Joker 2 coraz bliżej, więc przypominamy najlepsze wcielenia postrachu z Gotham z ekranów
Swego czasu zrobiłem zestawienia aktorów, którzy wcielali się w Supermana oraz Batmana. Jakby bowiem nie spojrzeć, obie postacie są tak popularne, iż ich inkarnacji nie dałoby się zliczyć nawet na palcach jednej ręki. W obu przypadkach mówimy o mnóstwie wersji bohaterów, które mogliśmy obserwować w różnego rodzaju filmach pełnometrażowych, krótkich produkcjach, a także oczywiście serialach.
Dziś chciałbym przenieść się na tę drugą stroną barykady i nie skupiać się znów na jakimś bohaterze. Tym razem postawimy na antagonistę. Takiego jednak, który pod względem rozpoznawalności nie musi się przy wspomnianych wcześniej facetach absolutnie niczego wstydzić. Powiem więcej - jest spora szansa, iż dla wielu osób jest on nawet bardziej rozpoznawalny, niż tamta dwójka.
A mowa oczywiście o Jokerze, który doczekał się kilku naprawdę fenomenalnych wcieleń - oczywiście w kontekście filmów i seriali (albowiem komiksy to jeszcze większy świat i nie starczyłby jeden tekst). Przedstawię Wam dzisiaj aktorów, którzy przez lata wcielali się w popularny postrach Gotham (zarówno fizycznie, jak i głosowo). Koniecznie dajcie znać, który z nich jest Waszym ulubionym. A tymczasem do rzeczy!
Cesar Romero
Zaczynamy od samych początków. Cesar zagrał Jokera w serialu "Batman" z lat 60. (a dokładniej rzecz biorąc - z lat 1966-1968). Mężczyzna wcielił się w postać Jokera w wersji komicznej, nastawionej na czarny humor - z charakterystycznym śmiechem i ekstrawaganckimi kostiumami. Jego interpretacja zdecydowanie zapisała się dużymi literami w historii i można nawet powiedzieć, iż przyczyniła się do mocnego spopularyzowania Jokera w popkulturze.
Jack Nicholson
Niezwykle popularny aktor grał w wielu głośnych filmach i zagrał także Jokera w filmie "Batman" z 1989 roku, w reżyserii Tima Burtona. Ta inkarnacja była ciekawa i dawała obraz antagonisty jako postaci psychopatycznej, sadystycznej i potrafiącej dążyć do prywatnie postawionych celów po trupach. I to takich zbryzganych krwią. Jego wygląd - charakterystyczny makijaż w odcieniach zielonego i białego - stał się jednym z najbardziej ikonicznych wizerunków Jokera. Nawet jeśli nie oglądaliście filmów, na pewno doskonale kojarzycie.
Mark Hamill
Podkładał głos pod Jokera w wielu serialach i filmach animowanych prze całe lata 90. I choć nigdy w pełnej krasie nie miał okazji występować jako Batman, to dla wielu nawet komiksowy Joker przemawia dziś jego głosem. I bez wątpienia ma na to wpływ fakt, iż produkcje z tamtego okresu cieszyły się niezwykłą popularnością. Jego interpretacja Jokera zdobyła wielu fanów i uważana jest za jedną z najlepszych interpretacji w historii postaci.
Kevin Michael Richardson
Kolejny „głos Jokera” na liście! Kevin miał przyjemność przemawiać przez wrednego złoczyńcę w serialu animowanym "The Batman" z lat 2004-2008. Choć wizualnie była to inkarnacja przywodząca na myśl tę, przy której słyszeliśmy Hamilla, to w tym przypadku położono większy nacisk na mrok i grozę. Miejsce na humor nadal było, ale - nie można ukrywać - w mniejszym i nieco innym stężeniu, niż przy poprzedniku.
Heath Ledger
Prawdopodobnie najgłośniejsza inkarnacja Jokera w popkulturze. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że śmiało mogłaby konkurować z tymi największymi ze świata komiksów. Nieżyjący już Heath przebił wszystko, co było wcześniej i wyznaczył kierunek dla wszystkiego, co było później. Joker nihilistyczny, nieobliczalny i bardzo dziki - właśnie tak można było go zapamiętać. I wypadał znakomicie. Chyba najlepszy element trylogii od Nolana. Zgodzicie się?
Cameron Monaghan
W tym przypadku widzimy nieco inne wcielenie Jokera. Tak się bowiem składa, że w serialu "Gotham" z lat 2014-2019 dostaliśmy nieco młodszą wersję klauna. W pewnym sensie taką, która zaczyna dopiero swoją „przygodę” z łamaniem prawa i próbą przejęcia władzy w Gotham. Ciekawa interpretacja, choć nie zabrakło przeciwników tego, jak wszystko przedstawiał Cameron. Na szczęście fani również byli - i są nadal.
Jared Leto
Popularny aktor pojawił się w roli Jokera w filmie "Suicide Squad” z 2016 i.… Cóż, interpretacja postaci była kontrowersyjna ze względu na wiele elementów - jak choćby charakterystyczny wygląd (m.in. tatuaże i złote zęby) oraz zachowanie, które niespecjalnie rezonowało z tym, jaki obraz przedstawiali jego poprzednicy. Można było odnieść wrażenie, że jest zbyt pstrokaty, ale podobnie, jak w przypadku poprzednika - nie brakuje fanów tej opcji.
Joaquin Phoenix
Najświeższy kinowy Joker! Antagonista zagrany przez Phoenixa był przedstawiony jako chory psychicznie i odrzucony przez społeczeństwo mężczyzna, który staje się rewolucyjnym przywódcą w Gotham City. Phoenix zinterpretował postać jako nieprzewidywalną i bardzo niebezpieczną. Nieco inną od innych, ale jednocześnie taką, której trudno nie docenić. Świetny występ i czekamy na sequel!
Alan Tudyk
Na sam koniec znów wracamy do aktorów głosowych. Jeśli chodzi o pana Alana, to użyczył swojego głosu postaci w animowanej serii "Harley Quinn". Jego interpretacja była przedstawiona jako szalona, ale jednocześnie bardziej ekscentryczna i komediowa niż inne wersje znanego złoczyńcy. Można powiedzieć, że nadał Jokerowi swoistej lekkości, przez co miał on nieco inny wydźwięk. Bardziej humorystyczny, aniżeli groźny.
Przeczytaj również
Komentarze (21)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych