Najpotężniejsi czarodzieje z Harry’ego Pottera - znaliście wszystkich?

Dziedzictwo Hogwartu to jedna z tych gier, która na nowo rozbudza miłość do konkretnego uniwersum. Wiele, przypadek jak przy debiucie Wiedźmina 3, gdzie nagle powieści od pana Andrzeja Sapkowskiego zaczęły wskakiwać na listy bestsellerów z tamtego okresu praktycznie we wszystkich największych księgarniach świata. I nie było w tym przypadku - fani chcieli zwiększać immersję i bardziej się w tym wszystkim zanurzać. 

Teraz jest podobnie i sam mogę zaliczyć siebie do grupy tych, którzy ulegli niesamowitej magii czarodziejskiego świata. Nie tylko wróciłem do oglądania masy materiałów o tym uniwersum na YouTube, czy słuchania podcastów, ale wchodzą w grę także ponowne obejrzenie filmów, a także sięgnięcie po książkowe pierwowzory po wielu latach od poprzedniego obcowania z nimi. Aż chce się z tym obcować! 

To skusiło mnie do sporządzenia listy najpotężniejszych czarodziejów wszech czasów - przynajmniej w uniwersum Harry’ego Pottera. Oczywiście, w dużej mierze jest to ranking bazujący na moim prywatnym odbiorze, więc jeśli zabrakło tu Waszym zdaniem jakichś czarodziejów - wspomnijcie o nich w sekcji komentarzy. Ah - postaci, które wykreowaliście na potrzeby Hogwarts Legacy, choć potężnie, niekoniecznie się liczą. :)

Filius Flitwick

Zacznijmy od… Zapewne zaskoczenia dla wielu. Masa osób kojarzy Flitwicka wyłącznie z dyrygentury chóru w Hogwarcie, ale gdy ktoś nazywany jest Mistrzem Uroków, to nie ma w tym przypadku. Podobno, jeszcze w czasach, gdy sam był uczniem, jako jedyny bliski był poziomowi Dumbledore’a - zresztą, dowodzi temu choćby podczas Bitwy o Hogwart, w której odegrał niemałą rolę. 

Harry Potter

Cóż, dla wielu pewnie zbyt niskie (a dla innych za wysokie) miejsce dla tytułowego bohatera dzieł o J.K. Rowling. Pozwolę sobie więc uzasadnić swoją perspektywę - choć był wybrańcem, to zdecydowanie nie można go określić jako najpotężniejszego czarodzieja wszech czasów. Jasne, przyzwanie Patronusa w młodym wieku, zwycięstwo w Turnieju Trójmagicznym czy nawet zwycięstwo nad Voldemortem to niezłe zdolności, ale zazwyczaj… Z pomocą innych. 

Mad-Eye Moody

Alastor był przedstawiany - szczególnie w filmach - jako szaleniec ze skłonnościami do sięgania po procenty. I nawet jeśli był paranoikiem, to jego zdolności nie są żadnym zaskoczeniem. Chyba nie muszę przypominać zaklęć obronnych, które utrzymywały się nawet, gdy on sam już nie? Zresztą, zapewne większość z Was kojarzy, iż w kontekście do jego przeszłości mówiło się, że „sam zapełnił połowę cel w Azkabanie”. Czy muszę coś dodawać? 

Minerva McGonagall

Transfiguracja na najwyższym możliwym poziomie - to fakt. Lewa ręka Dumbledore’a i jedna z najbardziej rozsądnych czarownic w Hogwarcie. Wystarczy przypomnieć jej pojedynek ze Snapem czy choćby przepotężne zdolności podczas Bitwy o Hogwart. Nie bez powodu ktoś przez tak długi czas ma za zadanie chronić szkołę. A jej długoletnie doświadczenie tylko odpowiednio wzmacniało jej możliwości. 

Severus Snape

Dla jednych postać tragiczna, dla innych po prostu antagonista. Niezależnie od tego, po której stronie się opowiecie, trzeba jasno stwierdzić, że Snape był jednym z najmocniejszych czarodziejów chodzących po ziemi w trakcie trwania akcji z Harry’ego Pottera. Znakomite umiejętności w kontekście eliksirów, opanowanie czarnej magii, opracowywanie swoich zaklęć (jak choćby Sectusempra) i zdolność latania bez miotły. Prawdziwy kozak. 

Merlin

Tę postać możemy kojarzyć głównie z opowieści, ale pewne jest to, że był jednym z najpotężniejszych czarodziejów, jacy kiedykolwiek żyli. W świecie Harry’ego Pottera jest to dokładnie ten sam Merlin, który przewija się w legendach o Królu Arturze, Świętym Graalu i tak dalej. Zresztą, cała masa powiedzonek (które często możemy słyszeć też w Dziedzictwie Hogwartu) najlepiej świadczy o tym, że był postacią kultową. 

Założyciele Hogwartu 

Kolejne miejsce, to… Również postaci na swój sposób mityczne. I głównie z tego względu znalazły się za podium. A mowa tu oczywiście o czterech założycielach Hogwartu, którymi byli Godrick Gryffindor, Salazar Slytherin, Rowena Ravenclaw oraz Helena Hufflepuff. Nie bez powodu nazywano ich „czterema najznamienitszymi czarodziejami i czarodziejkami”, a stosunkowo dalekie miejsce jest wyłącznie owocem tego, że nie mogliśmy ich sami obserwować. 

Gellert Grindelwald

Inaczej jest w przypadku gościa, który ląduje na najniższym stopniu podium, choć jego również nie mieliśmy przyjemności obserwować w siedmiu filmach skupiających się na Potterze. Gdy ktoś walczy niemal jak równy z równym z Dumbledorem i traktowany jest jako ten, który podłożył podwaliny pod późniejsze działania Voldemorta, to nie da się go pominąć. Zresztą, jego terror dobrze zaprezentowano w Fantastycznych Zwierzętach. 

Voldemort 

W rankingu najpotężniejszych czarodziejów nie może zabraknąć „Tego, którego Imienia nie wolno wymawiać”, a więc Voldemorta. Riddle już od dziecka posiadał ogromne pokłady potencjału i przejawiał nieskończone możliwości. Później już tylko je rozwijał, oddając się jednak w ręce czarnej magii. Choć bliżej prawdy będzie, że to on zaczął być jej właścicielem. Gość, który budził lęk, przerażenie i niósł wyłącznie śmierć. Nie bała się go tylko jedna osoba… 

Albus Dumbledore

Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore. Najpotężniejszy ze wszystkich czarodziejów, którzy prawdopodobnie kiedykolwiek postawili nogę na Ziemi. Jedyny, którego bał się Voldemort, jedyny, który był w stanie walczyć z nim 1 na 1 i jedyny, który potrafił pokonać Grindelwalda. Jego moc zdawała się niemal nieskończona, a fakt, że nigdy nie musiał nawet pokazać jej pełni, świadczy o tym, z kim mieliśmy do czynienia.