Sherlock Holmes cały czas popularny! Najlepsze filmy i seriale o genialnym detektywie

Jestem ogromnym fanem Sherlocka Holmesa - serio, swego czasu pochłonąłem chyba wszystko, co było tylko związane z kultowym detektywem. A gdy pewnego razu, kilka lat temu, miałem okazję wstąpić do muzeum poświęconemu właśnie tej postaci w Londynie, to czułem się jak w niebie. Nie wiem, czy wymieniłbym przynajmniej kilka postaci z popkultury, z którymi byłem bardziej zżyty. 

Oczywiście prócz książek, który jest naprawdę wiele, obcowałem także z innymi gałęziami rozrywki - wszak nie samymi powieściami od Sir Arthura Conan Doyle’a żyje człowiek, prawda? Tak się szczęśliwie składa, że sam Sherlock Holmes pojawił się w naprawdę sporej liczbie przeróżnych dzieł popkultury - od książek, przez gry i mangę, aż po seriale i filmy pełnometrażowe podbijając kina. 

Dziś chciałbym przedstawić Wam dziesięć pozycji z tej ostatniej grupy - zarówno w wersji aktorskiej, jak i tej kreskówkowej. Niektóre adaptowały powieści jeden do jednego, a inny zaledwie bazowały na wykreowanym przez genialnego brytyjskiego pisarza świecie. Nie przedłużać, oto produkcje, które każdy fan detektywa z Baker Street zdecydowanie powinien sprawdzić przynajmniej raz w życiu - choć z ciekawości! 

Mr. Holmes (2015)

Osiem lat temu wyszedł film, który niestety przeszedł bez należnego mu echa. Spotykamy w nim Sherlocka Holmesa bliżej końca swojego życia, niż narodzin. Ów, znajdując się w zaawansowanym wieku, wspomina jedną z najtrudniejszych spraw, z którymi musiał się w karierze mierzyć. Naprawdę przyjemna produkcja, a możliwość podziwiania Iana McKellena w tej roli to prawdziwa przyjemność. 

Enola Holmes (2020)

Stosunkowo niewiele osób zdaje sobie też sprawę z tego, że swego czasu w rolę Sherlocka wcielał się… Henry Cavill! Tak, ten sam, który ostatnio kojarzył się głównie z Supermanem i Geraltem z Wiedźmina. Co ważne, w przypadku tej pozycji od Netflixa nie gra on głównej roli - w tej występuje tajemnicza młodsza siostra detektywa, Enola. Pozycja dla nieco młodszych odbiorców, ale naprawdę ciekawa. 

Moriarty The Patriot (2020)

W tym samym roku, a więc w 2020, pojawiło się też anime, które w naprawdę ciekawy i nietypowy sposób podchodziło do samego uniwersum stworzonego przez Sir Arthura. Japońscy twórcy podeszli do sprawy znacznie inaczej - tu głównym bohaterem jest William Moriarty, a jego nemezis to… Sherlock Holmes. Swego rodzaju odwrócenie ról, ale dało ono naprawdę intrygujący i wciągający efekt.

Enola Holmes 2 (2022)

I ponownie powrót do filmu, w którym oglądaliśmy Sherlocka zaledwie w roli drugoplanowej. Kontynuacja opowieści o jego młodszej siostrze okazała się nawet lepsza, niż pierwsza część i można odnieść wrażenie, że sam klimat również był nieco dojrzalszy. Wciąż nie jest to oczywiście kino najwyższych lotów, ale dla fanów dedukcji i tej detektywistycznej, luźniejszej atmosfery, będzie to idealna pozycja na leniwą niedzielę. 

Piramida strachu (1985)

Film od Barry’ego Levinsona, który ujrzał światło dzienne w połowie lat 80. ubiegłego wieku na pewno nie jest idealny i cierpi na kilka mniejszych błędów. Niemniej, swoje zadanie robi dobrze - udanie prezentuje nam młodego Sherlocka, który przypadkowo poznaje swojego późniejszego najlepszego przyjaciela, Watsona. Obaj zostają uwikłani (cóż, przykładają do tego ręce…) w ich pierwszą poważną kryminalną zagadkę…

 https://www.youtube.com/watch?v=RHur6ZO9KU0

Prywatne życie Sherlocka Holmesa (1970)

Na potrzeby kolejnego przykładu cofnijmy się jeszcze bardziej - aż do początku lat 70. Wtedy też fani popularnego detektywa mogli zapoznać się z dziełem Billy’ego Wildera. Sherlock (w którego wcielał się wtedy Robert Stephens) miał za zadanie rozwikłać trudną sprawę zaginięcia zjawiskowej Gabriellę Valldon. Co ciekawe, a wiele osób o tym nie wie, w rolę Mycrosfta Holmesa wszedł tu sam Christopher Lee! 

Morderstwo na Zlecenie (1979)

Tym razem już nie początek, a końcówka lat 70. ubiegłego wieku! W roli Sherlocka dostaliśmy tu Christophera Plummera , który musiał mierzyć się z jednym z najbardziej zagadkowych morderców w długiej brytyjskiej historii - Kubą Rozpruwaczem. Niezwykle trudny i wymagający pojedynek, z którego tylko jeden z mężczyzn będzie mógł wyjść ze szwanku. Bob Clark odwalił kawał dobrej roboty. 

Sherlock Holmes (2009)

Robert Downey Jr. to znakomity i wypada świetnie w większości ról, jakich się podejmuje. A w przypadku wejścia w bardzo wymagające buty Sherlocka Holmesa nie było inaczej. Film z 2009 roku oferuje fenomenalny poziom i znakomicie rozpisaną historię, która wciągnie zarówno nowych w tym uniwersum, jak i największych fanów. Ja byłem zachwycony i od momentu premiery czekałem na kontynuację…

Sherlock Holmes: Gra Cieni (2011)

A ta okazała się - oczywiście moim zdaniem - nawet lepsza od pierwszej. Historia była bardziej wymagająca, wątki nieco mocniej pokręcone, a sam RDJ czuł się chyba jeszcze lepiej w swojej roli. Jeśli nie oglądaliście, to zdecydowanie powinniście nadrobić. Nie pożałujecie, a jest ogromna szansa, że wspólnie będziemy wyczekiwać tego, aż główny bohater zdecyduje się ponownie powrócić do grania Sherlocka. 

Sherlock (2010)

Na sam koniec bardzo głośny serial od BBC, gdzie główną rolę odgrywał Benedict Cumberbatch. I błyskawicznie stał się w wielu kręgach twarzą Sherlocka Holmesa. Każdy z wydanych czterech sezonów oferuje naprawdę wysoki poziom i tak znakomicie rozpisane sprawy kryminalne, że trudno się oderwać, nie oglądając całości. Nawet dziś wypada to niezwykle świeżo i przyjemnie w odbiorze. Polecam z czystym sercem!