Historia z życia, czyli jak wymiana ciekłego metalu na termopad Honeywell PTM7950 ożywiła moje PS5

Jestem posiadaczem PS5 od dnia premiery i przez pierwsze kilka miesięcy byłem bardzo zadowolony z tej konsoli, choć na początku niewiele było gier do opykania. Na szczęście z miesiąca na miesiąc sytuacja ulegała zmianie. W końcu wyszły tytuły, które chciałem ograć. Były to m.in. Horizon Forbidden West, God of War Ragnarok czy Gran Turismo 7. Grałem zarówno w wysokiej rozdzielczości, jak i trybie wydajności, podziwiając grafikę i dźwięk. Niestety, z czasem zacząłem zauważać, że moja PS5 pracuje coraz głośniej i gorzej, choć nadal była w miarę cicha - bez porównania z tym jakich atrakcji dostarczał mi „prosiak” w poprzedniej generacji.

Zauważyłem, że podczas grania w gry z PS5, konsola zaczyna się losowo wyłączać. Dla porównania tytuły z PS4 były katowane przez większość dnia i nie sprawiały problemu. Nie wspominam już praktycznie całodniowych sesji na aplikacjach typu Netflix, Disney+, czy HBO Max, przy których „piąteczka” nie miała prawa się spocić. Niemniej w końcu doszło do tego, że obojętnie jakiego tytułu z PS5 bym nie uruchomił, to gra zawieszała się po kilku lub kilkudziesięciu sekundach. Ekran po chwili robił się czarny, a potem następowało automatycznie odłączenie zasilania. Po włączeniu konsoli system naprawiał pamięć, po czym następowała próba wysłania błędu do Sony. Kody błędów były naprawdę różne.

Postawiłem. Czy to już hazard?

Problem dotyczył więc tylko gier z dopiskiem PS5 bez względu czy była to wersja digital, czy płyta. Konsola nie była ciepła, bo w ciągu 30 sekund nie miała prawa się nagrzać. Myślałem więc, że to zasilacz, gniazdko, kabel, czy aktualizacja systemu. Aktualizowałem na nowo, resetowałem, odbudowywałem bazę danych, zmieniałem kable, wyczyściłem konsolę i zasilacz. Robiłem wszystko to, o czym mogłem przeczytać w internecie i na stronie Sony. Nic nie pomagało. Szukałem rozwiązania dalej, podobnie jak większość nieszczęśliwców komentujących na Redditcie i innych forach. 

Postawiłem na to, że jest to problem związany z przegrzewającą się konsolą. Ciężko było to stwierdzić na dotyk, gdy konsola pozostawała chłodna. Sony w PS5 postawiło na ciekły metal między APU a radiatorem. Ciekły metal to specjalny stop metali, który ma bardzo dobre właściwości termiczne, ale ma też wadę - może się rozlać i spowodować zwarcie na płycie głównej. Problem ten raczej występuje tylko wtedy, gdy konsola jest rozbierana do naprawy. Może wtedy dojść do rozszczelnienia uszczelki, która ma zapobiegać wylaniu się ciekłego metalu na inne komponenty. U mnie wyglądało to tak, że prawie połowa powierzchni APU była sucha, a druga pokryta CM. Kilka ruchów patyczkiem i znów było płynnie. Niestety nic to nie dało. Rozkręciłem ponownie konsolę i znów zauważyłem, że problem się powtórzył. A nie było to łatwe zadanie, ponieważ PS5 ma mnóstwo śrubek, które pasują tylko w dane miejsce i bardzo łatwo tutaj o błędy. Do tego dochodziły łatwe do uszkodzenia taśmy, wtyczki i anteny. Musiałem być bardzo ostrożny i dokładny.

Lepszy od ciekłego metalu?

Uznałem, że metal uległ jakieś degradacji. Zastanawiałem się więc, na co go wymienić. Po obejrzenie jednego z filmów na YT postawiłem na nowe cudo, które jako jedyne oprócz ciekłego metalu jest w stanie odprowadzać ciepło generowane przez „konsolkę” Sony. Termopad Honeywell PTM7950 to specjalny materiał, który według niektórych ma lepsze właściwości termiczne (choć na papierze jest słabszy od średniej jakości pasty termoprzewodzącej - 8 W/mK) niż ciekły metal i nie ma ryzyka wypłynięcia. Ten chińczyk to prawdziwy cud i hit internetu. Postanowiłem to sprawdzić i zamówiłem swój egzemplarz.

Gdy termopad dotarł do mnie, przystąpiłem do wymiany. Najpierw zdjąłem górną pokrywę obudowy i wyciągnąłem wentylator. Następnie odkręciłem wszystkie śrubki trzymające radiator i ostrożnie go oderwałem od APU. Tak jak wcześniej pisałem, ciekły metal był już częściowo utleniony i suchy. Zdjąłem go delikatnie szpatułką i wyczyściłem resztki alkoholem izopropylowym. Potem przygotowałem termopad - musiałem go odpowiednio przyciąć i dopasować do wielkości APU. Położyłem go na APU i docisnąłem radiator. Przykręciłem wszystkie śrubki z powrotem i podłączyłem wszystkie taśmy, wtyczki i anteny. Na koniec zamontowałem wentylator i założyłem górną pokrywę obudowy.

PTM7950 - Hit czy kit?

Włączyłem PS5 i sprawdziłem temperaturę i hałas. Byłem mile zaskoczony - konsola była chłodna i niesłyszalna. Następnie odpaliłem Resident Evil 4 Remake i grałem kilka godzin bez żadnych problemów. Byłem bardzo zadowolony z poprawy wydajności i komfortu użytkowania PS5. Co mogę więcej dodać? Jeżeli ktoś z Was ma podobne problemy do moich, a konsola jest już po gwarancji, to myślę, że warto zaryzykować. Być może zakup nowego ciekłego metalu byłby równie dobrym pomysłem, ale czytałem, że niektórzy po wymianie starego na nowy cieszyli się z efektów może przez tydzień? W moim odczuciu warto zainwestować w nowy chiński wynalazek, który po podgrzaniu zmienia się z termopada w pastę, idealnie uzupełniając szczeliny między APU a radiatorem. Zamówiłem tego trochę na zapas, więc w wolnej chwili moim kolejnym pacjentem będzie laptop i poczciwa PS4. Wymiana ciekłego metalu na termopad kosztowała mnie około 70 złotych za termopad plus koszt wysyłki. Uważam, że to niewielka cena za de facto wskrzeszenie mojej PS5.

Jako ciekawostkę dodam, że PTM7950 jest kompatybilny nie tylko z PS5, ale także z innymi konsolami takimi jak Xbox Series X/S czy Nintendo Switch oraz laptopami i komputerami stacjonarnymi. Rozkręcając swoją konsolę, kierowałem filmem na YouTube. Wrzucam go tutaj, bo może komuś też się przyda.