Reklama
Volverine

Wolverine - Insomniac Games celuje w brutalność

Krzysztof Grabarczyk | 08.07.2023, 10:00

Prace nad Marvel's Spider-Man 2 mają się ku końcowi. Wyczekiwany hit pojawi się na starcie jesieni. Odkąd Insomniac Games zbratali się z Marvelem, te dwa pajączki mają priorytet. Tymczasem minęły już prawie dwa lata od oficjalnej zapowiedzi historii z udziałem Logana. Najbardziej lubiany i agresywny z rodziny X-Menów bohater otrzyma swój dedykowany występ. Wciąż mamy więcej pytań, niż poznaliśmy odpowiedzi. Tych jest bardzo niewiele, co częściej wprawia oczekujących graczy w sferę domysłów. Wybór akurat tej postaci jest bardzo interesujący w świetle dotychczasowych osiągnięć Insomniac Games. Dlaczego? Bo szpony zawsze domagają się krwi.

Insomniac Games to studio nieodzownie kojarzone weteranom z fioletowym smokiem Spyro, przy którym dorastała wielu z nas. Kultową trylogię PSX wspominamy z rozrzewnieniem. Później nadleciał kosmiczny duet Ratcheta i Clanka, nie odbiegając od konwencji wypracowanej wraz z Spyro: The Dragon. Dorzucono kosmiczny arsenał, międzygalaktyczne realia i humor. Bieganie, skakanie, grindowanie i sieczka w Sunset Overdrive zbudowały fundament, na którym zdefiniowano Marvel's Spider-Man. Trzeba było wybrać kolejnego zawodnika. Wolverine siedział na growym bezrobociu już wystarczająco długo.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wysunąć pazury

undefined

"Kiedy jeszcze pracowaliśmy nad Marvel's Spider-Man, to bywały okresy, gdzie wszyscy z nas - łącznie z Sony Entertainment i Marvelem - popadaliśmy w burzę mózgów dotyczącą dalszej przyszłości. Bez udziału Pająka. Na wczesnym etapie rozmów to Volverine został bohaterem, przy którym moglibyśmy dołożyć wspólnych prac" - przyznaje Ryan Schneider z Insomniac Games. Marvel's Spider-Man zademonstrował nie tylko techniczny talent studia. W grze przewija się wielu ciekawych bohaterów, zwłaszcza przeciwników Parkera, którym nadano interesującą osobowość, w zgodzie z komiksowymi oryginałami. Udało się opracować angażujący, nowojorski świat, rozgrywkę i historię. Decyzja o rozpoczęciu prac nad grową iteracją Wolverine'a wydaje się strzałem w dziesiątkę. Dla samego dewelopera to również pewien test.

Wolverine bez wątpienia pozostaje gwiazdorem marki X-Men. Doczekał się największej liczby filmowej adaptacji. Szerszej publiczności jest znany głównie dzięki kreacji Hugh Jackmana. Film "Logan" porwał widzów tematyką. Od początku oficjalnej zapowiedzi gry w trakcie PlayStation Showcase fani bohatera oraz gracze zachodzą w głowę jak twórcy przedstawią Logana. Insomniac Games nigdy wcześniej nie tworzyło gier z kategorii 18+, do której nie zaliczyłbym nawet kultowego Disruptora (1996, Insomniac Games). Dalekosiężni fani Wolverine'a zapewne mają w pamięci dwie produkcje z udziałem Logana. Mówimy o grach stricte traktujących o przygodach Rosomaka. X-Men: Wolverine's Revenge (2003) , którego twórcy zgodnie z filozofią promowaną przez Insomniac Games, postawili na odrębną historię. Okładkę zdobił jednak ten sam Hugh Jackman. Głosów użyczyli Mark Hamill (Logan) oraz Patrick Stewart (Profesor X). Rozgrywka mieszała walkę z elementami skradankowymi.

O wiele lepiej wspominam inny tytuł, bazujący na standardzie wypracowanym w God of War. X-Men Origins: Wolverine (2009, Raven Software) spisano na bazie Unreal Engine. Nigdy wcześniej nie widziano takiego Logana. Maksymalnie dzikiego i agresywnego. Gra kopiowała w udany sposób styl God of War. Pełnokwisty slasher, dosłownie. Produkcja bazowała na filmie pod tym samym tytułem. Szlachtowanie wszystkiego co strzelało w moim kierunku uzależniło mnie na tyle, że wydobyłem platynę. Moje oczekiwania wobec Wolverine'a autorstwa Insomniac Games są wysokie, nie będę się z tym krył. Dla autorów to nowy rodzaj wyzwania. Dlaczego? Bo to mocno dorosła opowieść. Tak obiecują twórcy.

Tylko dla dorosłych

undefined

"Pełny wymiar, dorosły ton" - gdy gracze zażądali odpowiedzi co do charakteru produkcji, Brian Horton właśnie tak zaćwierkał na Twitterze. Chodziło oczywiście o grę w pełnym wymiarze. Nie za krótką, nie traktowaną w mniejszej kategorii wagowej. Insomniac Games nigdy wcześniej nie celowało AA. Nie z takim dorobkiem oraz wsparciem Sony. Teraz również Marvela. Pytania zrodziły się gdy na jaw wyszło, że za projektem stoją Horton wraz z Cameronem Christian'em, autorami udanego Marvel's Spider-Man: Miles Morales. Gra wystartowała razem z PlayStation 5 i stanowiła wariację mniejszego kalibru, jednocześnie trzymając wysoki poziom techniczno-artystyczny.

Twórcy z Insomniac Games nie muszą specjalnie obawiać się jakichkolwiek restrykcji ze strony Marvela. Jak pokazuje filmowy Deadpool, da się okrasić ciekawą historię nieprzeciętną ilości krwi i przemocy na ekranie. Czemu miałoby się nie udać w przypadku Wolverine'a. Ta postać i okoliczności jej "narodzin" to świetny materiał na grę dojrzałą, taką dosadną w przekazie. Zażyłość relacji i dziką naturę świetnie ujęto w Loganie. Czas przekuć coś podobnego w formę gry wideo. Fani szybko wyłowili garstkę easter eggów obecnych na jedynym jak dotychczas zwiastunie gry. Logan przesiaduje na rzeczonym materialu w Princess Bar, położonym w Madipoor. W serialu Falcon i Zimowy Żołnierz owy bar jest widoczny na jednej z turystycznych pocztówek. W komiksie z 1988 roku, Wolverine nawiedza lokal w pościug za Rochem, lokalnym watażką. Inną referencja jest napis HLK 181, co ma nawiązywać do 18 zeszytu z Hulkiem. To właśnie tam przybywa Wolverine. Przypadek?

"Naszym celem jest nie tylko całkowite poszanowanie DNA popularności danej postaci, lecz tworzenie okoliczności, które nadają jej świeżość i są zgodne z naszym duchem w Insomniac Games" - napisano na blogu PlayStation. Marvel's Wolverine pojawi się najwcześniej w 2024 roku. Jako gracze, domagamy się krwi. W końcu to sam Wolverine a jego historia zawsze celowała w mroczniejsze tematy. Nie zależy nam na totalnej otwatość świata przedstawionego. Czasem kameralność tworzy niezapomniane opowieści. Rozgrywkę również.

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper