Co oglądać w weekend - Netflix, HBO MAX, Disney+ Amazon Prime, kina

Uwaga widzów powinna być w tym tygodniu skupiona na Amazon Prime. Tam bowiem swoją premierę będzie miała długo oczekiwana seria “Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”. Z kolei na HBO MAX można będzie zobaczyć głośną premierę filmową, a Netflix obok paru premierowych filmów i seriali doda do biblioteki również kilka starszych produkcji.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO MAX, Disney+, Amazon Prime i kin.

Netflix

Zwykle na początku nowego miesiąca pojawia się najwięcej nowych propozycji na Netflixie i tak jest również tym razem. Do biblioteki trafiają premierowe filmy i seriale, ale również kilka dobrze znanych tytułów, o których wspomnę na końcu. Streamingowy gigant stawia znów na rodzimą produkcję, którą są tym razem “Gry rodzinne”. Produkcja Akson Studio, w której zagrali m.in. Eliza Rycembel, Bartosz Gelner, Marek Kalita, Izabela Kuna, Edyta Olszówka i Paweł Deląg opowiada o ślubie dwójki młodych ludzi, w czasie którego na jaw mają wyjść tajemnicze powiązania ich rodzin. Serial ma liczyć osiem odcinków.

Interesująco wyglądają również dwie inne nowe produkcje. Pierwsza to mini-serial “Diabeł w Ohio”. Jej bohaterką jest młoda lekarka, która przygarnia młodą dziewczynę, będącą ofiarą tajemniczej sekty religijnej,tym samym narażając  na wielkie niebezpieczeństwo siebie i swą rodzinę. W roli głównej wystąpiła tu, kojarzona przede wszystkim z “Kości”, Emily Deschanel. Serial oparto na powieści Darii Polatin, która jest również jego reżyserką. Inną pozycją jest serial “Amsterdam Vice”, prezentujący nie tak popularny temat holenderskiej zorganizowanej przestępczości, który ma się pojawić w sobotę. 

Wśród nowych produkcji filmowych wyróżniają się dwa tytuły. Pierwszy to brytyjski kryminał “Przypadkowy przechodzień”, którego bohaterem jest grafficiarz, celujący w domy bogatych ludzi, który pewnego dnia odkrywa mroczny sekret, mieszkającego w jednej z dzielnic, znanego sędziego. W głównych rolach George McKay i Kelly Macdonald. W środę premierę będzie miał również nowy thriller hiszpański “Ona tu rządzi”, w którym główna bohaterka wejdzie w nietypowy układ ze swoją szefową, z którego - jak się okaże - będzie trudno się wycofać. Interesująco wygląda również turecki “Festiwal pieśniarzy” Ozcana Alpera, znanego dotąd z całkiem niezłych dramatów. 

Wiele starszych produkcji trafia w tym tygodniu do biblioteki. Wśród nich należy zwrócić uwagę przede wszystkim na VHS-owy klasyk “Wstrząsy” Rona Underwooda, z Kevinem Baconem i Fredem Wardem, który doczekał się aż czterech kontynuacji (część piątą można również zobaczyć na Netflixie). Na serwis trafiają również m.in. “Pachnidło” Toma Tykwera, na podstawie powieści Patricka Suskinda, “Przylądek Strachu” Martina Scorsese, “Długi, wrześniowy weekend” Jasona Reitmana z Kate Winslet i Joshem Brolinem, “21 gramów” Alejandro Gonzaleza Inarritu, a także “Rekiny Wojny” Todda Phillipsa z Jonah Hillem, Milesem Tellerem, Aną de Armas i Bradleyem Cooperem.

HBO MAX

Mimo doniesień o rychłej rezygnacji z zaledwie 45-dniowej przerwy między premierą kinową a dodaniem nowości do biblioteki HBO MAX, w najbliższy weekend trafia tu jednak “Elvis” Baza Luhrmanna. Opowieść o królu rock’n’rolla, którego brawurowo odgrywa Austin Butler, zapewne jeden z faworytów na przyszłorocznej gali oscarowej. Australijski specjalista od wystawnych musicali z całą pewnością przywrócił pamięć o Presleyu-artyście, a nie podstarzałym szmirusie, jak widziano go w końcówce jego niezwykle bogatej kariery. Pomimo tego, że nie udało się tu oddać w pełni fenomenu tego ponadczasowego artysty, film z całą pewnością warto zobaczyć, choćby z uwagi na znakomitą rolę pierwszoplanową i świetną muzykę.

Dwie inne ciekawe i całkiem świeże produkcje trafią w ten weekend na stronę HBO MAX. Pierwszą jest ciekawy sportowy dramat “American Underdog”, opowiadający o prawdziwej historii Kurta Warnera, prawdziwego gracza NFL, dwukrotnie wybieranego na najlepszego futbolistę ligi, który zaczynał jako pracownik supermarketu. W produkcji z 2021 roku gra go, pamiętany z “Shazam” Zahary Levi, a prócz niego w filmie wystąpili m.in. Anna Paquin i Denis Quaid. Dużo mniej znana jest propozycja łotewska, historyczny dramat “Malarz szyldów”. Na VOD powraca również “Top Gun” Tony'ego Scotta. 

Disney+

Gdyby ktoś, jakimś cudem, chciał sobie przypomnieć średnio udane ekranizacje gier z serii “Hitman” dostanie taką możliwość dzięki Disney+. Do biblioteki trafi bowiem zarówno film z 2007 roku z Timothy Olyphantem, jak i o osiem lat młodsza produkcja, w której agenta 57 gra - kojarzony przede wszystkim z serialu “Homeland” - Rupert Friend. Prawdę jednak mówiąc lepiej odpuścić sobie oba seanse i włączyć “Agentkę”. Całkiem niezłą komedię sensacyjną, w której zagrali Jason Statham, Jude Law i Melissa McCarthy.

Amazon Prime

Premierą tygodnia jest bez wątpienia serial “Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”, który stanowi pierwszą od czasu premiery “Hobbita: Bitwy Pięciu Armii”, próbę zmierzenia się z dziedzictwem największego pisarza fantasy. Tym razem akcja serialu została jednak umiejscowiona na tysiąc lat przed wydarzeniami, o których opowiadają “Hobbit: i “Władca Pierścieni”, i skupiać się będzie na stworzeniu Pierścieni Władzy. Wrażenie robi oczywiście ogromny budżet, według doniesień mający sięgać nawet miliarda dolarów, dzięki któremu Amazon chce rywalizować z wielką premierą HBO MAX “Gra o Tron: Ród smoka”, której pierwsze odsłony pobiły ostatnio rekordy popularności. Cieszy, że swą szansę dostaną jeszcze nie tak dobrze znani aktorzy, jak choćby - pamiętana z “St. Maud” - Morfydd Clark. Od piątku można będzie obejrzeć dwa pierwsze odcinki, a ostatni będzie miał premierę 14. października.

Kina

Zaledwie dwie premiery kinowe i w obu przypadkach mamy do czynienia z produkcjami polskimi. Na pierwszy ogień idzie, reklamowany ostatnio często przed właściwymi seansami “Kryptonim Polska”. Zapowiadający się na próbę zrealizowania komedii, której osią fabularną będzie zestawienie dwójki,  kompletnie różnych od siebie młodych ludzi (w tych rolach Magdalena Maścianica i Maciej Musiałowski). W filmie zagrali również Borys Szyc, jako przywódca grupy nacjonalistów, i Piotr Cyrwus, odgrywający tu nietypowego księdza. Zwiastun nie nastraja optymistycznie, ale gdzieś jednak tli się nadzieja, że komuś w końcu uda się zrobić zabawną, a przy tym również aktualną produkcję, którą dodatkowo podsycają głosy, że trailer obrazupo raz kolejny został zrealizowany wyjątkowo nieudolnie, a tak naprawdę mamy tu do czynienia z całkiem udanym filmem. Wątpliwości nie ma co do drugiego tytułu: “Szczęścia chodzą parami” to typowa komedia romantyczna dla koneserów tego gatunku.