl, na której bardzo szczegółowo jest ona przedstawiona, ale w przypadku smartfonów warto zainstalować AccuWeather, na której sprawdzimy szansę na deszcz, burze, a w zimę nawet śnieg. Dla osób często wychodzących z domu w różnych sprawach - apka idealna.

Zalando

Zalando

Obecnie mamy wiele firm, które sprzedają markowe ubrania innych producentów. Ja jednak stawiam na niemieckie Zalando, które nie dość, że ma świetnie zaprojektowaną aplikację, niesamowicie przyjemną dla oka i segregacji najulubieńszych rodzajów ubrań, to dodatkowo bardzo często oferuje przeceny, które pozwalają kupić użytkownikom piękne buty, bluzy czy podkoszulki za nawet połowę ceny detalicznej.

Drivvo

Liczenie wydatków, które produkują nasze samochody, ciężko zliczyć. A tu wyskoczy jakaś kontrolka, a to jakiś czujnik odmówi życia... Dlatego też warto "przenieść" swoje informacje o pojeździe do aplikacji Drivvo, która pozwala wedle własnego uznania zarządzać autem. Uzupełnimy średnie spalanie, dodamy koszty związane z tankowaniem, przeglądami czy detalingiem, aby w przyszłości podsumować, ile łącznie wydaliśmy na ukochany samochód. 

Photomath (dla uczniów)

Jeśli chodzicie do szkoły lub studiujecie na kierunku związanym z matematyką, to warto zainstalować na swoim telefonie Photomath. To dość rozwinięta aplikacja, która pozwala zeskanować jakieś równanie, a następnie przedstawia nam wyniki (wybieramy, jaki format zadania chcemy poznać, bo raz będą to wyrażenia algebraiczne, a kiedy indziej czyste równanie), pozwalając w mgnieniu oka rozwiązać zadanie. 

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper