One Piece: Red trafi do Polskich kin! Przygotujcie się, grając w te produkcje o Luffym i spółce

O One Piece powiedziano i napisano już chyba wszystko, co można było. Cóż - końcówka zdania jest tu obligatoryjna, albowiem sama historia wciąż nie dobiegła do końca. Eichiiro Oda, a więc twórca oryginalnej mangi, co jakiś czas wspomina, że zbliża się do finiszu, ale… Cóż, w praktyce cały czas zbliżamy się do tytułowego skarbu, ale nie możemy tam dotrzeć. Nie narzekam jednak - sama przygoda jest przecież fenomenalna. 

I polecam ją absolutnie każdemu - jasne, wejście do tego świata na tym etapie może okazać się bardzo, ale to bardzo czasochłonne, ale… Naprawdę warto. Niemniej, nie odbiegajmy od tematu. O One Piece i jego fenomenie co nieco już napisałem w tym miejscu, a tu chciałem tylko napomknąć o tym, że już w listopadzie w największych kinach na terenie całej polski będzie miała miejsce emisja filmu „One Piece: Red”. Wybierzcie się, nie pożałujecie. 

Jeśli natomiast chcecie umilić sobie oczekiwania na wspomniany tytuł i zamierzacie nieco bliżej zapoznać się ze światem, przygotowałem dla Was zestaw gier, w które zdecydowanie warto zagrać. Poniższe dziesięć tytułów stanowi przedstawicieli całej masy przeróżnych gatunków, więc jestem przekonany, że każdy będzie w stanie znaleźć coś dla siebie. Zresztą, nie przedłużajmy, sprawdźcie sami! 

One Piece: Grand Battle

Zacznijmy od produkcji z 2005 roku, która ukazała się wyłącznie na GameCube’a i PlayStation 2. Tytuł był kolejnym, za który odpowiadało Ganbarion i już na pierwszy rzut oka widać było ogromne doświadczenie w pracy przy adaptacjach marki w świecie gier wideo. Dostaliśmy tu aż cztery tryby do zabawy i 19 grywalnych postaci! Liczba mogła się podobać (zwłaszcza jak na tamte czasy) i zdecydowanie cieszyła. 

One Piece: Bounty Rush

A ten tytuł bez wątpienia okaże się sporym zaskoczeniem dla wielu osób. Mamy tu bowiem do czynienia z produkcją, która ukazała się w 2019 roku na smartfony! Tak jest, Bounty Rush jest sieciową bijatyką przeznaczoną na urządzenia z systemami iOS oraz Android. Założenia są proste, fabuły jest tu tyle, co kot napłakał, a wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. I może brzmi to dość niemrawo, ale gwarantuję, że jak na „gierkę mobilną”, jest naprawdę przyjemnie. 

One Piece GBA

Jeśli odpaliliście sobie zwiastun poniżej, to pewnie nieco Was on odrzuca. Mam rację? Cóż, warto jednak wspomnieć, że gdy gra debiutowała w 2005 roku na Game Boy Advance, wyróżniała się na plus pod względem grafiki. Dimps Corporation odwaliło naprawdę kawał dobrej roboty i jeśli szukacie gry nieco bardziej „old-schoolowej”, niż reszta z listy, to zdecydowanie powinniście zwrócić swój wzrok właśnie w kierunku tej. 

One Piece: Unlimited Adventure

Przejdźmy do produkcji wydanej na Wii w 2007 roku. Wszystko rozgrywa się na tajemniczej wyspie, gdzie Luffy oraz jego załoga lądują i mierzą się z próbą odnalezienia tajemniczego skarbu. Przyjemna zabawa i naprawdę umilająca czas - zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że wszystko zostało tu stworzone w formule zbliżonej do gatunku hack’n’slash. Zdecydowanie działa to na plus, sprawdźcie, jak będzie okazja. 

One Piece: Grand Adventure

Pora na następcę „Grand Battle”, który otworzył nam zestawienie. Znów produkcja od studia Ganbarion, ponownie wydana na PlayStation 2 i GameCube’a, ale tym razem w 2006 roku. I mamy tu w praktyce do czynienia z pełnoprawnym sequelem. Warstwa graficzna jest niemal identyczna, styl gry bardzo zbliżony, a nawet liczba postaci niespecjalnie się powiększa (no, delikatnie tak). Fani powinni być zadowoleni. 

One Piece: World Seeker

Jedna z najnowszych odsłon w całym zestawieniu - produkcja o Luffym, w której mamy wreszcie upragniony i tak bardzo wyczekiwany otwarty świat. Nie okazał się on niestety takim, na jaki wielu liczyło, ale na bezrybiu i rak ryba, prawda? Ano prawda! Produkcja okazała się całkiem udaną próbą przedstawienia zupełnie nowej historii ze świata One Piece i mimo że całość naprawdę mocno uderza w nas „fillerową” otoczką, to daje całkiem niemało frajdy. 

One Piece: Burning Blood

Pora na produkcję od Spike Chunsoft! Gra ukazała się w 2016 roku na PC, PlayStation 4 i PlayStation Vita, a jej największym problemem był… Słaby marketing. Zdecydowanie słabszy, niż ten, na jaki ów tytuł zasługiwał. Mamy tu do czynienia z niemal podręcznikową adaptacją anime (przypominającą pod wieloma względami serię o Naruto od Cyberconnect2, ale z odpowiednio mniejszym budżetem. 

One Piece Treasure Cruise

Tu mamy do czynienia ze szczególnym przypadkiem - pozwólcie, że wyjaśnię. Jest to dla wielu osób najlepsza gra z uniwersum One Piece. Co więcej, na wielu agregatorach to właśnie ona figuruje na pierwszym miejscu. A jaki jest haczyk? Mówimy tu o produkcji mobilnej! Mimo wszystko, trzeba przyznać, że jest naprawdę bardzo dobra - zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż jest przedstawicielem gatunku free-to-play. Przyjemny, klasyczny RPG. Naprawdę polecam. 

One Piece: Unlimited World Red

Kolejny tytuł w zestawieniu, za który odpowiada Ganbarion - tym razem wydany w 2013 roku. I widać tu spory przeskok graficzny względem generacji PlayStation 2 i GameCube’a. Mamy tu do czynienia z pełnoprawną przygodówką akcji, w której… Możemy bawić się w trybie kooperacji. I jest to kapitalna sprawa, której brakuje mi w tak wielu dzisiejszych adaptacjach One Piece… Mam nadzieję, że w końcu do tego wrócimy. 

One Piece: Pirate Warriors 4

Pora na najnowszy tytuł w zestawieniu - i to właśnie nim zakończymy listę. Czwarta odsłona Pirata Warriors wydana została w 2020 roku i tak samo, jak poprzedniczki, oferuje nam zabawę w formule musou, a więc bazującą na cyklu Dynasty Warriors. Dostajemy jednego wojownika i zamiatamy parkiet setkami innych, którzy atakują nas falami. Liczba dostępnych bohaterów cieszy, plansze radują, a walki z bossami dają emocje niczym z kartek oryginalnej mangi. Nie mam wątpliwości - warto.