Resident Evil 4 Remake prezentuje się bosko i nie zniechęci mnie nawet brak polskich napisów
Resident Evil 2 (2019) rozpoczął manię na pełne odświeżenia starszych gier. Myślę, że taką tezą można otworzyć dzisiejszy wpis. Capcom wykonał świetną robotę, przygotowując remake przygód Leona S. Kennedy'ego, Claire Redfield i Ady Wong, który finalnie został doceniony przez branżę - czy to recenzentów, czy graczy.
Nie skupiając się na tym, które zespoły i przy jakich grach zdecydowały się przyjąć formację "rimejkowania" (bo na to można by poświęcić cały artykuł), Capcom już po premierze RE2 Remake zaczął gdzieniegdzie wspominać o Resident Evil 3 Remake. Fanów "trójki" było, ba, dalej jest w mojej opinii tak dużo, jak tych wokół "dwójki" i z pewnością setki tysięcy z nich wręcz podskoczyło z radości na wieść o tym, że Jill Valentine zostanie odmłodzona, a Nemesis zbrzydnie jeszcze bardziej.
Po premierze Resident Evil 3 Remake ciężko było zauważyć tak wysoko sięgające fajerwerki, jak było to widoczne przy Resident Evil 2 Remake. I nie chodzi tutaj o to, że Capcom popsuł optymalizację (ta de facto była wspaniała, bo nawet PS4 i Xbox One radziły sobie w 60 FPS-ach) czy rdzeń rozgrywki, dodając jakieś głupie, nieprzemyślane mechaniki. Nie. Capcom po prostu pociął grę i wywalił niektóre z sekwencji, co odbiorców znających oryginał bardzo zabolało. Nie ma co się ku temu dziwić, bo zostali potraktowani po macoszemu. Czy Capcom napotkał jakieś problemy, czy też wolał po prostu szybciej i przyjemniej zarobić dodatkową kasę, nie wysilając się aż nadto? Oficjalnie tego nie wiemy, ale możemy się domyślać, co stało za taką decyzją.
Capcom bierze sprawy w swoje ręce
Teraz z kolei na warsztacie w Capcomie jest nie tylko Resident Evil 9 czy pozycja sieciowa z dinozaurami w roli głównej, ale właśnie Resident Evil 4 Remake. Między premierą drugiego a trzeciego remake'u minął rok i lekko ponad 2 miesiące. Gdyby taki sam odstęp czasowy byłby przy "trójce" a "czwórce", to w kolejną przygodę Leona moglibyśmy - z założenia - zagrać mniej więcej w połowie 2021 roku. Tak się nie stało z dwóch powodów.
Pierwszy z nich to fakt, że Capcom chciał dać szansę twórcom z zespołu M-Two (pomagali oni przy RE3 Remake), aby się w końcu wykazali. Deweloperzy zaczęli tworzyć RE4 Remake, ale według informacji zawartych w sieci, prowadzili projekt w stronę, która kompletnie nie pasowała włodarzom japońskiej firmy. Nie wchodząc w szczegóły - M-Two zostało odsunięte od gry, a prace zrestartowane. Łącznie mówiło się, że M-Two grzebało nad RE4 Remake niespełna rok i gdyby wykonali swoją pracę tak, jak zażyczył sobie tego Capcom, odświeżenie trafiłoby na rynek rok po Resident Evil Village, a więc w maju 2022 roku.
Drugim powodem jest z kolei wypowiedź jednego z przedstawicieli studia - już po Resident Evil Showcase 2022 - iż Resident Evil 4 Remake nie zostanie pocięty na kawałeczki, jak miało to miejsce przy Resident Evil 3 Remake. Dostaniemy doskonale znaną fabułę - z pewnymi zmianami w gameplayu - o "czasie rozgrywki zbliżonym do tego z oryginału". Cóż, wychodzi na to, że chętni w nowym remake'u Capcomu spędzą mniej więcej 15 godzin, co jest świetną informacją.
Wygląda pięknie, ale znowu razi brak polskich napisów
I właśnie wraz ze szczegółami czasu rozgrywki płynnie można przejść do tego, jak niesamowicie dobrze wygląda Resident Evil 4 Remake. Capcom nareszcie wita się z obecną generacją konsol i mimo tego, że gra pojawi się w okrojonej pod względem oprawy graficznej wersji na PS4, to jednak czuć podczas oglądania wyżej umieszczonego gameplayu zapach mocy sprzętów PS5/XSX. Lokacje są niesamowicie szczegółowe, a spore wrażenie robi oświetlenie czy efekty specjalne (jak mgła), gdy spacerujemy przez ciemną, straszącą część wioski. Dużo lepiej wypadają także animacje czy projekty postaci - po mojemu rozwój autorskiego silnika graficznego RE Engine zmierza w dobrą stronę.
Sprawdziło się natomiast to, co zapoczątkował Resident Evil Village. Tak, jak przy początkach serii Resident Evil, gracze z Polski nie zagrają w odświeżoną przygodę Leona S. Kennedy'ego z polskimi napisami. Powtórzę to, co napisałem już swego czasu na ten temat w związku z premierą ostatniej historii Ethana Wintersa (chętnych do lektury odsyłam pod ten adres) - Capcom najwidoczniej przeanalizował tabelki w Excelu i uznał, że gracze z Polski kupowali ostatnie Residenty (RE2R, RE3R, RE7) na tyle rzadko z polskiej dystrybucji, powtarzam, z polskiej dystrybucji, a nie w tureckich czy argentyńskich regionach, że nie opłaca im się stworzyć kolejnej lokalizacji z myślą o nas, Polakach.
Na Capcom można się obrażać czy zastanawiać, dlaczego Monster Hunter Rise (projekt od tej samej firmy), tak niszowa produkcja i w dodatku debiutująca tylko na Nintendo Switchu, otrzymała polskie napisy. Dla mnie też jest to w większym, aniżeli mniejszym stopniu niezrozumiałe, aczkolwiek uważam, że w tym przypadku wydawca po prostu uznał, że bez polskiej lokalizacji nie załapiemy mechanik owego RPG-a. Resident Evil 4 Remake, idąc drogą RE2 Remake i RE3 Remake, będzie z pewnością dość prostą do zrozumienia produkcją i nawet osoby, które nie połapią się od razu we wszystkich kwestiach gameplayowych, bez problemu ukończą przygodę Leona.
Nie ma to znaczenia. Capcom podjął już decyzję i patrząc w przeszłość, a dokładniej na dość popularną petycję związaną z prośbą o dodanie polskiej lokalizacji do Resident Evil Village, nie zmieni jej w przypadku Resident Evil 4 Remake. W tym miejscu chciałbym zachęcić wszystkich niezdecydowanych do tego, aby nie zniechęcali się od razu i nawet jeśli nie do końca rozumieją angielski, spróbowali przeżyć ową historię właśnie w tym języku. Prędzej czy później każdy z nas będzie musiał go przynajmniej "liznąć", a RE4 Remake będzie, tak jak RE2R i RE3R, idealnym nauczycielem, gdzie niemalże wszystko jest opisane "prostym, zrozumiałym angielskim". Dodatkowe starania zostaną wynagrodzone w postaci świetnej fabuły - fani oryginału będą doskonale wiedzieć, o czym mówię.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Resident Evil 4 (Remake).
Czy brak języka polskiego w Resident Evil 4 Remake sprawi, że nie kupię gry, mimo tego, iż pierwotnie planowałam/em to zrobić?:
Przeczytaj również
Komentarze (145)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych