PlayStation 5 Pro - fakty i mity, czyli co może się udać Sony, a co wydaje się nie do osiągnięcia
Od startu 9. generacji konsol minęły już dwa lata, lub dopiero dwa lata. Tak czy inaczej, aktualne platformy nadal mają dużo do zaoferowania, choć niecierpliwi ostrzą kły. PlayStation 5 dostarczyło garść tytułów przeznaczonych wyłącznie dla siebie. Ratchet and Clank: Rift Apart, Returnal czy Demon's Souls to wciąż gry dedykowanej tylko jednej konsoli. Za pasem rok drugi, ceny sprzętu nagle wzrosły, choć transformacja z poprzedniej generacji nadal daje się we znaki. Sony jeszcze nie ogłosiło ani PS5 Slim ani bardziej prawdopodobnego, modelu Pro.
Faktem jest, że Sony wciąż opracowuje nowe modele PS5, choć z nieznaczną różnicą. Stąd mocno spekuluje się o pracach nad ulepszoną wersją PS5. Jeśli pójdziemy za analogią, PS4 Pro znacznie róźniło się wyglądem od bazowej wersji PS4. Sprzęt stał się masywniejszy, choć nadal borykał się identycznym problemem w zakresie chłodzenia. Pewnego, bardzo ciepłego dnia, uruchomiłem The Last of Us: Part II, wnet konsola zaczęła pracować tak głośno, że rozważałem ułożenie pasa startowego, bo zaraz odleci. Wyobrażacie sobie PS5 w jeszcze większym rozmiarze? Pewnym rozwiązaniem stanie się lekkie zmiejszenie gabaratów konsoli i lepsze podzespoły. Czy jest to wykonalne? Podobno nie ma rzeczy niemożliwych. Drugą kwestia leży w kosztach produkcji, drastycznie rosnących.
Tradycja zobowiązuje
Zanim Sony zdecydowało się na wprowadzenie na rynek PS4 Pro, każde PlayStation otrzymała swoją wypłaszczoną wersję. Przy czym konsole nie róźniły się w zakresie ulepszonej technologii. Zmieniał się głównie pobór mocy i ergonomia sprzętu. Rzecz jasna, nic nie przebije rozmiarem PS2 Slim, które mieściło się w przekątnej szkolnego zeszytu. PlayStation 3 z kolei otrzymało aż dwie takie edycje - Slim i SuperSlim. PS4 Slim trafiło do sklepów we wrześniu, 2016 roku. Co ciekawe, ten rok to debiut aż dwóch modeli konsoli, ponieważ w listopadzie pojawiło się PS4 Pro. Tylko wtedy jeszcze w Sony nie rządził Jim Ryan, więc firma nie grzeszyła taką pazernością, jak obecnie. Producent po dwóch latach zdecydował się na podniesienie cen konsol, co stanowi sytuację bez precedensu i pierwszy taki przypadek w histoii rynku gier wideo. Do tego sklepy nie rozpieszczają klientów, dodając pady, słuchawki i gry by stany magazynowe się zgadzały. Ceny zawieranych gier liczone są jako premierowe, co nie pomaga.
Ten rok firma odpuści z ujawnienieniem nowej PS5, lecz nie wierzymy, że wzmocniona wersja nie powstaje. Do przemyśleń skłania również ostatnia sytuacja związana z bardzo udanym A Plague Tale: Requiem, przeznaczonym tylko dla obecnej generacji. Deweloperom obrywa się za brak możliwości uruchomienia gry w 60 klatkach na sekundę. Wielu graczy przywykło do wyboru pomiędzy rozdzielczością a wydajnością. Ten wybór wynikał jednak z faktu wstecznej zgodności lub cross-genowej natury większości gier ukazujących się na rynku. Demon's Souls, Returnal czu Ratchet oferują jednak kilka trybów obrazu. Stąd wielu uznało, że ta możliwość ulegnie standaryzacji, lecz problem zdaje się powracać. Kolejnym przypadkiem jest najnowsze Gotham Knights. Zatem mylą się ci, którzy z uporem maniaka twierdzą, że magiczne 60 klatek na sekundę będzie tak powszechne. Po dwóch latach wreszcie zaczynają się pojawiać gry skierowane pod PS5/XSX. Myślę, że w niedalekiej przyszłości więcej projektów otrzyma blokadę do maksymalnie 30 klatek. Tytuły produkowane oraz wydawane przez Sony zdają się temu zaprzeczać, lecz każdy deweloper jest inny.
Fakty i mity
Mitem okazuje się, że gry nowej generacji zawsze będą oferować wybór ustawień. Zaczekajcie na produkcje takich tytanów pracy jak Rockstar czy Rocksteady. Ten pierwszy zrezygnował nawet ze wsparcia Red Dead Redemption 2. Szkoda, ponieważ to nadal jeden z najcudniej wygenerowanych, otwartych światów. Eksplorowanie tych widokówek w 60 klatkach na sekundę brzmi niczym luksus. Sądzicie, że Grand Theft Auto VI zaoferuje inny wybór? Deweloperzy dopiero zaczęli się przerzucać na nowsze konsole, coraz częściej pomijając stare. Przyszły rok to szereg premier, które przesunięto z 2022. Wówczas przekonamy się na ile stać aktualną generację. A może w trzecim roku zaczną się już pierwsze narzekania na ograniczenia systemowe? Kiedy Microsoft wydał Xbox Series S jako tańszą alternatywę z osiągami nowej generacji, publika zdawał się raczej zadowolona. Obecnie producenci gier wskazują platformę jako najsłabsze ogniwo narzekając na słabe możliwości. Starsza generacja konsol również hamuje techniczny rozwój gier.
Czy faktem jest premiera PS5 Pro w przyszłym roku? Sony już zaplanowało PS VR 2, przy czym aktualne ceny PS5 trzymają się wysoko. Wydanie modelu Pro naturalnie oznaczałoby większą kwotę, w zależności od predyspozycji sprzętu. Koszty produkcji wzrosły, zaś wiemy z autopsji, że nową konsolę najlepiej kupić w ramach zamówień przedpremierowych. Ci, którzy postanowili zaczekać na obniżkę cen PS5 niech rzucą we mnie kamieniem. I nadal nic nie wiemy o wersji Slim. W plotkach częściej przewija się model Pro niż Slim. A jeśli Sony połączy obydwie koncepcje? Przedsięwzięcie ambitne i kosztowne, choć fanom PlayStation wciąż nie przeszkadzają podwyższone ceny, gdyż konsole sprzedają się na bieżąco. PS5 Pro powinno również w pełni wspierać rozdzielczość 8k, choć niewielu posiada taki odbiornik. Zostaje słynna, szachownicowa rozdzielczość, obecna nawet na PS5. Pierwsze informacje dotyczące PS5 Pro pojawią się najwcześniej wiosną przyszłego roku. W sferze mitów dryfują za to obniżki bazowej wersji PS5. Nie zmienie tego nawet PS5 Pro. Stanie się produktem premium, za cenę zbliżoną do 4 tys. Wspomnicie moje słowa.
Przeczytaj również
Komentarze (169)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych