Reklama
Remastery

Najgorzej przyjęte remastery i remake’i. Odświeżenie gier nie zawsze jest dobrym pomysłem…

Kajetan Węsierski | 10.09.2022, 17:00

Jakby to dobrze zacząć… W świecie, który nas otacza i który doskonale znamy, wiele elementów zatacza koło. Można odnieść wrażenie, że w pewnych dziedzinach życia mamy do czynienia z cyklicznie powtarzającymi się aspektami. Widać to na przykład w modzie, gdzie ciągle wracamy do hitów z minionych dekad, a także w trendach filmowych czy choćby stylistycznych (w odniesieniu do aut czy architektury). 

W pewnym sensie dzieje się tak także w branży gier wideo, która jest oczywiście wciąż stosunkowo młoda. I nawet mimo niewielkiego wieku, już na tym etapie często dochodzi do swoistych prób rzucenia graczy w wir przeszłości, nostalgii i wspomnień. Sytuacja jest tu jednak o tyle utrudniona, że nie wystarczy po prostu wydać czegoś ponownie - technologia zmienia się błyskawicznie, więc konkretną grę trzeba odpowiednio odświeżyć. 

Dalsza część tekstu pod wideo

I tu pojawiają się remake’i oraz remastery, które - jakby nie spojrzeć - już w samym zamyśle są naprawdę fajną sprawą. Niestety… Nie zawsze są tym, czym być powinny. Raz przysłaniają geniusz oryginału, innym razem oszałamiają stosunkiem ceny do jakości, a jeszcze kiedy indziej po prostu nie powinny powstać. Przykładów jest dużo - dziś pokażę Wam te, które zostały najgorzej przyjęte. 

Warcraft III: Reforged

Nigdy nie zapomnę burzy, jaką zrodziło to odświeżenie. Największą kontrowersją był chyba fakt wycofania wcześniejszej wersji i przerzucenia całego wsparcia na tę nową. Nową i jednocześnie dużo gorszą, a przy tym dużo bardziej wybrakowaną. Blizzard kompletnie zapomniał o tym, że wiele osób siedzi dalej przy Warcrafcie III ze względu na nostalgię i pozbawienie tego vive’u może odrzucić graczy, zamiast ich przyciągać. 

Silent Hill HD Collection

Gdy myślicie o oryginalnych odsłonach serii Silent Hill, to co przychodzi Wam na myśl jako pierwsze? U mnie jest to oczywiście ta kultowa mgła. I choć była obiektem małych Drwini zapalnikiem do wielu memów, to koniec końców stanowiła ważny element, bez którego nie było sensu nic tworzyć. A w odświeżeniu postanowili jednak zaryzykować. I była to kompletna klata, o czym szybko gracze dali znać. 

XIII Remake

Przy okazji tej gry twórcy postawili sobie jasne cel - pozwolić zupełnie nowym odbiorcom poznać świetny świat kultowej strzelaniny i odpowiednio podrasować całość, by nie było czuć ubytków względem konkurencyjnych tytułów. Niestety… Tak nie wyszło. Sterowanie było tu straszne, graficznie nie wyglądało to tak, jak powinno, a o zatrważającej liczbie błędów i bugów nie będę nawet wspominał, bo nie ma to sensu…

GTA V (Next-Gen)

I mam tu na myśli oczywiście wydanie na bieżącą generację konsol. Obiecywano bowiem całkiem sporo, a kolejna edycja nie miała być ponownie odgrzanym kotletem z niewielką liczbą zmian. Cóż, w praktyce… Dostaliśmy odgrzewany kotlet z jeszcze mniejszą liczbą zmian, niż moglibyśmy się spodziewać. Wystarczy wspomnieć, iż cała masa osób zgodnie twierdziła, że lepiej zostać przy starszej wersji. Gracze byli zgodni - skok na kasę. 

Crysis Remastered

Jedno słowo - optymalizacja. Jedno słowo, ale niezwykle kluczowe, jakby nie spojrzeć. Już oryginalna odsłona serii miała spore wymagania, więc po odświeżeniu oczekiwano, że uda się z tym uporać. Niestety tak się nie stało. Co więcej, przy okazji premiery było tu całkiem sporo problemów z wydajnością i durnych bugów, których być nie powinno. Jeśli graliście, na pewno doskonale rozumiecie, co mam na myśli. 

Devil May Cry HD Collection

To mógł być naprawdę mocny zestaw. Powiem szczerze, że wyjątkowo go wyczekiwałem, licząc, że wreszcie będę mógł porządnie pograć w pierwsze odsłony DMC. Jasne, grałem w te przed odświeżeniem, ale - jakby nie spojrzeć - czuć było tam swego rodzaju archaizm. Liczyłem więc, że wydanie HD da mi coś więcej, niż minimalnie podniesioną jakość (która wcale nie wyglądała imponująco). Tak się jednak nie stało. 

Tony Hawk’s Pro Skater HD

Najnowsze odświeżenie dwóch pierwszych odsłon Tony’ego Hawka okazało się wybitną grą. Serio, to prawdopodobnie ścisła czołówka gier związanych z deskorolką, w jakie możemy dziś zagrać. Jeśli więc jesteście fanami tego typu zabawy, koniecznie spróbujcie, bo bez dwóch zdań warto. Do rzeczy jednak - wcześniej wyszło inne odświeżenie serii i… Może najlepiej będzie, jak nie będę o nim wiele wspominał, co? 

Mafia II Definitive Edition

Jeśli nie jesteście osobami o anielskiej cierpliwości, to nie tykajcie tego tytułu. Niekiedy miałem wrażenie, że można się tu dobrze bawić tylko po sporej dawcę melisy… Błędy irytowały do tego stopnia, że musiałem robić sobie długie przerwy. Bug na bugu, na którym wyrastał kolejny bug. Szło tu zwariować i choć po czasie udało się to jako-tako opanować, to pierwsze wrażenie pozostaje i niestety bardzo boli.

 https://www.youtube.com/watch?v=vDdLd9FuuI0

PaRappa the Rapper Remastered

Tu podobnie - klasyk wymiatał i oferował naprawdę fenomenalne rozwiązania, a także świeże podejście do gatunku gier zręcznościowych. Co dostaliśmy przy okazji odświeżenia? Próbę wepchnięcia nam czegoś podobnego za większą kasę, ale… Pełnego błędów i fatalnych rozwiązań deweloperskich. Nie rozumiem, jak gra mogła przejść testy, będąc przy okazji premiery tak skopaną w kontekście timingu… 

Grand Theft Auto: Definitive Trilogy

Ojojoj, doskonale pamiętam pierwsze plotki, a potem huczną zapowiedź odświeżenie prawdopodobnie najbardziej kultowej trylogii Grand Theft Auto. To ta wesoła część wspomnień. Ze smutkiem wracam bowiem do pierwszego pokazu, a potem premiery, gdy okazało się, że całość jest zupełnie czymś innym, niż nam obiecywano. Naprędce skleconym zestawem, w którym dziury wypełnione zostały błędami. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper