Sniper Wolf vs Quiet - starcie legend
Z legendami się nie dyskutuje, podobno. W serii Metal Gear Solid występuje cała plejada zapadających w pamięć charakterów, również tych żeńskich. Dzisiaj na tapet weźmiemy miłośniczki broni snajperskiej, w uniwersum ochrzczone mianem najlepszych w tym fachu. Niema Quiet oraz wyrafinowana Sniper Wolf. Choć w linii czasowej uniwersum Metal Gear pochodzą z różnych epok, ich udział w serii pozostaje nieoceniony. A starcia z nimi zapamiętaliśmy na długo. Metal Gear Solid być może jeszcze kiedyś powróci do łask, lecz wspomnienia pozostają na zawsze. Która z tych dam przoduje? Pomyślmy.
Hideo Kojima w trakcie prac nad serią lubował się w ekspozycji kobiecych postaci. Również pod kątem urody. Przypomnijmy sobie chwile spędzone na podziwianiu Evy w bikini (Metal Gear Solid 3: Snake Eater) czy podglądaniu Meryl Silverburgh podczas samotnej misji na Shadow Moses. Zarówno Sniper Wolf oraz Quiet nie ustępują na tym polu ani trochę. Co do tej ostatniej, twórca postanowił usprawiedliwić fabularnie jej bardzo skąpe odzienie. Obie damy mają również swoją historię. I ulubioną broń.
Skowyt wilczycy
Zacznijmy od opowieści z udziałem Sniper Wolf. Jej dzieje wywodzą się z wojennych koszmarów, niestety prawdziwych. Urodziła się na terenie dawnego Kurdystanu, tuż po konflikcie iracko-kurdyńskim. Przez niemal całe dzieciństwo sytuacja zmuszała ją do ciągłej ucieczki przed wojennym piekłem. Iracki reżim prześladował ją nieustannie. W końcu przywykła do faktu, iż odgłosy strzałów i krzyki stały się dla niej kołysanką. Czasem, gdy budziła się ze snu, widziała obok martwych przyjaciół i bliskich. Tak trwała w modlitwach by przetrwać choćby jeden dzień dłużej. Międzynarodowe organizacje polityczne nie zrobiły nic, by pomóc Sniper Wolf i jej podobnym. Stąd żywiła szczerą nienawiść do wszystkich polityków. Z piekła wyciągnął ją Big Boss, największa z legend. Uczynił z niej żołnierza, dostrzegł potencjał. Sama zaczełą go nazywać "Saladinem" (jest o tym kilka wzmianek w Metal Gear Solid).
Jej talent strzelecki ujawnił się podczas szkolenia przez Garkha, rdzenny lud Nepalu. Trenowała pod okiem najlepszych strzelców. Sniper Wolf ostatecznie dołączyła do szeregów grupy terrostycznej FoxHound, by zemścić się za całe zło współczesnego świata. Jej poczynania bywają jednak honorowe, co mogliśmy ujrzeć na własne oczy. Po pierwsze, Sniper Wolf nie toleruje zabijania kobiet oraz dzieci. Wróćmy pamięcią do pewnej sceny, gdy Meryl na oczach Solid Snake'a (David Hayter) zostaje wystawiona na ostrzał. Sniper Wolf w żadnym wypadku nie zamierzała jej zabijać. Zadaniem gracza był odwrót, by zdobyć Diazepam. Zainspirowana przez Liquid Snake'a, Sniper Wolf utożsamiała się z husky, lecz to Snake powiedział, że ma naturę prawdziwego wilka. Gdy na terenie okupowanej bazy na Shadow Moses członkowie grupy zadecydowali o pozbyciu się sfory psów, Wolf zaprotestowała. W ślad za nią poszedł również Hal Emmerich, który darzył ją czymś więcej niż sympatią.
Sniper Wolf czasem zakochiwała się w swoich celach. Przykładem zresztą stał się Solid Snake. Potrafiła wyczekiwać tygodniami aż ofiara znajdzie się w zasięgu. Jej ostatnimi słowami stał się ten słynny cytat: "I finally understand. I wasn't waiting to kill people... I was waiting for someone to kill me. A man like you... You're a hero. Please... Set me free." - Jej ulubioną bronią okazał się karabin PSG1. Yoji Shinkawa, arysta odpowiedzialny za wygląd postaci przyznał, że Sniper Wolf planowano jako mężczyznę. Jak dobrze, że udało mu się przekonać Hideo do zmiany tej decyzji. Nie bez powodu Sniper Wolf w grze powtarza, że "najlepsi zabójcy świata to kobiety". To postać absolutnie legendarna, przywoływana również we wspomnieniach bohaterów w drugiej oraz czwartej odsłonie cyklu.
Cicha śmierć
Historia Quiet rozpoczyna się w 1984 roku, gdy na zlecenie Skull Face'a ma dokonać zabójstwa Big Bossa (Ahaba). To elitarna członkini oddziału XOF. Szczegóły na temat jej pochodzenia są nieznane. Ostatecznie, próba kończy się niepowodzeniem, natomiast w trakcie przygody Metal Gear Solid V: The Phantom Pain trafimy na starcie z Quiet. Trzeba przyznać, że możliwości taktycznych jest tutaj multum. Misję odkrywamy w wariancie standardowym oraz Extreme. Nie pytajcie, ponieważ sam do dzisiaj nie rozumiem idei rozbijania tych samych misji w dwóch aktach, z utrudnieniami. Tymczasem, jej postać zostaje przybliżona graczom dopiero po pojmaniu Quiet na teren Mother Base. Choć współpracuje z członkami Diamond Dogs, nie pozwala nikomu się ubrać. Informacje zawarte w taśmach ujawniają, że jest do spowodowane koniecznością wody i oxygenu, które musi wchłaniać jej skóra, co rzekomo tłumaczy jej zachowanie.
Quiet mogliśmy również wybrać jako towarzyszkę broni, dopóki nie ukończyliśmy misji z nią związanej. Po wydaniu łatki, dziewczyna nadal była dostępna w ustawieniach misji. Zanim Konami nie zdecydowało się na wydanie aktualizacji, nie dało się jej wybrać. Postać Quiet trochę pełna jest sprzeczności. Z jednej strony, ze wszystkich sił próbowała zabić Phantom Snake'a, lecz ostatecznie, przystaje do niego. Trzymana w klatce może dołączyć w każdej misji, lecz nie ucieknie z terenu bazy. Jest również zbyt silna. Wystarczy ją wybrać by w pojedynkę oczyściła niemal każdy posterunek. Pomimo oczywistych porównań ze Sniper Wolf (która przecież zjawia się później w zgodzie z linią czasową), Quiet udało się zdobyć sympatię graczy, choć głównie ze względu na wygląd zewnętrzny. Jej milczenie również jest uwarunkowane fabularnie, lecz ot Sniper Wolf bryluje osobowością. Sniper Wolf czy Quiet? Dla mnie zdecydowanie ta pierwsza. Dlaczego? Też kocham wilki.
Przeczytaj również
Komentarze (38)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych