Co oglądać w weekend – Netflix, HBO MAX, Disney+, Amazon Prime, Apple TV+, kina

W tym tygodniu na Netflixie można będzie w końcu zobaczyć nowe odcinki serialu “Wiedźmin”, które z pewnością znów zelektryzują połowę polskiego Internetu i będą mocno krytykowane. Nowy sezon ciekawych seriali pokażą HBO MAX i Amazon Prime, a na Apple TV+ można będzie się zapoznać z zupełnie nową produkcją. W ruch powinny pójść również, zapewne pochowane gdzieś po szafach, kapelusze, a to z uwagi na jedną z największych w tym roku premier kinowych.

W tym tygodniu przyglądamy się propozycjom Netflixa, HBO MAX, Disney+, Amazon Prime, Apple TV+ i kin.

Netflix

Już od czwartku będzie można obejrzeć pierwsze pięć odcinków trzeciego sezonu “Wiedźmina”, który po dwóch dotychczasowych odsłonach stał się jednym z flagowych seriali Netflixa. Streamingowy gigant zdecydował się na rzadko spotykaną strategię podzielenia najnowszej historii na dwie części, bo trzy ostatnie odcinki będą miały premierę w lipcu. Jednocześnie wiadomo, że na tych epizodach zakończy się również udział w tej produkcji Henry Cavilla, którego w czwartym sezonie, w roli Geralta, ma zastąpić Liam Hemsworth. Ta decyzja jest najlepszym dowodem na to jak ogromną popularnością cieszy się ta seria na całym świecie, nawet jeśli w ojczyźnie autora literackiego pierwowzoru jest ona oceniana niezwykle surowo.

Jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji animowanych w tym roku była netflixowa “Nimona”, która w piątek będzie miała swoją premierę w Polsce. Tytuł ten początkowo padł ofiarą przejęcia studia Fox przez Disneya, po którym projekt został skasowany, ale ostatecznie przygarnął go właśnie - mający dobrą oscarową passę jeśli chodzi o animacje - streamingowy gigant. Scenariusz do filmu został oparty na komiksie Nate’a Stevensona i opowiada o pewnym zhańbionym rycerzu, który wespół ze zmiennokształtną nastolatką rusza w podróż by oczyścić swoje imię. W obsadzie głosowej tej produkcji znaleźli się m.in. Chloe Grace Moretz i Riz Ahmed.

"Wiedźmin" nie będzie jedyną pozycją z polskim akcentem, która pojawi się w tym tygodniu na Netflixie, gdzie od soboty będzie można zobaczyć również całkiem wysoko cenioną polską produkcję “Teściowie”, wyreżyserowaną przez Jakuba Michalczuka. To filmowa wersja sztuki autorstwa Marka Modzelewskiego, opowiadająca o konfrontacji dwóch, zupełnie różnych światów, do jakiej dochodzi na typowym polskim weselu. W obsadzie tej produkcji znaleźli się m.in. Marcin Dorociński, Izabela Kuna, Maja Ostaszewska, Adam Woronowicz i Ewa Dałkowska.

Od środy można oglądać dokumenty “Eldorado. Wszystko czego nienawidzą naziści”, a także “Siła i chaos: Nieoficjalna historia Amerykańskich Gladiatorów”. Tego samego dnia w ofercie pojawi się tajski serial detektywistyczny “Delete”, a dzień później japońska seria anime “Ooku: The Inner Chamber”. Od piątku można sprawdzić koreański serial “Celebrytka”. W sobotę do biblioteki trafi kilka starszych pozycji m.in. “Zagubione serca” Sidneya Pollacka z duetem Harrison Ford - Kristin Scott Thomas, “Uciekaj i strzelaj”, “Oddział bohaterów” i “Always shine”.

HBO MAX

W czwartek na HBO MAX pojawią się pierwsze trzy odcinki trzeciego sezonu serialu “Wojownik”. To ciekawy tytuł, który dotąd nie miał szans na tak szeroką ekspozycję, bo był realizowany przez Cinemax, dopiero teraz trafił do bardziej znanego streamingu. Autorem pomysłu na serię opowiadającą o młodym mężczyźnie, który trafia do San Francisco, gdzie zostaje uwikłany w wojnę pomiędzy dwoma azjatyckimi gangami, był Bruce Lee. Głównego bohatera, znanego mistrza sztuk walki, zagrał w serialu Andrew Koji, a prócz niego pojawiają się w nim również Joe Taslim (znany głównie z “The Raid”), Hoon Lee (pamiętna rola w świetnym “Banshee”) czy Olivia Cheng. Premiera trzeciego sezonu to dobra okazja do tego, by nadrobić dwa poprzednie, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście.

Disney+

Od piątku na Disney+ można oglądać jeden z dwóch ostatnich filmów Ridleya Scotta, czyli “Ostatni pojedynek”. Amerykanin niejako wraca w nim do pewnych wątków obecnych już w jednym z jego pierwszych obrazów, czyli “Pojedynku”, jak i do tematyki średniowiecznej. Osadzony w czasach czternastowiecznej Francji dramat na podstawie scenariusza Matta Damona i Bena Afflecka, opowiada o trzech punktach widzenia na jedną historię, nawiązując tym samym również do klasycznego “Rashomona” Akiry Kurosawy.

Amazon Prime

W piątek z czwartym sezonem powraca również “Jack Ryan”, serial oparty na znanym cyklu książkowym Toma Clancy. W rolę, w którą wcześniej odtwarzali m.in. Alec Baldwin (“Polowanie na Czerwony Październik”) i Harrison Ford (“Czas patriotów”) tym razem wciela się John Krasinski. Produkcja Amazon Prime to jedna z najlepszych pozycji jeśli chodzi o współczesne thrillery szpiegowskie, a mimo zakończenia realizacji głównej serii ma się ona doczekać spin-offa, w którym wystąpi Michael Pena.

Apple TV+

Z kolei inny gigant streamingowy w tym tygodniu kusi widzów produkcją, w której główną rolę zagrał Idris Elba. Brytyjska miniseria “W powietrzu” ma się koncentrować wokół postaci wyjątkowo sprawnego negocjatora, który stanie przed trudnym zadaniem dogadania się z porywaczami samolotu lecącego z Dubaju do Londynu. Mocno oldschoolowy punkt wyjścia i kojarzony dziś głównie za sprawą serii o Johnie Lutherze Elba powinni zapewnić trzymającą w napięciu produkcję.

Kina

W kinach właściwie tylko jedna premiera (oprócz niej tylko animowane“Miss Kraken” od Dreamworks), ale trudno by było inaczej, skoro jest nią wielki powrót najsłynniejszego archeologa świata w filmie “Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”, wyreżyserowany przez Jamesa Mangolda. Amerykański twórca przyzwyczaił widzów do tego, że potrafi realizować niezwykle efektowne widowiska (”Le Mans 66’”), jak również udanie reaktywować filmowe franczyzy i tak jak w wypadku cenionego “Wolverine’a” i tym razem dostaje w swoje ręce opowieść o mocno doświadczonym bohaterze. Powracającemu po piętnastu latach, po wyjątkowo chłodno przyjętym “Królestwie Kryształowej Czaszki”, Harrisonowi Fordowi partnerować będą w tym filmie m.in. Phoebe Waller-Bridge, Antonio Banderas, John Rhys-Davies i Mads Mikkelsen, który znów ma tu szansę nawiązać do swej bodaj najsłynniejszej roli czarnego charakteru, czyli Le Chiffre’a z “Casino Royale”. Jedni mają nadzieję na dobrą zabawę, inni już ostrzą internetowe bagnety, sugerując odcinanie kuponów od dawnej, wielkiej serii, a jak jest naprawdę przekonać się można już od piątku.